Wojciech Jabczyński, rzecznik prasowy Orange, na swoim blogu opublikował opinię na temat nowej Formuły Mini Max na kartę w PLAY. Oto jej pełna treść:
Podróbka, czyli drugie podejście Play
Jak zwykle było wstępne zadęcie, propagandowy plakat w stalinowskim tonie, że nam konkurencja nie groźna, siedzenie po nocach i wreszcie świat mógł zobaczyć drugie podejście Play pod detronizację nju mobile. Przyznam, że lepsze niż pierwsze. Przygotowania trwały kilka tygodni, więc byłem przekonany, że fioletowi marketingowcy zmierzą się z całą ofertą, ale wybrali tylko prepaid. Skoro RBM im wystarczy, nie będę się spierał. Ich decyzja. Poznałem odpowiedź i pierwsze moje skojarzenie było takie, że Formuła Mini Max pachnie mi subtelnie zrobioną… podróbką. Rozumiem, że zawsze jest dylemat jak coś zrobić, aby było podobnie, ale jednak inaczej i jeszcze to sprzedać medialnie, jako coś lepszego. Dlatego gratuluję próby, ale moim zdaniem całość pod względem marketingowej kreatywności, wyszła najwyżej średnio. Na pewno nic w ofercie rewolucyjnego i mamy do czynienia raczej z nadrabianiem dystansu niż ucieczką do przodu. Idea górnych limitów jest mi znajoma, ale to akurat się chwali, bo jest mega korzystna dla klientów. Potem zaczynają się subtelne różnice wyróżniające rewolucyjny oryginał nju mobile od podróbki. O braku lepszej oferty abonamentowej już wspominałem, ale w FMM warto też zwrócić uwagę, na krótkie ważności konta i minutę za 29 gr, czyli ceny, do której Play najwyraźniej ma duży sentyment. Dzienny no limit za 2 zł, który zaproponował nju mobile, daje większą elastyczność, ale to absolutnie kwestia indywidualnych potrzeb i nie każdemu się opłaca. Nie wchodząc w dalsze porównania, co zostawiam Wam czytelnicy, cieszę że Play bardziej postarał się niż T-Mobile, a zwłaszcza nic nie robiący Plus. Jestem ciekawy, jak dla ich wyników zakończy się odpuszczanie rewolucji, która dzieje się na rynku. I jeszcze małe post scriptum. Marcin, czy miejsce konferencji też musieliście podrobić od nju mobile? Nie ma innych barów w Warszawie :-)
Ze szczegółami oferty Formuła Mini Max na kartę i z pełnym zapisem konferencji prasowej można się zapoznać tutaj