Test odkurzacza L10s Ultra Gen 2 – to druga generacja hitu Dreame

Newsy | Recenzje
Opinie: 0
Testujemy Dreame L10s Ultra Gen 2 – to druga generacja hitu Dreame

Dreame L10s Ultra Gen 2 to druga generacja jednego z popularniejszych odkurzaczy firmy Dreame. Oferuje on większość funkcji, które znamy z flagowej serii X40, ale kosztuje niemal połowę mniej. Teraz Gen 2 jest dodatkowo dostępny w specjalnej świątecznej promocji 2399 zł zamiast 3099 zł. Jest to więc dobry moment na jego zakup, bo rabat wynosi około 23%. W sklepach nadal jest dostępna wersja pierwsza tego odkurzacza, która obecnie w promocji jest dostępna za 2149 zł, a więc niewiele taniej.

 

Testujemy Dreame L10s Ultra Gen 2 – to druga generacja hitu Dreame

 

Testujemy Dreame L10s Ultra Gen 2 – to druga generacja hitu Dreame

 

Różnice i nowości

 

Czym różni się Gen 2 od pierwszej edycji? Główne różnice są trzy.

Nowy odkurzacz ma znacznie większą moc ssania – to teraz równe 10 tysięcy Pascali. W pierwszej edycji moc wynosiła 5300 Pa. To bardzo ważny parametr dla osób, które odkurzają robotami wykładziny i dywany.

Drugą niespodzianką jest to, że w Gen2 nie ma już kamery. W pierwszej edycji kamera służyła głównie do monitorowania zwierząt, które zostawialiśmy w naszych domach. Kamera wspierała także nawigację. Jej brak może być zaletą dla osób, które obawiają się kwestii cyberbezpieczeństwa związanych z transmisją obrazu i dźwięku.

Trzecią różnicą jest sposób dostarczania środka myjącego mopy. W pierwszej edycji musieliśmy posługiwać się specjalnymi “nabojami” z płynem. Teraz płyn wlewamy do zbiornika, tak jak we flagowcu X40 Ultra.

 

Testujemy Dreame L10s Ultra Gen 2 – to druga generacja hitu Dreame

 

Co dostajemy w pudełku z odkurzaczem?

 

W komplecie z odkurzaczem dostajemy butelkę z płynem czyszczącym do mopów, dwa worki na kurz oraz specjalną szczotkę do czyszczenia stacji dokującej. Sama instalacja urządzenia wymaga od nas podłączenia do stacji płytki przedłużającej rampę, zamontowanie szczotki bocznej oraz wlania płynu do pojemnika. Oczywiście musimy także napełnić pojemnik na czystą wodę. Złożenie całego zestawu trwa około 2-3 minuty. Kolejnym krokiem jest pobranie aplikacji Dreamehome, zeskanowanie nią kodu na odkurzaczu i podłączenie odkurzacza do naszego Wi-Fi – to zajmie kolejne 2-3 minuty. Następnie aplikacja zaktualizuje robota do najnowszego oprogramowania. Cała procedura instalacji robota odkurzacza zajmuje od 10 do 15 minut. Proces jest bardzo prosty, zrozumiały i dopracowany.

 

Testujemy Dreame L10s Ultra Gen 2 – to druga generacja hitu Dreame

 

Testujemy Dreame L10s Ultra Gen 2 – to druga generacja hitu Dreame

 

Aplikacja

 

Aplikacja Dreamehome to jedna z największych zalet odkurzaczy tej firmy. Jest wygodna zarówno dla osób, które nie lubią bawić się ustawieniami sprzętu, ale jednocześnie jest świetnym narzędziem dla gadzeciarzy, którzy uwielbiają spędzać dużo czasu nad personalizacją różnych ustawień.

Wstępne tworzenie mapy pomieszczeń trwa zaledwie kilka minut. Po tym czasie mapa jest automatycznie dzielona na pokoje, jednak możemy sami nanieść odpowiednie poprawki, na przykład gdy kuchnia jest połączona z salonem, a odkurzacz nie rozpoznaje tego połączenia i traktuje oba pomieszczenia jako całość.

 

Testujemy Dreame L10s Ultra Gen 2 – to druga generacja hitu Dreame Testujemy Dreame L10s Ultra Gen 2 – to druga generacja hitu Dreame

 

Testujemy Dreame L10s Ultra Gen 2 – to druga generacja hitu Dreame Testujemy Dreame L10s Ultra Gen 2 – to druga generacja hitu Dreame

 

Następnie możemy rozpocząć sprzątanie w trybie CleanGenius lub Custom. W pierwszym trybie AI samo zadecyduje o tym jak sprzątać, jaki poziom namoczenia mopów dobrać itd. itp. W drugim trybie to my decydujemy o wszystkim. Sprzątać możemy całość mieszkania, poszczególne wybrane przez nas pomieszczenia lub wybrać tylko zabrudzoną strefę. Przed sprzątaniem możemy wybrać także moc odkurzania, sposób prowadzenia jazdy (szybszy i dokładniejszy) oraz poziom namoczenia mopów. Po zakończeniu sprzątania mopy są czyszczone i suszone, co jest bardzo ważne ze względu na higienę całego zestawu.

To nie koniec ustawień. W aplikacji znajdziemy także:

  • Specjalne ustawienia dla dywanów – sprzątanie z większą mocą lub np. ignorowanie
  • Konfiguracja mopów – czy mają się wysuwać z odkurzacza, aby dokładniej sprzątać krawędzie
  • Specjalne ustawienia dla okolic posłań zwierząt
  • Ustawienia stacji dokującej – czas suszenia mopa, sposób dodawania płynu do czyszczenia itd. itp.
  • Czas ładowania – robot może się ładować w tańszej taryfie
  • Ustawienia języków – robot porozumiewa się z nami po polsku lub w niemal dowolnym języku – jest ich kilkadziesiąt do wyboru (sama aplikacja również jest dostępna po polsku)
  • W aplikacji możemy zarządzać dowolną liczbą odkurzaczy w różnych domach – w mojej są już trzy

Odkurzaczowi możemy wydawać także komendy głosowe poprzez asystenta Google lub Alexę.

 

Testujemy Dreame L10s Ultra Gen 2 – to druga generacja hitu Dreame Testujemy Dreame L10s Ultra Gen 2 – to druga generacja hitu Dreame

 

Testujemy Dreame L10s Ultra Gen 2 – to druga generacja hitu Dreame Testujemy Dreame L10s Ultra Gen 2 – to druga generacja hitu Dreame

 

Jakość sprzątania

 

Z jakości sprzątania Dreame L10s Ultra Gen 2 na pewno będziemy zadowoleni. Mopy są odpowiednio nawilżone, a precyzyjna nawigacja LDS sprawia, że nasz robot precyzyjnie odkurza i mopuje wszystkie zmapowane pomieszczenia. W czasie testów ani razu nie wkręcił się w żadne kable. Jeśli chodzi o “przeszkody terenowe” to odkurzacz bez problemu potrafi przejechać np. przez rurkę suszarki do prania. Producent obiecuje nam pokonywanie przeszkód o wysokości do 2 cm. Jeśli chodzi o dywany to niestety nie mogłem przetestować jakości sprzątania, bo nie mam w domu dywanów. W przypadku natrafienia na dywan L10s Ultra Gen 2 potrafi podnieść swoje mopy o ponad centymetr, co oczywiście ma chronić przed moczeniem włosia. Tak jak wspominaliśmy sam dywan może być odkurzany z maksymalną mocą 10 tysięcy Pascali.

 

Testujemy Dreame L10s Ultra Gen 2 – to druga generacja hitu Dreame

 

Pamiętajmy, że roboty sprzątające na razie nie potrafią jeszcze sprzątać starych, zaschniętych plam, których nawet czyszczenie zwykłym mokrym mopem sprawia kłopoty. Gdy jednak będziemy uruchamiać robota codziennie to nasz dom będzie lśnił jak nigdy dotąd i to zupełnie bez naszego wysiłku. Dla porządku należy wspomnieć, że Dreame L10s Ultra Gen 2 nie ma wysuwanej z obrysu robota miotełki – to rozwiązanie jest nadal zarezerwowane dla serii X40, ale ma za to wysuwany mop. Technologia MopExtend pomaga usuwań brudy spod niskich mebli oraz ciasnych przestrzeni do 4 cm.

 

Testujemy Dreame L10s Ultra Gen 2 – to druga generacja hitu Dreame

 

Podsumowanie

 

Dreame L10s Ultra Gen 2 to udoskonalona druga generacja jednego z najpopularniejszych robotów sprzątających na rynku. Dzięki większej mocy ssania, prostszemu systemowi podawania płynu czyszczącego urządzenie jest jeszcze bardziej funkcjonalne. Fani zwierząt mogą być zawiedzeni brakiem kamery, podczas gdy użytkownicy ceniący prywatność będą zadowoleni.

Robot doskonale sprawdzi się zarówno w codziennym odkurzaniu, jak i mopowaniu podłóg. Bogata oferta ustawień w aplikacji oraz intuicyjna obsługa sprawiają, że Dreame L10s Ultra Gen 2 spełnia potrzeby zarówno osób szukających prostoty, jak i fanów technologicznych gadżetów. W obecnej promocji, gdzie cena spada do 2399 zł, zakup tego modelu staje się szczególnie opłacalny.

 

GSMONLINE.PL POLECA

Opinie:

Rekomendowane:

Akcje partnerskie: