Gramatyka nie lubi Huawei i zasięgu polskich operatorów

Najważniejsze | Newsy
Opinie: 0
Gramatyka nie lubi Huawei i zasięgu polskich operatorów

Michał Gramatyka z Polski 2050, typowany w ostatnich plotkach na stanowisku ministra lub wiceministra cyfryzacji, udzielił już wywiadu Wirtualnej Polsce, w którym prezentuje swoje poglądy na temat cyfryzacji naszego kraju.

Z treścią rozmowy można zapoznać się tutaj

Gramatyka jest m.in. za blokadą Huawei w Polsce:

Pomówmy o tym, czego nie ma. Przykładowo nie ma nowelizacji ustawy o krajowym systemie cyberbezpieczeństwa, nazywanej potocznie lex Huawei.

Faktycznie, nie ma. A pracowano nad nią ponad trzy lata. I nie uchwalono.

Czy należy wrócić do koncepcji ograniczenia dostępu chińskim podmiotom do polskiego rynku telekomunikacyjnego, w szczególności 5G?

Moim zdaniem tak. Nie wiemy, jak działa chiński sprzęt. Dlatego nie chciałbym, żeby polskie sieci funkcjonowały na chińskich systemach - ze względu na swoje własne bezpieczeństwo, bezpieczeństwo danych Polek i Polaków.

Niedobrze byłoby bazować na rozwiązaniach z państwa totalitarnego, które wykorzystuje nowoczesne technologie do utrwalania władzy.

Gramatyka krytykuje w wywiadzie polskich operatorów za jakość usług komórkowych:

Jak jest z zasięgiem internetu i telefonii w Polsce? Podczas kampanii wyborczej rozmawiałem z kilkoma kandydatami na posłów, którzy po raz pierwszy w życiu byli w swoim okręgu wyborczym. I byli zaskoczeni, jak trudno rozmawiać.

O tak, w Polsce jest źle z zasięgiem. Z poziomu Warszawy tak tego nie widać, ale wystarczy wyjechać poza metropolię i od razu człowiek dostrzega, ile jeszcze jest do zrobienia.

Każdemu polecam test Centralnej Magistrali Kolejowej. Na trasie między Warszawą a Katowicami, jeśli nie podłączymy się do sieci Wi-Fi w pociągu, to przez komórkę ani nie pogadamy, ani nie ściągniemy danych. Na głównej trasie kolejowej jest masa dziur w zasięgu. A podobnie jest przecież na większości polskich szlaków komunikacyjnych.

Jak to zmienić?

Urząd Komunikacji Elektronicznej powinien stawiać przed operatorami tzw. wymogi pokryciowe.

Ale operatorzy nie chcą likwidować białych plam. Nie opłaca im się to.

Wolałbym, żeby państwo nie zajmowało się budowaniem sieci telekomunikacyjnych. A zarazem państwo posiada administracyjne możliwości, żeby wymóc na operatorach likwidację białych plam.

Opinie:

Rekomendowane:

Akcje partnerskie: