Test Lenovo Moto Z Play

Recenzje
Opinie: 8

Klasa smartfona E (skala „Mercedesa” A, B, C, E, S)

Skala ocen 1-6 (6-celujący)

Wstęp

Lenovo to koncern, który już od kilku lat wierzy w „mobile” i systematycznie buduje swoje portfolio produktów mobilnych. Tak jak w przypadku innych chińskich firm problem na globalnym rynku jest marka. Lenovo nie jest znane jako producent smartfonów. Po przejęciu marki Motorola wszyscy sądzili, że to właśnie Motorola będzie marką parasolem dla wszystkich mobilnych urządzeń Lenovo. Okazało się jednak, że Chińczycy mają ambicję wypromowania marki Lenovo jak głównej marki dla całego portfolio urządzeń. To dobra decyzja, choć oczywiście powoduje wzrost kosztów promocji, a także wydłuży cały ten proces. Oprócz marki, Lenovo nie zapomina o drugim filarze sukcesu, czyli dobrych produktach. Już tania seria G cieszyła się uznaniem klientów. Testowany przez nas najnowszy smartfon Lenovo Moto Z Play to już najbardziej innowacyjny smartfon 2016 r. Nie jest to urządzenie, które chce konkurować z iPhone 7 Plus, z S7 EDGE, z Mate 9, czy Google Pixel, ale jest to telefon, który góruje nad tymi produktami technologiczną odwagą. Dołączane moduły to prawdziwa rewolucja. Ze względu na ich cenę ten telefon na razie nie będzie hitem sprzedaży, ale to smartfon, który odważnie pokazuje kierunek rozwoju mobilnych urządzeń. Wydawało się, że smartfony są na maksa nudne i przewidywalne. Gdy podłączyliśmy do Moto Z Play Insta-Share Projector to wiara w postęp wróciła. Smartfony będą się rozwijać w ciekawym kierunku.

Główne wady i zalety smartfona Lenovo Moto Z Play

Zalety:

  • Dodatkowe moduły Moto Mods
  • Ładny wygląd
  • Interfejs czystego Androida
  • Pojemna bateria 3510 mAh – sam producent obiecuje 2 doby działania, realnie jest to dłużej
  • Obsługa dwóch kart SIM
  • Prosty interfejs kamery
  • Świetny ekran 5.5 cala Super AMOLED
  • USB-C
  • Podświetlanie ekranu blokady, gdy zbliżymy dłoń do smartfonu
  • Czytnik linii papilarnych
  • Płynnie działający system i nakładka
  • Włączanie i wyłączanie smartfonu czytnikiem linii papilarnych
  • Dioda doświetlająca selfie
  • Dodatkowy pakiet funkcji Moto (obsługa głosowa, gesty)
  • Bardzo dobra współpraca z Chromecast Video i Audio (nawigacja w pasku powiadomień)

Wady:

  • Nadal nie ma najnowszej wersji Androida
  • Wolniejszy od topowych konkurentów procesor Snapdragon 625
  • Wysoka cena dodatkowych modułów
  • Zbyt małe i zbyt twarde przyciski na obudowie
  • Brak optycznej stabilizacji obrazu
  • USB 2.0, a nie 3.0
  • Brak osobnych głośników – dźwięk odtwarzany przez słuchawkę/głośnik do rozmów
  • Rzadkie problemy z ostrością zdjęć

Zestaw – ocena 3

Zestaw Lenovo Moto Z Play jest niestety bardzo biedny. W komplecie ze smartfonem otrzymujemy tylko zasilacz Turbo Power 15, od którego NIE DA SIĘ odłączyć kabla z wtyczką USB-C. To naprawdę dziwny pomysł spotykany już tylko w najtańszych „zwykłych” telefonach. W pudełku nie znajdziemy także słuchawek, ale to akurat jest już prawie rynkowy standard.

Nasz zestaw testowy został „nieznacznie” zmodyfikowany przez agencję PR i w paczce znaleźliśmy 2 rodzaje plecków Moto Style Shell oraz genialny rzutnik Insta-Share Projector!

Aktualnie dostępne są następujące moduły:

  • Hasselblad True Zoom – czyli dodatkowy aparat z zoomem optycznym
  • JBL SoundBoost - głośnik
  • Incipio offGRID Power Pack – power bank
  • mophie juice pack – power bank
  • Incipio Vehicle Dock – uchwyt samochodowy z szybkim ładowaniem

Cieszy bardzo to, że moduły Moto Mods są także dostępne w naszym kraju.

Obudowa – ocena 5

Design Lenovo Moto Z Play jest spójny z całym portfolio Moto. Urządzenie jest wykonane ze szkła i metalu. Tył obudowy szpeci nieco łącze Moto Mods Connector do podłączania modułów, ale nie widać go, gdy stosujemy magnetyczne „plecki” Moto Style Shell. Bardzo ładnie został zaprojektowany obiektyw kamery wraz z diodą do doświetlającą. Kamera wystaje znacznie z obudowy, ale wygląda to naprawdę znakomicie. Przód obudowy jest zdecydowanie mniej ciekawy. Gdy telefon jest wygaszony to widzimy wyłącznie bardzo mały czytnik linii papilarnych na dole oraz kamerę selfie wraz z diodą doświetlającą na górze.  Najgorzej w Z Play wypadają przyciski regulacji głośności i przycisk power. Są zbyt małe i zbyt twarde. Łatwo je także pomylić. Na dole obudowy jest coraz bardziej popularne gniazdo USB-C. Obudowa jest odporna na zachlapanie dzięki wodoodpornej powłoce nano. Sam telefon waży sporo, bo aż 165g. Wymiary urządzenia to 156.4 x 76.4 x 6.99mm

Wyświetlacz – ocena 5

Wyświetlacz w Z Play to ogromny ekran 5.5 cala Super AMOLED. Ma bardzo dobrą jakość, kolory są nasycone, a biel jest ładniejsza nawet niż w iPhone 7 Plus. Ekran ma zresztą taką samą rozdzielczość, co w najnowszym iPhone. FULL HD pozwala na znacznie dłuższe działanie baterii, a wyższe rozdzielczości są potrzebne tylko do systemów VR. Gęstość pikseli to 403 ppi. Ekran jest chroniony szkłem Corning Gorilla Glass 3. Kolory wyświetlacza można regulować w dwóch trybach: standard oraz z „podkręconym” nasyceniem.

Procesor/pamięć/parametry techniczne – ocena 4

Lenovo Moto Z Play nie jest rynkowym liderem pod względem specyfikacji technicznej. Ośmiordzeniowy Snapdragon 625 napędza zwykle średnią półkę. Taka specyfikacja pozwala w rankingu AnTuTu osiągnąć wynik przekraczający 59 tys. Rynkowy lider, iPhone 7 Plus, ma w tym rankingu ponad 172 tys. Za grafikę odpowiada Adreno 506, które pozwala na całkowicie płynną grę w wymagający Asphalt 8. Ta konfiguracja ze średniej półki pozwala także na doskonałą pracę samego interfejsu.

Inne dane techniczne:

  • Bluetooth version 4.0 LE
  • Dual-SIM
  • 802.11 a/b/g/n 2.4 GHz + 5 GHz
  • NFC
  • czujniki: czytnik linii papilarnych, akcelerometr, czujnik światła, żyroskop, halotron, magnetometr, czujnik zbliżeniowy
  • RAM 3GB

System – ocena 5

Nasza testowa Lenovo Moto Z Play na razie nie miała najnowszego Androida Nougat. Smartfon działał na wersji Marshmallow 6.0.1. Nie ma jednak żadnych wątpliwości, że już niebawem aktualizacja do Nougat będzie dla tego telefonu dostępna. System to niemal goły Android, który został poszerzony przez Lenovo o współpracę z modułami Moto Mods oraz o pakiet usług Moto.

Pakiet Moto to przede wszystkim obsługa smartfonu gestami. Najbardziej przydatnym jest szybkie uruchamianie kamery i latarki. Dzięki gestom możemy także wyciszyć smartfon lub zmiejszyć obraz, aby obsługiwać go jedną ręką. 

Obsługa głosem to autorska platforma Moto, konkurencyjna dla rozwiązań asystenta Google i Google Now. Oznacza to, że w telefonie działają równolegle dwie usługi głosowe (Google i Moto), co może być dla mniej zaawansowanych użytkowników mylące.

Bardzo przydatnym rozwiązaniem jest Moto Display, który na zablokowanym ekranie potrafi wyświetlać powiadomienia z wybranych przez nas programów. Wystarczy machnąć ręką nad telefonem i wyświetli on nam datę, godzinę i powiadomienia. 

  

Kamera – ocena 3+

Kamera w Lenovo Moto Z Play ewidentnie czeka na „upgrade” modułem Hasselblad True Zoom. Nie jest to najlepsza kamera w smartfonie z wyższej półki. Parametry całego rozwiązania są bardzo dobre (matryca 16 mega, laserowy autofocus, detekcja fazy, jasność obiektywu ƒ/2.0 i piksele o wielkości 1.3um), ale sam efekt działania, czyli zdjęcia i filmy nie mają najwyższej jakości. Telefon potrafi zrobić ładne zdjęcia, ale niestety zdarza się, że czasami zdjęcie jest nieostre (przy wystarczającym świetle), a kilka zrobionych przez nas zdjęć miało spore szumy. Jeśli chodzi o materiał wideo to przede wszystkim brakuje systemu OIS, który zapewnił by płynność nagrywanego materiału. Wideo 4K 30fps  nie jest stablizowane w ogóle, a materiał FULL HD 30fps  elektronicznie, co również nie daje świetnych efektów. Brawa natomiast należą się Lenovo za świetny interfejs. Do dyspozycji użytkownika jest tryb profesjonalny, slow motion, panorama, wideo i zdjęcia. Zarówno na wideo, jak i na zdjęciach może działać HDR.

Przednia kamera selfie ma 5 megapikseli ze światłem 2.2 oraz kątem widzenia 85 stopni. Ta kamera również ma diodę do doświetlania zdjęć, ale jej efekt działania nie jest specjalnie atrakcyjny. Przednia kamera potrafi nagrać materiał FULL HD, ma również tryb profesjonalny oraz funkcję upiększania naszej urody jeśli jest taka potrzeba :)

Jeśli ktoś zdecyduje się na zakup Z Play i lubi robić zdjęcia smartfonem to bez wątpienia powinien dokupić Moto Mods Hasselblad True Zoom.

 

Przykładowe zdjęcia:

Przykładowe wideo:

Bateria – ocena 6

Bateria w Z Play ma bardzo dużą pojemność 3510 mAh. W połączeniu z niezbyt wymagającym procesorem Snapdragon 625 urządzenie bije rekordy działania na jednym ładowaniu. W czasie naszych testów telefon działał 3-4 dni bez podłączania do gniazdka. Do tej pory takich wyników nie udało nam się uzyskać w żadnym smartfonie z Androidem. To świetny wynik i Z Play można polecić klientom biznesowym, dla których bateria jest bardzo, bardzo ważna. 

Ładowarka Turbo Power 15 zapewnia nam naładowanie smartfona na 9 godzin w 15 minut.

Rzutnik – 6

Insta-Share Projector to chyba najfajniejsze akcesorium jakie powstało w historii smartfonów. Było już kilka prób połączenia rzutnika ze smartfonem, ale ta jest najbardziej udana. Dołączając projektor mamy już po chwili ogromny obraz na ścianie o przekątnej do 70 cali!

Obraz ma rozdzielczość 854x480 WVGA (480p), a więc niezbyt dużą, ale wystarcza ona w zupełności do prowadzenia prezentacji lub oglądania filmów z Youtube. Obraz ma prawidłowe kąty, dzięki automatycznej regulacji zależnej od kąta padania światła na ścianę (regulacja działa od -40º do 40º).

Insta-Share Projector waży tylko 125 g i jest chroniony przez dołączony do niego specjalny woreczek, a więc może nam towarzyszyć naprawdę wszędzie.

Parametry rzutnika DLP to: 50 lumenów i kontrast 400:1. Proporcje to standardowe 16:9. Czas życia lampy wynosi 10 tys. godzin.

Rzutnik jest wyposażony w fizyczny przycisk “power” oraz ręczną regulację ostrości.

W Insta-Share Projector znajduje się bateria 1100 mAh, ale rzutnik możemy podłączyć w czasie projekcji do ładowarki kablem USB-C. Bez ładowania bateria ma pozwalać na oglądanie filmów przez godzinę.

Dźwięk może być odtwarzany przez słuchawkę telefonu, Bluetooth lub gniazdo stereo

Podsumowanie

Jeśli chodzi o innowacyjność to Lenovo Moto Z Play w  tym roku nie ma sobie równych. Oprócz obsługi niesamowitych Moto Mods to jednak także udany smartfon z genialną baterią, fajnym wyglądem, dużym ekranem i szybkim Androidem. Moto Z Play można skrytykować za słaby procesor, ale to właśnie on plus rozdzielczość FULL HD zapewniają działanie urządzenia przez 3 dni (lub nawet więcej). Brak stabilizacji ekranu sprawia, że Z Play nie jest przeznaczony dla fanów nagrywania mobilnego wideo. Ten smartfon to urządzenie dla fanów nowości, odważnych pomysłów. Zwykle w przypadku takich produktów trzeba zgodzić się na pewien kompromis, ale w tym przypadku na pewno nie będziemy tego żałować.

Dla kogo jest Lenovo Moto Z Play:

  • Dla fanów Nexusów i Pixeli
  • Dla fanów czystego i szybkiego Androida
  • Dla fanów innowacji
  • Dla najbogatszych
  • Dla szukających bardzo dobrej baterii

Dla kogo nie jest Lenovo Moto Z Play:

  • Dla fanów zaawansowanych nakładek producentów
  • Dla fanów małych i zgrabnych telefonów
  • Dla osób, które na pewno nie dokupią żadnego modułu