UKE przygotowało obszerny raport "Wpływ działań regulacyjnych oraz czynników makro- i mikroekonomicznych na poziom inwestycji operatorów telekomunikacyjnych w latach 2006-2010."
Opis raportu:
Celem analizy jest wskazanie wpływu działań regulacyjnych oraz czynników makro- i mikroekonomicznych na poziom inwestycji operatorów telekomunikacyjnych w latach 2006-2010. Dokument koncentruje się na przedsięwzięciach, na które największe oddziaływanie miały regulacje podjęte przez Prezesa UKE.
Z przeprowadzonej analizy wynika, że największe nakłady inwestycyjne w badanym okresie (2006-2010) ponieśli operatorzy telefonii ruchomej (54% wszystkich nakładów), operatorzy stacjonarni (35%), najmniej natomiast operatorzy sieci TVK (11%). Przedsiębiorcy świadczący usługi ruchome nie poddali się ogólnoświatowej tendencji ograniczania inwestycji. W 2009 r. obniżyli swoje nakłady zaledwie o 0,6%, w sytuacji gdy operatorzy stacjonarni już w roku 2008 dokonali redukcji na poziomie 31,4%, a przedsiębiorcy TVK aż o 76,1% w roku 2007. Rok 2010 upłynął również pod znakiem spadków, także w telefonii ruchomej - o 28,5%.
Niemal trzykrotnie większe wydatki dotyczyły sieci dostępowej niż szkieletowej i także w tym przypadku najwięcej zainwestowali operatorzy telefonii ruchomej - łącznie ponad 8 mld PLN.
W segmencie telefonii mobilnej największe wzrosty inwestycji wykazywał P4. Przy spadkowej tendencji właściwej operatorom zasiedziałym (PTC, PTK Centertel, Polkomtel), nowi gracze na rynku (P4, Aero2 oraz CenterNet) odznaczali się wysoką dynamiką wzrostu, w konsekwencji wszyscy operatorzy komórkowi zanotowali wzrost wydatków inwestycyjnych w latach 2006-2009. Jednak w 2010 roku wszyscy operatorzy obniżyli nakłady na inwestycje.
Najszybciej rosły nakłady na Internet mobilny, co obrazuje kategoria wydatków na dostęp internetowy 2G/3G (prawie dwukrotny wzrost w latach 2006-2009) przy zmiennym trendzie inwestycji w stacjonarne łącza xDSL. W badanym okresie ich wartość wzrosła do poziomu 1,37 mld PLN w 2007 roku, następnie spadła o 49%, by w 2010 roku ponownie wrócić do poziomu bliskiego wartości z 2007 roku.
Zauważalna jest wyraźna schyłkowość telefonii stacjonarnej. W latach 2006-2010 dostrzec można wyraźną tendencję spadkową średnio o 20,4% rocznie.
Rok 2007 przyniósł ponad szesnastokrotny wzrost wydatków na rozwój usługi BSA, tj. do poziomu 33 mln PLN. W latach 2007-2009 w ślad za inwestycjami we własną infrastrukturę w technologii xDSL, spadały nakłady na BSA, na której rozwój przeznaczono w okresie 2007-2008 o 81,1% środków mniej. W 2008 roku ponad dwudziestokrotnie wzrosły jednak wydatki na LLU.
Inwestycje w telekomunikacji prowadzone są z dużą rozwagą ze względu na ogromne, tzw. koszty utopione. Koszty te nie powinny być uwzględniane przy podejmowaniu decyzji o rozpoczęciu lub zaniechaniu działań inwestycyjnych, w praktyce jednak odgrywają one kluczową rolę.
W analizowanym okresie można było zaobserwować również niekorzystne zjawiska makro- i mikroekonomiczne, które w znacznym stopniu wprowadzały niepewność inwestycyjną na rynku. Wśród różnych czynników motywujących do przeznaczania przychodów na rozwój infrastruktury regulacje stanowią główne narzędzie stymulowania konkurencyjności rynku telekomunikacyjnego. Jednak skrajnie intensywne dążenia do wzmacniania konkurencji mogą doprowadzić w specyficznych warunkach do ograniczania skłonności do inwestycji przez operatorów. Tak się jednak nie stało na polskim rynku, gdyż skuteczne działania regulacyjne podjęte na rynku telefonii ruchomej, jako jedne z silniejszych czynników, pozwoliły zachować wzrostowy trend poziomu ponoszonych nakładów.
Stymulowanie konkurencyjności na rynku zaostrzyło rywalizację i zobligowało nowych graczy do poniesienia sporych nakładów. Efektem tego rodzaju działań regulacyjnych jest nie tylko coraz większa dostępność rozsądnych cenowo ofert operatorów telefonii ruchomej, ale także ogromny wkład w rozwój innowacyjnych technologii czwartej generacji. W Polsce, jako jednym z nielicznych krajów na świecie, wkrótce zostanie uruchomiona sieć 4G zapewniająca dostęp do Internetu szerokopasmowego o przepływnościach zbliżonych do oferowanych przez stałe łącza światłowodowe.
Dużą rolę odegrały działania regulacyjne podjęte przez UKE w obszarze stacjonarnego segmentu rynku telekomunikacyjnego. Szczególnie w latach 2006-2007 odznaczały się one wysoką skutecznością, później jednak ten sektor rynku okazał się bardziej wrażliwy na czynniki makro- i mikroekonomiczne, które w istotny sposób wpłynęły na ograniczenie inwestycji. Nie dotyczyło to nakładów poniesionych na LLU przez Netię, które znacząco wzrosły w latach 2008-2009. Decydujący wpływ na obraz rynku operatorów stacjonarnych miało jednak wstrzymanie inwestycji w łącza szerokopasmowe przez TP, podczas gdy operatorzy TVK, mimo kryzysu, rozwijali swoją bazę klientów usługi Internetu szerokopasmowego. Niekorzystna sytuacja spadku inwestycji w łącza xDSL została jednak rozwiązana w 2009 roku poprzez podpisanie Porozumienia TP-UKE. Zakłada ono wybudowanie przez TP 1,2 mln łączy szerokopasmowych, co w znacznym stopniu przyczyni się do poprawienia dostępności usług szerokopasmowych w Polsce.
W latach 2009-2010 wpływ na rozwój rynku telekomunikacyjnego miały przede wszystkim: sytuacja gospodarcza na świecie i w kraju, nowe technologie i usługi oraz dostępność funduszy unijnych. Wydatki inwestycyjne były ograniczane przede wszystkim z powodu niestabilnej sytuacji gospodarczej, ale także rosły z powodu coraz silniejszych sygnałów dotyczących wdrażania technologii NGA na świecie. Ważną rolę w rozwoju rynku telekomunikacyjnego odegrały również dostępność funduszy unijnych oraz związane z tym nowe przepisy ustawy o wspieraniu rozwoju usług i sieci telekomunikacyjnych.
W kolejnych latach inwestycje w telekomunikacji także powinny być w dużym stopniu uzależnione od krajowych czynników gospodarczych (na które wpływa sytuacja na świecie) oraz przełomu technologicznego związanego z siecią nowej generacji. Według danych GUS, już w 2010 roku wzrosło średnie roczne tempo PKB, choć średnia roczna stopa inwestycji w całej gospodarce spadła z 21,2% w 2009 roku do 19,5% w 2010 roku.
Prognozy są optymistyczne i zakładają w 2013 roku średnie roczne tempo wzrostu PKB na poziomie wyższym o 1,4 punktu procentowego w stosunku do 2010 roku. Prognozowany jest także wyraźny wzrost średniej rocznej stopy inwestycji we wszystkich sektorach przemysłu. Korzystne prognozy dla gospodarki zatrzymały spadające wydatki inwestycyjne w telekomunikacji w 2010 r., jednak nadal nie dają impulsu do zwiększania ich w kolejnych latach. Nastroje na rynku telekomunikacyjnym są coraz lepsze, co pokazuje Wskaźnik Koniunktury Telekomunikacyjnej PMR.
Według wartości Wskaźnika Koniunktury Telekomunikacyjnej PMR, wydatki inwestycyjne powinny zacząć wzrastać już w 2010 roku, jednak operatorzy nadal wstrzymują inwestycje. W 2010 roku większość operatorów obniżyło inwestycje w stosunku do ubiegłego roku, jednak za niezmienny poziom wydatków na rynku telekomunikacyjnym odpowiada kilku operatorów. Największy wpływ na zachowanie tego poziomu miała Telekomunikacja Polska SA. Po raz kolejny należy podkreślić istotne znaczenie podpisanego Porozumienia TP-UKE, w ramach którego TP wybudowało już 462 tys. linii dostępu szerokopasmowego.
TP pomoże także w utrzymaniu stałego poziomu inwestycji na rynku w 2011 roku, jeśli planowane wydatki przez operatorów nie zostaną skorygowane. Większość przedsiębiorców planuje nieznaczne zwiększenie wydatków w 2011 roku. Sytuacja gospodarcza na świecie nadal wydaje się wpływać na podejmowanie decyzji inwestycyjnych, co uwidacznia się w stałym poziomie inwestycji (2009-2011 r.). Pozostaje mieć nadzieję, że znaczny zwrot technologiczny na świecie w kierunku sieci NGA przełoży się także na inwestycje telekomunikacyjne w Polsce.
W przypadku telefonii ruchomej zwiększone wydatki inwestycyjne wymusi wprowadzenie oferty detalicznej opartej na technologii 4G. Z kolei wzrost inwestycji operatorów stacjonarnych od kilku lat wymusza już konkurencja ze strony operatorów TVK, jednak w najbliższych latach popularność superszybkich łączy doprowadzi do znacznego wzrostu inwestycji w sieć stacjonarną.
Prognozowane wskaźniki wzrostu gospodarczego oraz planowana ewolucja infrastruktury telekomunikacyjnej w kierunku NGA, zarówno mobilnej, jak i stacjonarnej, wskazują na zakończenie okresu stagnacji inwestycyjnej obserwowanej w latach 2009-2010. Według estymacji dokonanych przez operatorów nie nastąpi to jeszcze w 2011 roku, jednak kolejne lata powinny być okresem modernizacji sieci w kierunku zwiększania przepustowości.