Play od ponad sześciu lat oferował klientom zniżkę – najczęściej 5 zł miesięcznie za każdą usługę – pod warunkiem, że zgodzą się na faktury elektroniczne i będą opłacać rachunki w terminie. Jeśli jednak przelew wpływał po czasie, klient tracił rabat w kolejnym okresie rozliczeniowym. W efekcie zamiast obniżki otrzymywał wyższy rachunek, a wzrost opłaty był tym większy, im więcej numerów lub usług obejmował dany kontrakt. Przy kilku numerach i dodatkowych usługach kwota „utraconego rabatu” mogła sięgać kilkunastu lub kilkudziesięciu złotych miesięcznie.
Według UOKiK taki mechanizm oznaczał podwójną sankcję. Konsument, który spóźnił się z przelewem, i tak powinien zapłacić ustawowe odsetki za opóźnienie. Dodatkowe podwyższenie abonamentu o wartość utraconego rabatu zostało uznane za sprzeczne z przepisami Kodeksu cywilnego, które dopuszczają odsetki, ale nie przewidują dodatkowych kar umownych za spóźnioną płatność w tego typu relacjach z konsumentem.
Problem nie ograniczał się wyłącznie do samego abonamentu. Zdarzały się sytuacje, w których klient tracił rabat również wtedy, gdy spóźnienie dotyczyło innych należności doliczonych do tej samej faktury, na przykład rat za sprzęt, opłat za usługi dodatkowe czy usługi o podwyższonej opłacie.
Po uprawomocnieniu się decyzji operator będzie musiał poinformować konsumentów o rozstrzygnięciu, przysługującym im prawie do zwrotu, zasadach jego uzyskania oraz terminie na zgłoszenie roszczeń. W przypadku obecnych abonentów, którzy nie wystąpią samodzielnie o zwrot, środki mają zostać automatycznie zaksięgowane na ich kontach.
Decyzja UOKiK nie jest prawomocna – P4 może odwołać się do sądu.
Sprawa Play jest elementem szerszych działań urzędu wobec rynku telekomunikacyjnego. W toku są postępowania dotyczące podobnych mechanizmów utraty rabatów za opóźnienia w płatności wobec takich podmiotów jak CANAL+, T-Mobile, Orange, Vectra i Multimedia Polska. Urząd sprawdza, czy inni dostawcy usług również nie zamieniają zachęty do terminowych płatności w ukrytą formę kar dla konsumentów.
Nie zgadzamy się z decyzją Prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Stosowany przez Play mechanizm rabatowy nie jest karą umowną. To cena warunkowa, która zależy od spełnienia określonych warunków.
W Play klienci mogą liczyć na zniżkę na abonament pod warunkiem terminowych płatności i wyrażenia zgody na e-fakturę. W sytuacji, gdy któryś z warunków nie jest spełniony, rabat nie przysługuje. Natomiast jeśli w kolejnym miesiącu abonent opłaci fakturę w terminie, ponownie zyska prawo do zniżki. O sposobie naliczania rabatu informujemy w sposób przejrzysty w naszych ofertach i umowach.
Podkreślamy, że stosujemy ten mechanizm od 2013 roku. Prezes UOKiK zajmował się tą kwestią w latach 2014 i 2015 i postępowanie zostało zamknięte a urząd nie zdecydował się na postawienie nam zarzutów. Na rynku funkcjonuje wiele rabatów zależnych od spełnienia określonego warunku.
Zamierzamy się odwoływać od decyzji w ramach możliwości przewidzianych w polskim prawie.