Huawei P smart - nasze pierwsze wrażenia

Najważniejsze | Recenzje
Opinie: 3

Klasa smartfona C (skala „Mercedesa” A, B, C, E, S)

Skala ocen 1-6 (6-celujący)

Huawei P smart to smartfon, który nie miał w Polsce oficjalnej głośnej premiery. Informacja o jego wejściu na rynek wzbudziła jednak emocje, bo okazało się, że w ofercie Huawei jest już telefon o bardzo podobnych parametrach (ma nawet więcej kamer), który jest zauważalnie tańszy. Mowa o smartfonie Huawei Honor 9 lite. Nasz P smart kosztuje teraz 1200 zł, a Honor 9 lite tylko 999 zł. Nieco wyższą klasę parametrów i przede wszystkim większą przekątną ekranu oferuje nam Huawei Mate 10 lite z ekranem 5.9 cala. Poprzednie dwa telefony mają wyświetlacze 5,65 cala. A żeby było jeszcze trudniej to możemy kupić Huawei Honor 7X z ekranem 5,93 cala (18:9) za 1148 zł, ale bez NFC i ze starym Androidem 7 Nougat. Do dyspozycji są więc aż 4 bardzo podobne do siebie smartfony. Wśród konkurentów rywalem jest bardzo tani LG Q6, ale także seria Xiaomi Redmi 5. Wybór jest więc znakomity, a pamiętajmy, że wszystkie te urządzenia mają najmodniejsze aktualnie proporcje ekranu 18:9.

Nasz test Mate 10 lite jest tutaj
Recenzja Honor 7X znajduje się tutaj
Z testem LG Q6 można zapoznać się tutaj

Główne wady i zalety smartfona Huawei P smart

Zalety:

  • Bardzo dobry design, nie wygląda „tanio”
  • Świetny ekran w najmodniejszych proporcjach
  • Bardzo niewielkie ramki
  • Rozbudowane funkcje selfie
  • Rozbudowane funkcje głównej kamery
  • Najnowszy Android 8 Oreo
  • Najnowsza nakładka EMUI
  • Możliwość podłączenia dwóch urządzeń Bluetooth jednocześnie
  • Dostęp do Huawei Cloud – 5 GB
  • Gniazdo słuchawek

Wady:

  • Ograniczona wydajność graficzna
  • Micro USB
  • Cena wyższa niż Honora 9 lite
  • Duży szum na zdjęciach w ciemniejszych miejscach
  • Brak WiFi 5 Ghz
  • Brak żyroskopu
  • Obecnie brak możliwości dokupienia „chmury” w naszym regionie

Obudowa – ocena 5

Huawei P smart nie wyróżnia się specjalnie na tle swoich braci bliźniaków (czyli Mate 10 lite, Honor 9 lite i Honor 7X). Smartfon wygląda nowocześnie (ma małe ramki), poprawnie i zachowawczo. Taki design jest trochę oczywisty, bo smartfon za 1000 zł nie może wyglądać lepiej od flagowego Mate 10 Pro. P smart wygląda natomiast bardzo podobnie do zeszłorocznego flagowca Huawei, czyli do modelu P10. Następca P10 ma się pojawić już w marcu i zapowiada się, że będziemy obecni na jego premierze w Paryżu.

Obudowa P smart jest wykonana z aluminium. Telefon jest sztywny, dobrze spasowany i nic w nim nie skrzypi. Większości osób spodoba się położenie czytnika linii papilarnych – ja wolę czytniki z przodu telefonu. Szkoda, że P smart nie znajdziemy USB-C. To gniazdo miało być standardem już kilka lat temu.

Obudowa jest dostępna w Polsce w trzech kolorach: niebieskim (nasz testowy), złotym i czarnym.

Wyświetlacz – ocena 5

Do wyświetlacza w P smart nie można się czepiać. Ma on nowe proporcje 18:9 i wystarczającą rozdzielczość 2160x1080, czyli odpowiednik „dawnego” FULL HD. Ekran 5.65 cala TFT LCD Full View ma dobre kolory, dobre kąty widzenia i świetnie reaguje na dotyk. Jeszcze 2 lata temu taki ekran pasowałby do flagowca – teraz możemy go znaleźć w jednym z najtańszych smartfonów i to renomowanego producenta. Trzeba zauważyć i docenić te zmiany.

W menu możemy włączyć funkcję Eye comfort, która wyłącza nam niebieskie światło. Kolor biały otrzymuje wówczas żółtawy odcień. Dodatkowo mamy suwak do regulacji temperatury kolorów. P smart pozwala także na zmniejszenie obsługiwanej rozdzielczości z natywnej do HD+, czyli 1440x720 pikseli. Rozdzielczość może zmieniać się także dynamicznie, w zależności od tego jaka aplikacja działa w danej chwili.

Procesor/pamięć/parametry techniczne – ocena 4

Krótka specyfikacja P smart prezentuje się następująco:

  • Kirin 659 16nm Octa core, 2.36GHz*4+1.7GHz*4
  • 3 GB RAM
  • 32 GB pamięci na system i multimedia
  • USB 2.0
  • WiFi do standardu n
  • WiFi bez zakresu 5 Ghz
  • Bluetooth 4.2
  • NFC

Jeśli chodzi o wydajność to nasz testowy FIG-LX1 (kodowa nazwa P smart) osiągnął w AnTuTu 87340 punktów. W czasie testu widać było jednak, że graficznie P smart nie jest orłem i testowe animacje były jedynie pokazem slajdów. W Asphalt 8 dało się jednak grać bez najmniejszego problemu, choć widać było, że smartfon jest na granicy swoich graficznych możliwości. W przypadku Huawei, dopiero najnowsze procesory potrafią sobie dobrze radzić z obliczeniami potrzebnymi do grafiki 3D.

Największą bolączką w P smart jest brak zakresu WiFi 5 Ghz. Ten zakres bardzo się przydaje na obszarach, gdy sieci WiFi jest bardzo dużo i wzajemnie się zakłócają.

W Geekbench 4 wyniki przedstawiają się następująco: 939 dla pojedynczego rdzenia i 3716 dla wielu rdzeni.

Kirin 659 nie jest demonem mocy i w tej cenie za smartfon nie może nim być. Zadaniem tanich smartfonów na pewno nie jest bezpośrednie konkurowanie z flagowcami za 3000 zł.

W przypadku rozpatrywania zakupu konkurentów należy pamiętać, że zarówno Mate 10 lite, jak i 7X mają 4 GB RAM i 64 GB pamięci na system i multimedia. 7X nie ma natomiast NFC, który P smart ma.

 

   

System – ocena 6

Huawei P smart już po wyjęciu z pudełka ma najnowszego Android 8 Oreo i najnowszą wersję nakładki EMUI 8. EMUI radykalnie zmienia Androida, ale jest to zmiana dobra, która nie powoduje frustracji, że nasz smartfon przestaje działać płynnie lub jest zawalny bezużytecznymi funkcjami. Oto wybrane usługi, które znajdziemy w rozbudowanym menu Huawei P smart:

  • Praca na podzielonym ekranie – 2 aplikacje jednocześnie
  • Klawiatura SwiftKey
  • Aplikacja Phone Manager
  • Aplikacja Themes
  • Aplikacja Health
  • Aplikacja HiCare
  • Programy Weather, FM Radio, Torch, Mirror, Soind Recorder, Phone Clone, Music, Videos
  • Jest też niestety kilka skrótów do niezbyt potrzebnych programów i gier

 

Kamera – ocena 4-

Huawei P smart nie jest mistrzem fotografii mobilnej. Jakość zdjęć nie jest najlepsza. Fotografie są ostre, ale mają sporo szumu. Tak niestety wyglądają zdjęcia z tańszych smartfonów i raczej szybko się to nie zmieni. Główny aparat jest podwójny i ma matryce 13 i 2 megapiksele. Podwójny aparat jest wykorzystywany w trybie portretowym, czyli dzięki niemu mamy uzyskać ładny bokeh, czyli rozmazanie tła. Rzeczywiście efekt jest bardzo fajny, choć nie można tych zdjęć oglądać później w powiększeniu 100%, bo pojawia się na nich wspomnianych sporo szumów. Oglądając efekty na małych ekranach będziemy z P smart zadowoleni. Fajnie, że P smart ma rozbudowaną aplikację aparatu – podobną znajdziemy w najdroższych smartfonach Huawei. Są więc tryby Pro photo, Pro video, HDR, malowanie światłem, Time-lapse i znaki wodne.

Huawei P smart jest promowany jako specjalista od zdjęć selfie. Z przodu obudowy znajdziemy matrycę 8MP i obiektyw z jasnością F2.0. Sprzęt jest wspomagany przez rozbudowane oprogramowanie do ulepszania selfie. Mamy specjalny konfigurator Perfect selfie, tryb portretowy, rozmazywanie tła oraz upiększanie cery. Spust migawki działa na nasz głos, na uśmiech lub na pokazanie otwartej dłoni. Selfie wypadają fajnie, ale także nie należy ich powiększać do 100% Wówczas widać szum, który psuje efekt.

Jeśli chodzi o jakość nagrań wideo to Huawei P smart można pochwalić za bardzo dobrze działający autofocus, który płynnie i szybko ostrzy na wybrane przez nas obiekty. Niestety jak zwykle w tańszych smartfon kuleje stabilizacja, a właściwie jej brak. Wideo możemy nagrywać w maksymalnej rozdzielczości FULL HD. P smart by był świetnym urządzeniem do nagrań wideo pod warunkiem dokupienia do niego taniego gimbala.

Przykładowe zdjęcia:

Bateria – ocena 6

Huawei nie oszczędzał na baterii i P smart jest wyposażony w ogniwo 3000 mAh. Oznacza to, że jest to smartfon, z którym nie będziemy musieli szukać co chwilę gniazdka z prądem. W czasie naszych krótkich testów smartfon bez problemu wytrzymywał cały dzień przy dużym obciążeniu. Oszczędni na pewno będą go ładowali co 2 dni.

Podsumowanie

Huawei P smart to kolejny fajny smartfon, który kosztuje około 1000 zł. Jest to średniak, którego można z czystym sercem polecić. Nie wybija się specjalnie ani designem, ani wydajnością, ale jest udanym urządzeniem ze świetnym wyświetlaczem, najnowszym Androidem i dojrzałą nakładką EMUI 8. Najtrudniejszym zadaniem dla klienta jest wybór pomiędzy 4 innymi smartfonami tej klasy ze stajni Huawei, a są przecież też fajne produkty konkurentów. Chyba najlepszym wyjściem z tej sytuacji będzie losowanie :-)

 

Dla kogo jest Huawei P smart:

  • Dla fanów selfie
  • Dla fanów bezramkowców 18:9
  • Dla fanów marki Huawei
  • Dla oszczędnych

Dla kogo nie jest Huawei P smart:

  • Dla fanów gier mobilnych
  • Dla wymagających fanów fotografii mobilnej

Alternatywy:

Inne informacje na temat smartfonu Huawei P smart:

Opinie:

Opinie archiwalne (3):

Komentuj

Komentarze / 3

Dodaj komentarz
  • Users Avatars Mini
    vai88 pisze: 2018-02-15 13:09
    nie wiem po co produceci wymyslaja tyle tych telefonów jak kazdy praktycznie niczym sie nie rozni a za rok będzie elektronicznym odpadem bo pojawi sie nowy model z literka np R , za rok pozniej /
    -1
  • Users Avatars Mini
    Adam pisze: 2018-02-15 19:31
    Różnice są np. pamięć , wielkość wyświetlacza , wersja systemu , aparaty .. Panie Wojciechu czy są wiarygodne wiadomości odnośnie zabezpieczenia ekranu w P Smart , a dokładnie czy ma Gorilla Glass ?
    0
  • Users Avatars Mini
    wojciech.piechocki pisze: 2018-02-15 23:09
    @Adam...najlepiej zapytaj sie na polskim profilu Huawei na FB
    0

Rekomendowane:

Akcje partnerskie: