Frajera łatwo znaleźć. Dużo frajerów lubi gówniane telefony japka. A, że drogo i że nie ma to nie szkodzi. Takie czasy, a klienci to kochają. Ktoś pomyśli, że jak czegoś nie ma to nie da się tego sprzedać. Teraz są przedsprzedaże. Fizycznie nie istnieje a już tym handlują. Logika? Żadna. A frajerom w to mi graj. :) PO za tym dużą rolę gra marketing: "sprzedajemy japko", a że nie ma w tej chwili to taka sytuacja jest teraz ale za jakiś czas będzie. Wtedy wszyscy mówią, że mimo problemów japko sprzedają i tyle.