Test Sony Xperia E4

Recenzje
Opinie: 11

Klasa smartfonu B (skala „Mercedesa” A, B, C, E, S)

Skala ocen 1-5 (5 - bardzo dobry)

Wstęp

Jak każdy producent, także i Sony musi mieć w ofercie bogaty wachlarz smartfonowych propozycji. Począwszy od możliwie najniższej półki do najwyższej, czyli high-endów. Doskonale jednak zdajemy sobie sprawę z tego, że nie każdy może pozwolić sobie na wydanie tysiąca lub dwóch tysięcy złotych na telefon. Z racji tego postanowiliśmy przetestować dla Was najnowszego przedstawiciela portfolio japońskiego koncernu z niskiej półki - Sony Xperia E4, którego cena w wolnej sprzedaży zamyka się w kwocie 600 złotych.

Główne wady i zalety Sony Xperia E4

Zalety

  • mocna marka producenta
  • ekran IPS
  • mini-aplikacje
  • długi czas pracy akumulatora
  • bogaty słownik w języku polskim
  • tryb uproszczonego ekranu domowego
  • inteligentne sterowanie podświetleniem
  • możliwość wykorzystania diody LED jako latarki
  • cena

Wady

  • małe przyciski systemowe
  • gruba obudowa
  • brak ekranu HD
  • brak wymiennego akumulatora
  • Android 4.4.2 KitKat
  • brak informacji odnośnie ewentualnej aktualizacji do 5.0 Lollipop

Zestaw - 4

Wraz z telefonem w niewielkim, tekturowym pudełku otrzymujemy standardowe akcesoria: ładowarkę sieciową (5V, 0,85A) z bardzo krótkim kablem USB (17-centymetrowym) oraz słuchawki, zwykłe „pchełki”, nie dokanałowe. Mamy też krótki przewodnik opisujący jak zacząć przygodę z Xperią E4 (warto zajrzeć, by dowiedzieć się, jak dostać się do środka telefonu, czyli jak zdjąć obudowę) oraz gwarancję.

Budowa - 4

Bez rewelacji - tak bym ujęła pierwsze wrażenie po wzięciu telefonu w dłoń. Niczym szczególnym na tle konkurencji się nie wyróżnia. Jest w porządku. Zarówno pod względem wzornictwa, jak i zastosowanych do jego stworzenia materiałów.

Obudowa Xperii E4 została odpowiednio wyprofilowana, dzięki czemu bardzo dobrze leży w dłoni. Wykonana została z matowego plastiku dobrej jakości, który sprawia wrażenie delikatnie szorstkiego. Design dopełniają obłe krawędzie zapewniające pewniejszy chwyt oraz zaokrąglone rogi. Widać również, że ekran wystaje z obudowy na wysokość ok. 2 mm. Nie jest to przypadek - to świadoma decyzja Sony, mająca dość znaczny wpływ na ogólne wzornictwo modelu.

Patrząc na front smartfonu w oczy rzucają się stosunkowo wąskie ramki wokół ekranu - wąskie jak na tą półkę cenową. Dzięki temu udało się japońskiemu koncernowi ograniczyć wysokość urządzenia do 137 mm (przy 75 mm szerokości) i dużej grubości (10,5 mm). Waży niewiele, bo 144 g. 

Zatrzymując się chwilę przy obudowie muszę się wam do czegoś przyznać. Sony Xperia E4 jest pierwszym smartfonem od dłuższego czasu, do którego środka nie wiedziałam jak się dostać. Musiałam zajrzeć do instrukcji. Nie ma bowiem na żadnej z krawędzi dedykowanego wcięcia, które mogło by posłużyć do podważenia obudowy. Okazuje się, że podważyć należy całą dolną krawędź telefonu.

Poszczególne elementy obudowy są dobrze spasowane, a szkielet obudowy sztywny, przez co z trudem poddaje się nawet delikatnemu wyginaniu. Na minus natomiast muszę zaliczyć skrzypienie obudowy w dolnej części lewej krawędzi - to prawdopodobnie efekt uboczny wielokrotnego zdejmowania obudowy.

Rzućmy jeszcze okiem na poszczególne krawędzie i rozmieszczenie przycisków, portów i złączy. I tak, prawy bok skrywa w sobie charakterystyczny dla Sony, srebrny włącznik oraz poniżej przyciski do regulacji głośności. Dół jest pusty, na lewym boku mamy port microUSB umieszczony w górnej jego części, z kolei na górze znalazło się miejsce dla 3.5 mm jacka audio. Z tyłu znajdziemy obiektyw aparatu z diodą doświetlającą, logo Sony oraz głośnik mono, natomiast z przodu: obiektyw kamerki, głośnik do rozmów telefonicznych oraz mniejsze logo producenta.

Wyświetlacz - 3

Jeśli zapytalibyście się mnie o największą wadę testowanego smartfona, bez wątpienia wskazałabym jego matrycę. Wszystko przez marną rozdzielczość. 960 x 540 pikseli na pięciu calach to „prehistoria”. Wyraźnie widać postrzępienie i brak ostrości czcionek, przez co komfort czytania wszelkiego rodzaju treści jest znacznie obniżony. 220 ppi to wartość bardzo niewielka i tylko niewymagający użytkownicy stwierdzą, że nie widzą w niej problemu. Cały czas należy jednak pamiętać, że jest to jeden z najtańszych smartfonów Sony.

Kąty widzenia nie są idealne, ale w zupełności wystarczają do swobodnego rzucenia okiem na powiadomienie wyświetlone na leżącym na biurku telefonie. Ekran charakteryzuje się przyzwoitym odwzorowaniem czerni i jej głębią, nieco gorzej jest natomiast z bielą, która sprawia wrażenie lekko zszarzałej. W ustawieniach mamy możliwość zmiany balansu bieli w zależności od naszych preferencji. Sama reakcja na dotyk jest natomiast bezproblemowa.

Jasność minimalna wyświetlacza, jak na niskobudżetowy sprzęt, jest bardzo zadowalająca. Wynosi 15 nitów, co oznacza, że nie jest możliwie najniższa, ale znowu nie razi w oczy aż tak mocno podczas korzystania z telefonu nocą. Pomiar wykazał, że jasność maksymalna to 350 nitów, czyli średnia wartość, która przekłada się na kiepską widoczność zawartości ekranu w pełnym słońcu. Do naszej dyspozycji oddany został czujnik światła, dzięki któremu możemy regulować jasność ekranu za jego pomocą.

Procesor/pamięć/parametry techniczne – 3+

Sony Xperia E4 to typowy przedstawiciel niskiej półki i nie ma co tego ukrywać. Już sam fakt, że działa pod kontrolą taniego, ale czterordzeniowego procesora Mediatek MT6582 o częstotliwości taktowania 1,3GHz z Mali-400 MP2, wspieranego przez 1GB pamięci operacyjnej RAM to potwierdza. 

Szybkość działania stoi na przeciętnym poziomie, czego dowodem niech będzie choćby konieczność odczekania nawet dwóch sekund od momentu pojawienia się dźwiękowej informacji o przychodzącym połączeniu do wyświetlenia nazwy kontaktu na ekranie, co zdarza się dość często. Ogólnie nie mam większych zastrzeżeń do działania Xperii E4. Ale tylko dlatego, że już na początku testów pogodziłam się z faktem, że nie mogę od niej wymagać cudów. Jak na swoją półkę cenową działa po prostu standardowo - nie wychyla się w żadną ze stron, tj. lepszą ani gorszą.

Z 8GB do faktycznej dyspozycji użytkownika pozostaje tylko 4,78GB - na szczęście jednak z możliwością rozszerzenia dzięki slotowi kart microSD. Gniazdo umiejscowione jest pod obudową. Aby włożyć lub zmienić kartę nie trzeba wyjmować akumulatora, jak ma to miejsce w wielu innych smartfonach.

Pełna specyfikacja smartfonu Sony Xperia E4 znajduje się tutaj.

Dodatkowa informacja na temat smartfonu Sony Xperia E4:

      

System - 4-

Mimo tego, że Sony Xperia E4 debiutował w lutym bieżącego roku, producent nie pokusił się o zainstalowanie na nim najnowszej dostępnej wersji googlowskiego systemu operacyjnego, tj. Androida 5.0 Lollipop. W zamian otrzymujemy starszą i mniej urodziwą wersję - 4.4 KitKat.

Po wyjęciu z pudełka telefon sygnalizował numer kompilacji 24.0.A.1.34, po czym po przejściu do ustawień pojawiało się powiadomienie o dostępności aktualizacji. Niestety, nie była to aktualizacja OTA (over-the-air), więc zmuszona byłam podłączyć smartfon do komputera i dodatkowo pobrać program Sony PC Companion. Za jego pomocą pobrana została aktualizacja oprogramowania, tym razem z numerem kompilacji 24.0.A.1.36. 

     

Ekran główny/nakładka - 4

Poszczególni producenci starają się urozmaicić system operacyjny Google o swoje nakładki graficzne. Sony jest jednym z nich, zatem w Xperii E4 nie znajdziemy czystego Androida 4.4. W przypadku testowanego telefonu nie można mówić o urodziwej oprawie graficznej - jest prosta, bardzo podstawowa, a główny wpływ ma na nią starsza wersja - zarówno samej nakładki, jak i systemu.

Na pierwszy plan wysuwa się ogrom preinstalowanych przez Sony aplikacji, których chyba nikomu nie trzeba przedstawiać: Walkman, Album, Filmy, PlayStation, PartyShare, PlayStation, Sony Select, What’s new i Xperia Lounge. Ale oprócz nich mamy tu również AVG, menadżer plików, jakdojadę, radio FM, nawigację Garmin, Office Suite i całe mnóstwo programów od Google: Chrome, Drive, Google+, Gry Play, Hangouts, Keep, Kiosk Play, Książki Play, Mapy, Muzyka Play, Sklep, Zdjęcia. Niestety, preinstalowanych aplikacji bez roota, czyli ingerencji w oprogramowanie, nie możemy usunąć.

Sony oferuje mini aplikacje, zwane również drobnymi, które możemy uruchamiać w postaci niewielkich okien nałożonych na program otwarty w tle. Moim zdaniem jednak korzystanie z takiego rozwiązania na 5-calowym smartfonie nie ma dużego sensu. Chyba że okazjonalnie włączymy kalkulator, żeby coś szybko przeliczyć lub minutnik, bo akurat potrzebujemy. Ale korzystanie z małej przeglądarki internetowej lub galerii zdjęć w mojej opinii jest przerostem formy nad treścią.

    

Oczywiście jak każdy telefon Sony, także i Xperię E4 możemy spersonalizować. Dzięki odpowiednim opcjom można zmienić tapetę, dodać widżety oraz zmienić motywy (sześć dostępnych jest domyślnie, więcej można pobrać lub kupić w sklepie Google Play).

Z dodatków na uwagę zasługuje inteligentne sterowanie podświetleniem, które pozostawia włączony ekran podczas trzymania urządzenia w dłoni. Nie można również przejść obojętnie obok funkcji Prosty ekran główny, która maksymalnie upraszcza wygląd ekranu głównego oraz całego interfejsu, wprowadzając większą czcionkę i ikony.

Wprowadzanie tekstu - 5-

Klawiatury wirtualne, zwłaszcza w mniejszych smartfonach, nie należą do najwygodniejszych. W przypadku Xperii E4 otrzymujemy czterorzędową klawiaturę, za pomocą której tekst można wpisywać zarówno za pomocą tradycyjnego wklepywania litera po literze lub też przeciągając palcem po kolejnych literach wyrazu, czyli rozwiązania znanego ze Swype. 

Wielkim plusem jest bogaty polski słownik, który dodatkowo można rozszerzyć o własne słowa. Na uwagę zasługuje też możliwość poznania przez telefon naszego stylu pisania na postawie tekstu wprowadzanego na Facebooku, Twitterze, w wiadomościach oraz Gmailu. Dla nas natomiast istotny jest również fakt, że polskie znaki diakrytyczne znajdują się na pierwszej pozycji po dłuższym przytrzymaniu danej litery.

Z opcji dodatkowych mamy możliwość personalizacji wyświetlanej klawiatury - możemy wybierać pomiędzy trzema skórkami. Co więcej, osoby posiadające małe dłonie zadowolone będą z udostępnionej przez Sony klawiatury do obsługi jedną ręką - klawiatura automatycznie zmniejsza się, by móc wprowadzać tekst za pomocą kciuka.

     

Kamera - 3

Sony Xperia E4 nie jest fotograficznym smartfonem. Nie jest też „selfiefonem”, czyli telefonem z dobrym przednim aparatem do robienia autoportretów. Nie oszukujmy się, możliwości fotograficzne testowany sprzęt ma niestety bardzo ograniczone. Z tyłu otrzymujemy aparat 5 megapikseli z nagrywaniem wideo w Full HD (1080p), natomiast z przodu - 2 megapiksele z nagrywaniem w HD (720p).

Aparat możemy uruchomić w dwojaki sposób. Pierwszym jest możliwość przejścia do aplikacji bezpośrednio z ekranu blokady. Drugim natomiast standardowe kliknięcie w ikonę.

 

Mimo tego, że obie matryce, zarówno frontowa, jak i tylna, nie nadają się do fotograficznych szaleństw, Sony postanowiło zaimplementować sporo funkcji, trybów i dodatków. Na uwagę zasługuje przede wszystkim tryb manualny, w którym możemy zmieniać sceny (wyboru dokonujemy z kilkunastu dostępnych), ustawić balans bieli, zmienić ISO, etc. Zdjęcia robione są w formacie 4:3 (2560x1920) przy 5 Mpix, natomiast jeśli chcemy uzyskać panoramiczne 16:9, jakość zmniejszana jest do 3 Mpix (2560x1440).

Ale mnogość dostępnych ustawień to jedno, a faktyczne możliwości fotograficzne smartfona - drugie. Zdjęcia z E4 są akceptowalne przy dobrym oświetleniu. Gdy jest ciemno zdjęcia są już bardzo zaszumione.

Przykładowe zdjęcia:

Przykładowe wideo:

Bateria - 5-

Sony przyzwyczaiło już użytkowników swoich urządzeń, że jakikolwiek telefon by to nie był, każdy z nich oferuje co najmniej bardzo zadowalający czas pracy. Tak też jest w przypadku Sony Xperia E4, choć może papierowa pojemność akumulatora, 2300 mAh, nie porywa.

W rzeczywistości smartfon ten jest w stanie działać przez ponad dwie doby, z czego około pięciu godzin na włączonym ekranie (aktywne WiFi, 3G, sporadycznie GPS i Bluetooth). To bardzo dobry wynik jak na urządzenie z niskiej półki. Zwłaszcza, że można go jeszcze wydłużyć korzystając z dostępnych trybów oszczędzania energii:

- oszczędzanie słabej baterii (wyłącza wybrane funkcje i zmienia jasność ekranu, gdy poziom naładowania spadnie do określonego poziomu – np. 20%),
- standardowy dla Sony tryb Stamina,
- tryb Ultra Stamina (wyłącza wszystkie funkcje telefonu oprócz podstawowych).

     

Podsumowanie

Sony Xperia E4 to smartfon, który w ogólnym rozrachunku można ocenić na mocne 3+ (w 5-punktowej skali). Zdecydowanie nie jest to najładniejszy telefon, jaki przyszło mi testować. Najbardziej boli zastosowanie wyświetlacza o niskiej rozdzielczości oraz słabego aparatu.

Żeby jednak nie było tak źle, warto wspomnieć o długim czasie pracy akumulatora, który zasługuje na słowa pochwały. To najmocniejsza strona Sony Xperia E4.

Trzeba jednak pamiętać, że jest to telefon za około 600 złotych. To niewiele jak na Sony. Ale z drugiej strony - to już całkiem sporo, biorąc pod uwagę, że w tej cenie można już nabyć smartfony o nieco lepszej specyfikacji. 

Dla kogo jest Sony Xperia E4:

  • Osób wymagających długiego czasu pracy akumulatora
  • Osób oszukujących taniego telefonu cenionego producenta

Dla kogo nie jest Sony Xperia E4:

  • Amatorów fotografii
  • Uczulonych na niskie zagęszczenie pikseli
  • Zwolenników LTE
  • Miłośników czystego Androida