Głównym założeniem przy projektowaniu nowego OPPO Find X9 Pro było chyba pokazanie potencjału marki i serii Find. Efektem jest flagowiec z bardzo udanym designem, najmocniejszym procesorem, bardzo rozbudowanym i zaawansowanym zestawem kamer, ogromną baterią i dopracowanym oprogramowaniem, w tym niesamowitą usługą Mind Space opartą na AI (w języku polskim).
Telefon stawia na nową platformę MediaTek Dimensity 9500, która pobiła nasze dotychczasowe redakcyjne rekordy mocy. Z przodu dostajemy duży panel AMOLED 6,78 cala z adaptacyjnym odświeżaniem do 120 Hz. Najmocniejszym wabikiem jest jednak aparat we współpracy z Hasselbladem: główny moduł 50 Mpix, ultraszeroki 50 Mpix oraz teleobiektyw o nietypowych jak na smartfon 200 Mpix. Całość zasila wyjątkowo pojemna jak na klasę premium bateria 7500 mAh z ładowaniem przewodowym do 80 W i bezprzewodowym do 50 W, co przy deklaracji utrzymania 80% pojemności po pięciu latach użytkowania wygląda obiecująco dla osób, które nie zmieniają sprzętu co sezon.
Na pokładzie jest też nowy, bardzo płynny ColorOS 16 oraz pakiet łączności z Wi-Fi 7.
Wizualnie nowe Findy są spójne. Kanciaste ramki, duża wyspa aparatów i wykończenia Titanium Grey, Space Black oraz Silk White nadają urządzeniom bardziej surowy charakter. Pro jest dość ciężki, bo waży 224 g, ale bardzo przyjemnie trzyma się go w dłoni. OPPO w swoich materiałach promocyjnych podkreśla bardzo wąską ramkę ekranu – 1,15 mm. Obudowa spełnia wyśrubowaną normę IP69. Na obudowie mamy dwa dodatkowe przyciski: Quick Button, czyli skopiowany z iPhone’a skrót do aparatu, oraz programowalny Snap Key, który służy do obsługi aplikacji Mind Space. Mind Space to jedna z większych niespodzianek AI w smartfonach, szczególnie dla osób przyzwyczajonych do iOS. W OPPO AI działa po polsku, jest przydatne i dopracowane.

Find X9 Pro stawia na duży, elastyczny panel AMOLED o przekątnej 6,78 cala i rozdzielczości 2772 × 1272, co daje 450 ppi.
Producent deklaruje odświeżanie do 120 Hz oraz próbkowanie dotyku do 240 Hz, a także 10-bitowe wyświetlanie barw z obsługą szerokiej przestrzeni P3. Na slajdach pojawiają się liczby, które robią wrażenie w praktyce: 1800 nitów jasności pełnoekranowej, do 3600 nitów w szczycie oraz minimalna jasność 1 nit, przydatna nocą. Ramka 1,15 mm optycznie powiększa obraz, a animacje ColorOS 16 wyglądają wyjątkowo płynnie. Zwykły Find X9 ma ekran 6,59 cala i będzie lepszą opcją dla osób, które lubią bardziej kompaktowe smartfony. Oba wyświetlacze obsługują Dolby Vision w wideo, a producent deklaruje również bardzo precyzyjną kalibrację kolorów, co potwierdza spójność barw między aparatami a ekranem.
Pod ekranem jest ukryty szybki ultradźwiękowy czytnik linii papilarnych.

Sercem obu modeli z serii Find jest MediaTek Dimensity 9500. Fani Snapdragonów mogą czuć pewien niepokój, ale w AnTuTu ten procesor generuje ponad 3,2 mln punktów, co oznacza historyczny rekord w naszych testach telefonów. Teraz trzeba czekać na pierwsze testy procesora Snapdragon Elite Gen 5.
Pamięć to LPDDR5X i UFS 4.1, co w połączeniu z dopracowaną nakładką sprawia, że OPPO działa teraz płynniej od najnowszego iPhone’a z iOS 26.
Łączność obejmuje Wi‑Fi 7 i szerokie wsparcie 5G. W czasie naszych testów w sieci T-Mobile telefon pobierał dane z prędkością zbliżoną do 1,4 Gbps. iPhone w tej samej lokalizacji pobiera dane z prędkością około 1 Gbps.

Wersja Pro ma USB 3.2 Gen 1, co ułatwia zgrywanie wideo 4K i plików RAW.
OPPO Find X9 Pro w codziennym użyciu wydaje się być najszybszym smartfonem, jaki do tej pory testowałem. Jest to efekt udanego miksu MediaTeka i ColorOS 16.
Do tego dochodzi Bluetooth 6.0 z BLE Audio oraz szerokim wyborem kodeków, w tym SBC, AAC, LDAC, aptX, aptX HD i LHDC 5.0, więc lepsze bezprzewodowe słuchawki mają solidne zaplecze jakościowe.
Na liście czujników znajdziemy laserowy czujnik AF i nadajnik IR, a więc elementy, które rzadko występują łącznie w jednym smartfonie i realnie poszerzają możliwości aparatu oraz sterowania elektroniką domową.
![]() |
![]() |
ColorOS 16 debiutuje tutaj w wersji „Smart & Smooth” i ma kilka funkcji, które realnie pomagają. AI Sound Focus wycina hałas tła podczas nagrań, Vehicle Motion Alerts łagodzą mdłości w transporcie dzięki subtelnym wskazówkom ruchu na ekranie, a Seamless Animation usprawnia płynność przejść. Te dwie pierwsze usługi to kalka z iOS.

Jest też standardowy już Edytor AI w galerii zdjęć, który m.in. usuwa niechciane elementy, doświetla, otwiera oczy, automatycznie zmienia format ujęcia lub np. usuwa rozmycia i odblaski.
Najciekawszą usługą jest, według mnie, Mind Space, która doskonale radzi sobie w języku polskim z szybkimi notatkami głosowymi oraz zrzutami ekranu. To aplikacja, która kompletnie deklasuje poziom AI w systemie iOS.
ColorOS 16 jest chyba aktualnie najszybszą i najpłynniejszą nakładką na Androida. System działa płynniej nawet niż najnowsza wersja iOS 26.
![]() |
![]() |
Zestaw aparatów to najciekawsza część X9 Pro. Główny aparat korzysta z sensora Sony LYT‑828 o rozmiarze 1/1,28 cala, 50 MP i jasności f/1,5, ze stabilizacją optyczną. Uzupełnia go 50‑megapikselowy ultraszeroki i peryskopowy teleobiektyw 200 MP z matrycą 1/1,56 cala, przysłoną f/2,1, hybrydowym OIS na pryzmatach i aktywną kalibracją optyczną.
OPPO chwali się domyślnym trybem 50 MP we wszystkich aparatach. To chyba pierwszy smartfon, który wykorzystuje domyślnie pełną matrycę, gdy są ku temu warunki oświetleniowe. Gdy jest ciemniej, X9 Pro działa tak, jak inne flagowce, czyli łączy piksele. Wadą korzystania z pełnej matrycy jest wielkość plików – takie zdjęcia szybciej zapychają nam pamięć w telefonie.

W teleobiektywie matryca jest ogromna, ale już samo optyczne powiększenie to tylko „zwykłe” 3x.
Na wyspie znalazł się też dodatkowy moduł nazwany przez producenta „Danxia color restoration lens”, który ma wspierać wierność barw.
Z przodu znajdziemy 50-megapikselową kamerę z autofokusem i przysłoną f/2,0.
Oprogramowanie aparatu obejmuje tryby Hasselblad (Oppo nadal z nimi współpracuje), a także RAW, co przyda się przy późniejszej obróbce.
Jeśli chodzi o jakość zdjęć, to OPPO Find X9 Pro należy bez wątpienia do ścisłej czołówki, ale też chyba subiektywnie nie robi najlepszych zdjęć w segmencie premium. Zdjęcia będą nas zachwycać, także te zrobione w nocy, ale gdy porównamy je na dużym ekranie z najnowszym Huawei Pura 80 Ultra, to okazuje się, że jest na nich minimalnie więcej szumu. Nie są to jednak wielkie różnice i na pewno można ocenić, że Find X9 Pro jest aktualnie w ścisłej fotograficznej elicie. Pamiętajmy także, że zakup bardzo drogiej Pury bez usług Google nie ma większego sensu.
Pełna konfiguracja kamer:
Find X9 Pro wyróżnia się bardzo dużą, jak na flagowca (i nie tylko), baterią 7500 mAh. Oznacza to, że bez problemu będziemy mogli korzystać z urządzenia przez dwa dni bez ładowarki przy standardowym profilu użytkowania (oczywiście nie dotyczy to fanów Netflixa i grania przez całą dobę). Telefon wspiera szybkie ładowanie przewodowe do 80 W. Ładowanie bezprzewodowe sięga 50 W, a więc jest bardzo szybkie i wymaga specjalnej ładowarki. Jeśli szukamy flagowca z rekordowo dużą baterią, Find X9 Pro został stworzony właśnie dla nas.

Find X9 Pro to flagowiec dla osób, które oczekują kompletnego smartfona i nie godzą się na żadne kompromisy. Telefon imponuje szybkością i płynnością interfejsu dzięki Dimensity 9500 oraz dopracowanemu ColorOS 16, a jednocześnie daje realny komfort użytkowania w terenie dzięki baterii 7500 mAh i szybkiemu ładowaniu przewodowemu oraz bezprzewodowemu. Ekran 6,78 cala jest bardzo jasny i ma wyjątkowo wąską ramkę, więc sprawdzi się w wideo, grach i podglądzie zdjęć. Zestaw kamer należy do ścisłej czołówki i zachwyca spójnością kolorów między obiektywami, choć trzeba pamiętać, że optyczny zoom to tylko 3x i w bezpośrednich porównaniach z absolutnym topem wciąż da się zauważyć minimalnie wyższy poziom szumu. Mocnymi kartami przetargowymi są też norma IP69, szybkie Wi-Fi 7 i bardzo sprawny pakiet AI z Mind Space w języku polskim, który realnie ułatwia notowanie, porządkowanie treści i pracę głosem. Find X9 Pro to jeden z najbardziej przekonujących flagowych wyborów IV kwartału. Jeśli priorytetem jest niższa cena, mniejsza bryła i rzadkie korzystanie z teleobiektywu, rozsądniej wybrać zwykłego Find X9. Jeśli natomiast ważniejsza jest rekordowa wydajność, wielogodzinne nagrywanie i rozbudowane AI działające po polsku, Find X9 Pro spełni te oczekiwania w 100%.
Find X9 jest dostępny w Polsce za 4 599 zł, a Find X9 Pro – za 5 499 zł. W ramach akcji premierowej model Find X9 można kupić w specjalnej cenie 3 999 zł. Każdy nabywca smartfona z serii Find X9 otrzyma rozszerzoną, 3-letnią gwarancję (2 lata gwarancji standardowej oraz dodatkowy rok ochrony producenta). Promocja obowiązuje od 28 października do 11 listopada 2025 roku lub do wyczerpania zapasów.
