Test Samsung Gear S

Recenzje
Opinie: 22

Klasa smartwatcha S (skala „Mercedesa” A, B, C, E, S)

Skala ocen 1-5 (5 - bardzo dobry)

Wstęp

Urządzenia, które można na siebie założyć, to obecnie najmłodsza kategoria produktów elektronicznych, która próbuje na stałe wpisać się w krajobraz rynku urządzeń mobilnych. Najszybciej rozwijają się smartwatche. Obiecują jeszcze wygodniejszy i jeszcze szybszy dostęp do kluczowych informacji. Samsung intensywnie eksperymentuje w tym segmencie, tworząc kolejną już generację inteligentnych zegarków, której reprezentantem jest topowy Gear S

Główne wady i zalety smartwatcha Samsung Gear S

Zalety

  • Świetny, zakrzywiony, całkiem spory wyświetlacz
  • Działa płynnie i stabilnie, system i funkcje są dopracowane
  • Gniazdo na kartę SIM czyni go najbardziej wszechstronnym i niezależnym smartwatchem
  • Możliwość wykonywania połączeń głosowych i pisania SMS, zarówno "przez telefon" jak i z karty SIM w zegarku
  • Powiadomienia zawsze pod ręką okazują się znacznie praktyczniejsze niż w telefonie
  • Bogaty, kompleksowy zestaw czujników z GPS i pomiarem tętna włącznie
  • Bardzo dobra jakość wykonania
  • Awaryjna bateria w stacji dokującej
  • Dopracowana nawigacja po systemie, uwzględniająca cechy urządzenia
  • Jest praktyczniejszy niż można się spodziewać

Wady

  • Przywiązany nierozerwalnie do kilku modeli telefonów Samsunga
  • Podłączanie do ładowania jest kłopotliwe i mogłoby być lepiej rozwiązane
  • Bateria działa około doby lub krócej (co jest powszechnym problemem wszystkich smartwatch'y)
  • Do sensownego czasu działania wymaga wygaszania ekranu, co utrudnia zerknięcie na godzinę (częściowo gest wybudzania rozwiązuje problem)
  • Cena jak za smartfon ze średniej półki
  • Trochę mniejszy ekosystem aplikacji i wsparcie niż na platformie Android Wear
  • Samsung zrezygnował w nim z kamery, która miała swoje zalety

Zestaw - 5

Zaskakująco niewielkie pudełko mające kształt przybliżony do sześcianu mieści w sobie inteligentny zegarek Samsung Gear S, ładowarkę, ale dodatkowo zawiera również specjalną bazę dokującą. Bez niej ładować zegarka się nie da. Jest też dość obszerna instrukcja papierowa z ilustracjami, która w przypadku telefonów już praktycznie nie występuje. Innych akcesoriów brak, ale w zasadzie chyba nic więcej w zestawie z zegarkiem nie musi występować. Tradycyjnych słuchawek nie da się do niego podłączyć, a słuchawek Bluetooth chyba żaden producent nie dodaje w zestawie - są zbyt kosztowne.

Budowa - 4+

Najbardziej charakterystyczną cechą Gear S jest zakrzywiony ekran, którego krzywizna układa się tak, aby była dopasowana do ręki. Taki zabieg pozwolił zastosować ekran o większej powierzchni, nie czyniąc jednocześnie smartwatcha zbyt nieporęcznym i zbyt kanciastym. Krzywizna nie jest w tym wypadku jedynie udziwnieniem, lecz ma wymiar praktyczny. Bez niej byłoby to zupełnie inne urządzenie, czego nie można powiedzieć o smartfonach z zakrzywionym, jedynie symbolicznie, wyświetlaczem.

Poniżej ekranu znajduje się jedyny fizyczny guzik tego urządzenia, który przypomina przycisk domowy w smartfonach Samsunga, chociaż jest troszkę mniejszy. Jego długie przytrzymanie uruchamia zegarek i pokazuje menu wyłączania, jednorazowe wciśnięcie wybudza lub przenosi do ekranu głównego, a dwukrotne wciśnięcie uruchamia przypisaną aplikację. Po jego bokach znajdują się dwa czujniki, jeden mierzący siłę oświetlenia i dostosowujący podświetlenie ekranu, drugi to czujnik promieni UV. Ekran okala metalowa ramka, która jest istotna zarówno z estetycznego punktu widzenia, jak i gwarantuje odpowiednią wytrzymałość zegarka noszonego na ręku.

Obudowa zegarka od strony niewidocznej, czyli stykającej się z nadgarstkiem, posiada czujnik tętna, styki służące do podłączenia stacji dokującej i naładowania baterii, oraz coś co czyni Gear S wyjątkowym - gniazdo karty nano SIM. Gniazdo jest przykryte klapką i uszczelnione. Dzięki temu Gear S jest wodoszczelny według norm IP67 - można go zanurzyć na głębokość metra, na jedną godzinę. Z tego powodu mycie rąk, deszcz czy nawet zanurzenie całej ręki do wody nie stanowi dla zegarka zagrożenia.

Całość uzupełnia pasek, wykonany z tworzywa, który jest wymienny - część elektroniczna jest w niego po prostu wciśnięta. Z tego względu można go łatwo wymienić, ale standardowe paski od innych zegarków nie są kompatybilne. Pasek zamykany jest na klamrę, którą można oczywiście regulować.

Osobny akapit należy się stacji dokującej, która jest niezbędnym akcesorium - bez niej nie naładujemy Gear S. Ma to swoje uzasadnienie. Gniazdo USB znacząco powiększyłoby rozmiary zegarka. Trudniej również byłoby utrzymać jego wodoszczelność. Stąd wyjście to wydaje się całkiem rozsądne. Dodatkowo stacja dokująca posiada własną niewielką baterię, która ładuje się zawsze, gdy podłączymy ją do prądu. Ten sprytny zabieg daje użytkownikowi poręczny powerbank, na który zawsze można liczyć, gdy zegarek się rozładuje, a w pobliżu nie ma żadnego kontaktu.

Niestety podpinanie zegarka do ładowania nie należy do łatwych i przyjemnych czynności. Wymaga to uwagi i kilku prób zanim się uda. Trzeba pamiętać, z której strony jest zatrzask i z której strony są styki - nie jest to tak oczywiste jak podłączenie kabla micro USB. Tutaj jest zdecydowanie pole do poprawy. Uchwyt mógłby trzymać się zegarka magnetycznie i w jaśniejszy sposób sugerować w jakim ułożeniu należy go podłączyć. Innym wyjściem byłoby ładowanie bezprzewodowe. W obecnej formie to jeden z bardziej kłopotliwych elementów dotyczących użytkowania Gear S.

Wyświetlacz - 5

Samsung jest zdecydowanie liderem, jeżeli chodzi o ekrany urządzeń mobilnych, nie inaczej jest w przypadku smartwatcha Gear S. Super AMOLED oferuje naprawdę rewelacyjne kąty widzenia, które dodatkowo poprawia krzywizna ekranu. Nie zdarzają się sytuacje, w których pod pewnym kątem ekran byłby nieczytelny, czy przekłamywał kolory.

Wyświetlacz ma przekątną dwóch cali i rozdzielczość 360 x 480 pikseli, co przekłada się na wysoką gęstość pikseli, na poziomie 300 PPI, czyli taką jak w smartfonach bliżej górnej półki. Ponieważ ciężko wyobrazić sobie, czy w przypadku zegarka 2 cale to dużo czy mało, podpowiadamy, że jest to zaskakująco dużo. Na takim wyświetlaczu da się nawet pisać na klawiaturze ekranowej, o czym szerzej będzie kilka akapitów poniżej. Jak wspominaliśmy wcześniej, gdyby nie krzywizna ekranu, prawie na pewno okazałby się on o wiele za duży, a tymczasem jego wielkość wydaje się w sam raz. Przynajmniej dla osób, które nie mają bardzo drobnych rąk, na których Gear S może wyglądać jednak zbyt topornie

Jest jeszcze kwestia włączania, czyli wybudzania. Co prawda jest opcja, aby ekran świecił się cały czas, ale jest to zabójstwo dla baterii, chyba, że zdecydujemy się na najprostszą formę białych cyfr na czarnym tle. Na domyślnym ustawieniu ekran przyciemnia się po upływie 5 sekund, a całkowicie się wygasza po upływie 10 sekund. Można go wybudzić albo przyciskiem poniżej ekranu, albo wykonując gest przekręcania nadgarstka tak, aby skierował ekran w stronę oczu użytkownika. 

Nie da się ukryć, że nie jest to aż tak wygodne, jak tradycyjny zegarek. Nie da się na przykład rzucić okiem na godzinę, nie odrywając żadnej ręki od klawiatury. Z drugiej strony można się przyzwyczaić i z czasem nabrać wyczucia, co pozwoli uniknąć wykonywania gestu przekręcania nadgarstka zbyt dramatycznie, co mogłoby wyglądać dość dziwnie. Ostatecznie i tak wszystko rozbije się o przyzwyczajenia i  preferencje konkretnego użytkownika.

Podsumowując, wyświetlacz jest rewelacyjny i jest jedną z głównych przyczyn, dla których Gear S może się podobać. Zwłaszcza, jak weźmiemy pod uwagę możliwość wyświetlenia różnych tarcz zegarka.

Procesor/pamięć/parametry techniczne - 5

W przypadku zegarka specyfikacja nie odgrywa nawet w połowie tak istotnej roli, jak w smartfonie. Nikt nie będzie grać w wymagające gry z grafiką trójwymiarową na smartwatchu. Zegarek wyposażono w dwurdzeniowy procesor taktowany zegarem 1 GHz oraz 512 MB RAM. Wystarcza to z nawiązką do całkowicie płynnego działania.

Istotniejsze jest, że Gear S posiada akcelerometr, żyroskop, barometr oraz wspomniane wcześniej czujniki tętna, siły oświetlenia oraz promieniowania UV. Ma również GPS oraz GLONASS. Jeśli dodać do tego 4 GB wbudowanej pamięci (nie można jej rozszerzyć kartą micro SD) i gniazdo karty SIM okaże się, że mamy do czynienia z kompletnym urządzeniem, mogącym w pewnych zastosowaniach zastąpić smartfona.

System - 4+

Zegarek wyglądem i filozofią obsługi bardzo przypomina Androida z telefonów Samsunga, jednak tak naprawdę Gear S działa pod kontrolą systemu Tizen, czyli otwartego systemu operacyjnego rozwijanego głównie przez Samsunga z Intelem pod okiem Linux Fundation.

Dla użytkownika głównie ma znaczenie, czy system działa tak jak powinien. Odpowiedź jest na całe szczęście twierdząca. Podczas testów nie zaobserwowaliśmy żadnych problemów ze stabilnością. Co również istotne, system działa całkowicie płynnie i bezproblemowo, natomiast znajome ikony i obsługa znana z Androida gwarantują, że każdy użytkownik smartfona odnajdzie się w Gear S bardzo szybko.

Jedynym minusem zrezygnowania z Androida, a dokładniej z jego zegarkowej odmiany Android Wear, jest jednak mniejszy ekosystem aplikacji. To oczywiście istotne, ale dalece mniej niż w przypadku telefonu czy tabletu.

       

Kompatybilność i rodzaje łączności - 4

Ponieważ kategoria inteligentnych zegarków nie jest jeszcze nawet w przybliżeniu tak popularna jak inne urządzenia mobilne, a na dodatek każdy z producentów ma własne podejście do tego tematu, warto omówić jak z zegarka Gear S można korzystać.

Przede wszystkim, mimo, że teoretycznie zegarek mógłby być całkowicie samowystarczalny, wymaga on telefonu Samsunga do działania - zarówno do pierwszego uruchomienia, jak i do instalowania nowych aplikacji oraz do przekazywania powiadomień na temat przychodzących połączeń. Konkretnie kompatybilne modele to Galaxy S III, Galaxy S 4, Galaxy S 4 mini, Galaxy S 5, Galaxy S5 Sport, oraz Galaxy Note II, 3 i 4. Jeżeli zatem nie posiadamy żadnego z tych telefonów, ani nie planujemy żadnego z nich zakupić, to posiadanie Gear S nie ma najmniejszego sensu.

               

Zegarek posiada trzy metody komunikacji ze światem. Domyślna i najbardziej energooszczędna to połączenie z telefonem za pomocą Bluetooth. Daje ona najwięcej możliwości. Po pierwsze, jeżeli ktoś dzwoni na nasz telefon, to dostaniemy o tym informację na naszym zegarku, a nawet możemy z poziomu zegarka taką rozmowę odebrać. Wówczas Gear S traktowany jest jak słuchawka Bluetooth, z tą różnicą, że będzie to rozmowa głośnomówiąca. Wszystkie powiadomienia z telefonu przychodzą również na zegarek, dodatkowo można sterować niektórymi funkcjami telefonu z zegarka, np. odtwarzaniem muzyki. Można też instalować nowe aplikacje na zegarku, przesyłać pliki pomiędzy telefonem a zegarkiem etc. W tym trybie zegarek najdłużej działa na baterii. Zasięg Bluetooth to mniej więcej tyle ile możemy się oddalić od telefonu w dużym mieszkaniu, ale nie więcej - do 10 metrów.

Drugi tryb, to korzystanie z karty SIM i jej transferu danych. Tutaj użytkownik ma dwie opcje, zegarek może przełączać się na kartę SIM, tylko gdy telefon jest poza zasięgiem, lub na stałe pracować tylko na karcie SIM, rezygnując z połączenia Bluetooth. W tej drugiej opcji jest wówczas najbardziej autonomicznym smartwatchem na rynku. Można dzwonić na numer karty SIM znajdujący się w zegarku, z pominięciem telefonu. Można też dzwonić z zegarka, korzystając z normalnej książki adresowej, podobnie jak i wysyłać wiadomości SMS. Powiadomienia dotyczące Facebooka, Google+ i innych serwisów nadal będą przychodzić, ale nie wszystkie można odczytać wprost na zegarku, zależnie od serwisu i rodzaju treści - czasami powiadomienie zawiera tylko informację, że nowe wydarzenie miało miejsce na danym serwisie i jego dotknięcie ma docelowo otworzyć odpowiednią aplikacje w telefonie. Można wreszcie uruchomić przekierowanie z numeru naszego telefonu na numer karty SIM w zegarku, wówczas będziemy mogli odbierać połączenia przychodzące na telefon na zegarku, nawet jeżeli znajdujemy się setki kilometrów od naszego telefonu. Trzeba jednak pamiętać, że przełączenie się na stałe na wbudowaną kartę SIM szybciej rozładuje baterię smartwatcha i nie da się w ten sposób instalować nowych aplikacji ani sterować smartfonem

Ostatni tryb to tradycyjna łączność z siecią WiFi. Telefon spróbuje się połączyć z WiFi automatycznie, gdy telefon jest w zasięgu znanej sieci WLAN. WiFi spełnia taką samą rolę jak w telefonie - ogranicza zużycie pakietu danych u operatora. Pewną niegodnością jest fakt, że z WiFi można połączyć się tylko, gdy telefon nie jest w zasięgu lub wyłączymy jego Bluetooth. Dopiero wówczas zegarek wyświetli sieci i zapyta o hasło. Nie da się zalogować do sieci WiFi zawczasu, po prostu wchodząc do ustawień. Zauważyliśmy również, że z jakichś względów transfer WiFi jest bardzo powolny. Pobranie nawigacji offline na zegarek trwa wiele godzin, chociaż pobierany plik ma 260 MB

Podsumowując, z jednej strony zegarek może być niemal niezależny, bo można z niego korzystać prawie jak ze smartfonu, dzwoniąc z jego własnego numeru i pisząc lub dyktując wiadomości. Trzeba jednak pamiętać, że nie uruchomimy go bez telefonu Samsung, a gdy zrobimy to na pożyczonym telefonie, to później nie będziemy mogli nawet zainstalować funkcji stopera, bez skorzystania z aplikacji Gear na telefonie. Również część powiadomień, które zawierają dużo treści, zdjęcia albo są po prostu linkami do stron internetowych, dają się otworzyć z zegarka tylko na ekranie telefonu.

Korzystanie z inteligentnego zegarka - 5

Mając na uwadze ograniczenia, w wielu sytuacjach zegarek na ręku jest wygodnym rozwiązaniem. Można odebrać połączenie, nawet gdy telefon znajduje się głęboko w kieszeni i akurat jedziemy rowerem, prowadzimy samochód, czy z innego powodu mamy zajęte ręce. Zdecydowana większość powiadomień jest na tyle krótka, że da się je odczytać w momencie w których przychodzą, zerkając na nadgarstek, nie odrywając się od aktualnie wykonywanych zajęć. Sięgnięcie po telefon sprawia, że powiadomienia rozpraszają znacznie bardziej i na dłużej, niż w przypadku smartwacha.

W pewnych sytuacjach w ogóle można zrezygnować z telefonu, nagrać muzykę wprost na zegarek, podłączyć słuchawki na Bluetooth i pójść pobiegać. Jeżeli o sport chodzi, to nie bez znaczenia jest zaimplementowanie funkcji S Health, która cały czas monitoruje ilość wykonanych kroków, przypomina, że od godziny siedzimy bezczynnie, zachęca do wykonywania krótkich, ale intensywnych marszów i ogólnie motywuje do bardziej zdrowego trybu zdrowia. Pomiar tętna działa podobnie jak w telefonie, czyli bez większych problemów. Jest nawet pomiar promieniowania UV. Dodatkowo, telefon może znaleźć zegarek i odwrotnie, zegarek znaleźć telefon, gdy jedno urządzenie się nam zawieruszy, a drugie mamy pod ręką.

    

Nawigacja po urządzeniu jest przemyślna i intuicyjna. Przeciągnięcie od góry ekranu działa jak klawisz wstecz na telefonie, a wykonanie gestu z poziomu ekranu głównego wyświetla regulację głośności, jasności i informację o zasięgu i baterii, podobnie jak górna belka w telefonie.

Przeciągnięcie od lewej krawędzi wyświetla listę powiadomień, a przesuwając dalej, kolejno szczegółowe widoki dla każdego rodzaju powiadomień. Przesunięcie od prawej krawędzi wyświetla widżety, których kolejność i liczbę można modyfikować. Tutaj znajdziemy sterowanie odtwarzaczem muzycznym, informacje o pogodzie, czy najważniejsze informacje ze świata.

       

Gest od dolnej krawędzi wyświetla listę wszystkich aplikacji. Dodatkowo dotknięcie i przytrzymanie ekranu dwoma palcami wyświetla listę wszystkich uruchomionych aplikacji, poczynając od tej ostatnio używanej, podobnie jak klawisz przełączania między aplikacjami na telefonie. Za to główny klawisz przyciśnięty dwukrotnie wywołuje S Voice, czyli polecenia głosowe, tylko w języku angielskim. Istnieje możliwość przypisania dowolnej innej aplikacji do podwójnego wciśnięcia, np. aplikacji telefonu.

     

Wprowadzanie tekstu - 4

W Gear S nie zabrakło nawet klawiatury ekranowej. Nie odbiega ona w swojej formie znacząco od tego, co znajdziemy w telefonie. Posiada również podobne ustawienia, jak choćby możliwość uruchomienia wprowadzania tekstu za pomocą przesuwania palcem po ekranie, czy sterowanie kursorem w ten właśnie sposób. Byliśmy zaskoczeni, że pisanie krótkich wiadomości za jej pomocą jest całkiem łatwe i przyjemne. Owszem, można używać tylko jednego palca i niekoniecznie kciuka, ale jak na zegarek działa to zaskakująco dobrze. Oczywiście wciąż dłuższe wiadomości dużo wygodniej jest wprowadzać na telefonie.

 

Telefon (aplikacja) i jakość połączeń - 5

Gear S posiada aplikacje telefoniczną, książkę adresową, aplikację do SMS i do poczty e-mail. Pod tym względem nie różni się znacząco od normalnego telefonu. Książka adresowa synchronizuje się z telefonem automatycznie, podobnie jak lista ostatnio wykonanych połączeń. Z tego powodu korzystanie z funkcji telefonicznych nie nastręcza żadnych istotnych problemów, poza faktem, że konieczne jest stosowanie słuchawki Bletooth, żeby nasze otoczenie nie słyszało naszego rozmówcy. Możliwe jest także nawiązanie czy odebranie połączenia z poziomu zegarka, żeby kontynuować je na telefonie, gdy to będzie już możliwe. Odbywa się to w ten sam sposób, co w przypadku przełączenia się ze słuchawki Bluetooth na telefon - jednym przyciśnięciem guzika.

   

Bateria

Baterię trudno ocenić jednoznacznie. Rozbieżność czasu działania na baterii pomiędzy zwykłym zegarkiem, a smartwatchem jest jeszcze większa niż rozbieżność między telefonem komórkowym starego typu a smartfonem. Podczas gdy stare telefony działały kilka dni, najwyżej kilka tygodni, a smartfony działają od jednego dnia do maksymalnie trzech, to tradycyjne zegarki działają na baterii 2 lata, czasem dłużej, a inteligentne zegarki około jednego dnia.

Podczas naszych testów, przy umiarkowanym korzystaniu z zegarka działa on niecałe półtora dnia w trybie GSM only lub trochę dłużej korzystając z Bluetooth. Ani razu zegarek nie rozładował się przed wieczorem, ale też nie prowadziliśmy za jego pomocą długich rozmów. Dodatkowo sytuację poprawia bateria wbudowana w stację dokującą.

Patrząc na konkurencję, pełna doba wydaje się w tym wypadku wynikiem wystarczająco dobrym. Zapewnia to podstawowy komfort, chociaż oczywiście nie wprowadza nowych standardów jeżeli chodzi o żywotność baterii. Wygląda jednak na to, że bez uciekania się do innych technologii, np. czarno-białego ekranu typu e-ink oraz bez wkładania dużo większej baterii, która powiększy wagę i rozmiar zegarka, nie da się na razie tego problemu przeskoczyć. A na pewno nie da się, mając w zegarku pełnoprawny telefon.

Podsumowanie

Samsungowi udało się odnieść istotny sukces. Przekonał nas, że inteligentny zegarek może być praktyczny i poręczny, a korzystanie z niego może ułatwiać codzienne zadania. Powiadomienie pojawiające się w zasięgu wzroku i dające się ogarnąć jednym spojrzeniem jest znacznie praktyczniejsze i jednocześnie wymagające mniej czasu i uwagi, niż powiadomienie na telefonie. Tym lepiej, że działa również wtedy, gdy telefonu nie ma w pobliżu. Możliwość wykonywania i odbierania połączeń z poziomu zegarka również może być czasami przydatna. Do możliwości personalizacji wyglądu i funkcji chyba nikogo już nie trzeba przekonywać w dobie smartfonów. Są jednak dwa istotne czynniki ograniczające grono odbiorców: konieczność posiadania określonego telefonu Samsunga oraz cena, w której można kupić nie tylko zegarek, ale naprawdę niezłego smartfona ze średniej półki. Jeśli natomiast ktoś już posiada telefon Samsunga i stać go na taki zakup to faktycznie jest się nad czym zastanowić, bowiem funkcje Gear S wykraczają poza sferę zwykłych gadżetów.