Tegoroczny nowy iPad Air z procesorem M3 – oto jego główne wady i zalety po miesiącu naszych testów

W ofercie Apple aktualnie są aż 4 serie iPadów: mini (7 generacji), zwykły iPad (11 generacji), iPad Air (7 generacji) oraz iPad Pro (7 generacji).

Kilka tygodni temu swoją premierę miał nowy zwykły iPad (wspomnianej 11 generacji) oraz iPad Air (wspomnianej 7 generacji). iPad Air jest dostępny w dwóch wersjach: z ekranem 11 i 13 cali. Największą i jedyną nowością w tym roku jest w nim nowy procesor M3. Zwykły iPad ma nadal tylko jeden rozmiar wyświetlacza – 11 cali.

My do testów otrzymaliśmy iPada Air 11 cali, który w swojej podstawowej wersji kosztuje 3 tysiące złotych. Tyle samo kosztuje najnowszy budżetowy iPhone 16e. Nasza wersja iPada Air z jedno terabajtowym dyskiem, dostępem do sieci mobilnej, klawiaturą oraz rysikiem to już wydatek powyżej 8 tysięcy złotych. Jest to więc bardzo drogi zestaw, sporo droższy od MacBooka Air w podstawowej wersji. Jakie są więc główne zalety i wady iPada Air w wersji 11 cali?

Główną zaletą nowego Air jest moc jego procesora. M3 pozwala wykonywać niemal dowolne zadania, które są także dostępne dla modeli Pro. Kolejną zaletą są bardzo dobrze wykonane akcesoria – klawiatura i rysik. iPad Air może być namiastką małego laptopa do korzystania z internetu i multimediów. Bez problemu napiszemy na nim dowolnej długości tekst oraz zrobimy piękne notatki z wykładu. Trzecią zaletą tego urządzenia są jego rozmiary – iPad Air, choć nie jest lekki jak piórko to jest bardzo mały, wygodny i mobilny. Czwartą zaletą iPada jest jego bateria, która zapewni nam działanie urządzenia przez kilka dni, oczywiście, gdy nie będziemy z niego korzystali non stop. Piątą zaletą jest sam system operacyjny oraz ogrom sprawdzonych i rozbudowanych aplikacji. iPadOS w wersji 18 to bardzo szybka i stabilna platforma z obietnicą wielu aktualizacji i łatek bezpieczeństwa. Jeśli chodzi o wady to na pewno można wymienić wśród nich ceny dodatkowych akcesoriów. Klawiatura kosztuje 1400 zł, a rysik 650 zł. Sam iPad ma ogromne ramki wokół ekranu – wygląda to bardzo archaicznie. Wyświetlacz nie ma też odświeżania 120 herców, co dla niektórych podobno jest bardzo ważne. Nie obsługuje także technologii HDR. Nowa klawiatura do iPada Air nie jest podświetlana, co wyklucza pracę na niej w całkowitej ciemności. Pamiętajmy także, że tablet w tańszej wersji, bez eSIM-a, nie wspiera GPS.

Jeśli więc nie zależy nam na obsłudze urządzenia rysikiem i wystarcza nam klawiatura to chyba znacznie lepszym zakupem będzie MacBook Air z procesorem M4, który jest dostępny teraz za pięć tysięcy złotych. Gdy jednak poważnie zastanawiamy się nad zakupem tabletu, to Air ma dwóch poważnych rynkowych rywali. Jest to iPad Pro oraz zauważalnie tańszy „zwykły” iPad.

Porównanie z iPadem Pro

Porównując iPada Air M3 z 2025 roku z iPadem Pro M4, zauważalne są istotne różnice w zastosowanych wyświetlaczach. iPad Air M3 dostępny jest w wersjach 11- i 13-calowych z wyświetlaczem Liquid Retina LCD o jasności do 600 nitów i częstotliwości odświeżania 60 Hz bez ProMotion i obsługi HDR. Z kolei iPad Pro M4 oferuje wyświetlacz Ultra Retina XDR z technologią Tandem OLED, osiągający jasność do 1000 nitów (1600 nitów w trybie HDR) i adaptacyjną częstotliwość odświeżania od 10 do 120 Hz dzięki ProMotion, co przekłada się na lepszy kontrast i bardziej płynne animacje .​

Pod względem wydajności, iPad Air z chipem M3 oferuje zauważalny wzrost mocy w porównaniu do poprzednich modeli, jednak iPad Pro z nowszym chipem M4 zapewnia jeszcze większą wydajność, szczególnie w zadaniach wymagających intensywnego przetwarzania graficznego i AI. iPad Pro M4 wyposażony jest w Face ID, podczas gdy iPad Air M3 korzysta z Touch ID.​

iPad Air M3 ma dwa głośniki stereo, które zapewniają dobrą jakość dźwięku podczas codziennego użytkowania. Natomiast iPad Pro M4 oferuje cztery głośniki stereo, które dostarczają jeszcze bogatszego i bardziej immersyjnego dźwięku, szczególnie podczas oglądania filmów czy grania w gry. Dodatkowo, iPad Pro M4 ma cztery mikrofony „studyjnej jakości”, co przekłada się na lepszą jakość nagrań audio i rozmów wideo.​

Jeśli chodzi o porty i łączność, iPad Air M3 ma port USB-C z obsługą standardu USB 3, co pozwala na transfer danych z prędkością do 10 Gb/s. Z kolei iPad Pro M4 wyposażony jest w port Thunderbolt / USB 4, który umożliwia transfer danych z prędkością do 40 Gb/s oraz obsługę zewnętrznych wyświetlaczy o rozdzielczości do 6K.​

iPad Air M3 ma 12-megapikselowy aparat tylni oraz przednią kamerę z funkcją Center Stage. iPad Pro M4 oferuje 12-megapikselowy aparat tylni z adaptacyjnym fleszem True Tone oraz skaner LiDAR, który umożliwia zaawansowane funkcje AR.

Dla profesjonalistów i użytkowników wymagających najwyższej jakości, iPad Pro M4 będzie lepszym wyborem. Dla wszystkich pozostałych użytkowników iPad Air M3 w zupełności wystarczy.

Porównanie ze zwykłym iPadem najnowszej 11 generacji

​Porównując iPada Air M3 z 2025 roku z iPadem 11. generacji (A16), oba urządzenia oferują 10,9-calowe wyświetlacze Liquid Retina o rozdzielczości 2360 × 1640 pikseli i jasności 500 nitów. iPad Air M3 dostępny jest również w wersji 13-calowej z wyświetlaczem o jasności 600 nitów, oferując większą przestrzeń roboczą i lepszą jakość obrazu. iPad Air M3 ma w pełni laminowany wyświetlacz z powłoką antyrefleksyjną, w przeciwieństwie do nielaminowanego ekranu iPada 11. Obsługuje też pełną paletę kolorów P3. Pod względem wydajności, iPad Air wyposażony jest w chip M3, zapewniający wyższą moc obliczeniową i obsługę zaawansowanych funkcji, takich jak Apple Intelligence, podczas gdy iPad 11 korzysta z chipu A16 Bionic, który, choć nadal wydajny, nie oferuje wsparcia dla tych funkcji. Nieco zabawne jest to, że Apple Intelligence jest wspierany przez iPada Mini z procesorem A17 Pro. Mini ma także WiFi 6E, czego zwykły iPad nie wspiera. Układ M3 współpracuje z 8 GB RAM i ma wsparcie dla sprzętowego dekodowania wideo 8K HEVC, 4K H.264, ProRes i ProRes RAW.

Oba modele oferują 12-megapikselowe aparaty przednie i tylne z możliwością nagrywania wideo w 4K. iPad Air M3 obsługuje jednak Apple Pencil drugiej generacji oraz Apple Pencil Pro, podczas gdy iPad 11 jest kompatybilny z Apple Pencil pierwszej generacji lub wersją z USB-C. Dla iPada Air stworzono także dedykowaną klawiaturę, która do złudzenia przypomina tę do iPada Pro. Niestety, klawiatura Magic Keyboard w wersji dla iPada Air nie jest podświetlana. Oba urządzenia nie obsługują Face ID i do logowania korzystają z Touch ID zintegrowanego z przyciskiem zasilania. Podsumowując, iPad Air M3 oferuje wyższą wydajność, lepszy wyświetlacz i szersze wsparcie dla akcesoriów, co czyni go bardziej odpowiednim wyborem dla użytkowników poszukujących nieco bardziej zaawansowanych funkcji, podczas gdy iPad 11. generacji stanowi bardziej przystępną cenowo opcję dla podstawowych zastosowań.

Do czego może służyć iPad Air?

iPad Air z 2025 roku, dostępny w wersjach 11- i 13-calowej, w połączeniu z Apple Pencil Pro i nową klawiaturą Magic Keyboard, w teorii stanowi wszechstronne narzędzie do pracy, nauki i twórczości. Dzięki wydajnemu chipowi M3 może posłużyć do montażu wideo w Final Cut Pro, choć w praktyce tego typu zadania wciąż wygodniej wykonuje się na tradycyjnym komputerze. iPad Air będzie natomiast doskonałym wyborem dla osób lubiących rysować – np. w Procreate – oraz dla licealistów i studentów, którzy docenią możliwości sporządzania notatek w Goodnotes.

Nowa klawiatura Magic Keyboard, wyposażona w większy gładzik i 14-klawiszowy rząd funkcyjny, umożliwia w miarę komfortową pracę biurową, edytowanie dokumentów czy prowadzenie wideokonferencji. Słabiej wypada jednak wielozadaniowość – choć iPadOS stale się rozwija, jednoczesna praca na kilku dokumentach nadal nie jest równie wygodna jak na laptopie. Problemem pozostaje również brak podświetlenia klawiatury, co utrudnia pracę w słabym oświetleniu, np. w czasie wieczornego lotu czy podczas nocnych sesji przy łóżku.

iPad Air świetnie sprawdza się także w roli urządzenia rozrywkowego – do czytania książek, przeglądania internetu, oglądania seriali, przeglądania zdjęć i grania. Chip M3 zapewnia wysoką wydajność, która zagwarantuje płynność działania tabletu przez kilka kolejnych lat.

Koszty testowego zestawu to bez wątpienia największa wada nowego iPada Air

Tablety Apple pozostają najlepszym wyborem na rynku, głównie dzięki dostępowi do ogromnej liczby świetnych aplikacji oraz doskonałej integracji z iPhone’em i MacBookiem. Problemem pozostaje jednak bardzo wysoki koszt zakupu. Choć iPady to urządzenia na kilka lat, jednorazowy wydatek może być dla wielu użytkowników zaporowy. Najtańszy iPad Air bez modemu 5G został wyceniony rozsądnie – kosztuje tyle samo, co podstawowy model iPhone’a, czyli około 3000 zł. Za wersję z 5G trzeba dopłacić kolejne 800 zł. W praktyce nie jest to konieczne, bo rolę hotspotu dla iPada może przejąć nasz iPhone. Znaczące koszty pojawiają się także przy rozbudowie pamięci – z podstawowych 128 GB do 256 GB, 512 GB, a nawet 1 TB, gdzie cena może wzrosnąć nawet do 5500 zł. Jeśli zdecydujemy się dodatkowo na akcesoria, Magic Keyboard to wydatek około 1400 zł, a Apple Pencil Pro to kolejne 650 zł.

Podsumowanie – dla kogo jest iPad Air z M3 z 2025 roku?

iPad Air z procesorem M3 to dobry wybór dla studentów, licealistów, uzdolnionych plastycznie oraz osób, które potrzebują kompaktowego i szybkiego urządzenia do internetu, edytowania dokumentów i sporządzania notatek. Na pewno docenią go też fani seriali, ebooków oraz gracze.

Jednocześnie należy pamiętać o ograniczeniach: wysokich kosztach pełnego zestawu z klawiaturą i rysikiem, braku 120 Hz w wyświetlaczu, braku wsparcia HDR oraz niedogodnościach związanych z brakiem podświetlenia klawiatury.

Jeśli głównym celem zakupu iPada ma być praca „biurowa” to lepszym rozwiązaniem może być wybór MacBooka Air z procesorem M4. Jeśli jednak priorytetem jest mobilność, rysowanie, robienie notatek i konsumpcja treści — iPad Air z M3 będzie wyborem bardzo trafionym.

Dla bardziej wymagających użytkowników, którzy oczekują najlepszych ekranów, wyższej wydajności i profesjonalnych funkcji fotograficznych, naturalnym krokiem będzie przesiadka na iPada Pro M4. Dla oszczędnych — rozsądniejszym wyborem pozostaje zwykły iPad 11. generacji.