Test Sony Xperia XA1

Recenzje
Opinie: 10

Klasa smartfonu C (skala „Mercedesa” A, B, C, E, S)

Skala ocen 1-6 (6 - celujący)

Wstęp

Sony Xperia XA1 to następca modelu XA z zeszłego roku. Jest to niedrogi smartfon ze średniej półki, który ma oferować komfort użytkowania, przyzwoitą specyfikacją i przypominać smartfony z wyższej półki. Zwykle właśnie tego rodzaju modele cieszą się największym zainteresowaniem klientów, ale mają też największa konkurencję na rynku. Przy ograniczonym budżecie pewne kompromisy są konieczne, kluczowe jest więc to, jakie one są. Xperia XA1 względem starszej XA zyskała wydajniejszy procesor, więcej pamięci RAM oraz ROM, lepszy aparat i szybszy standard LTE. Sprawdźmy jak się Xperia sprawdza w praktyce.

Główne wady i zalety smartfonu Sony Xperia XA1

Zalety

  • Elegancki wygląd, dobrze naśladujący flagowe smartfony Sony
  • Ekran z dobrymi kątami widzenia i wysoką jakością obrazu
  • 3 GB RAM i 32 GB ROM
  • Wysoka wydajność nowego procesora Helio P20
  • LTE Cat 6 300/50
  • NFC
  • Android 7.0
  • System działa stabilnie i przewidywalnie
  • Matryca 23 megapiksele
  • Bardzo dobrej jakości zdjęcia
  • Dobry czas działania na baterii
  • Na obudowie nie widać odcisków palców
  • USB C
  • Atrakcyjny stosunek wydajności i wyposażenia do ceny

Wady

  • Okazjonalne problemy z Bluetooth
  • Okazjonalne niewybudzanie telefonu spustem migawki
  • Słaba szczegółowość nagrań wideo
  • Tylna część obudowy podatna na zarysowania
  • Brak żyroskopu
  • Brak czytnika linii papilarnych
  • Monofoniczny, niezbyt głośny głośnik
  • Bardzo duże ramki na górze i dole obudowy

Zestaw – ?

W zestawie testowym znalazła się ładowarka Sony UCH20, która ładuje telefon prądem 5V i 1,5 A. W komplecie jest również kabel USB A – USB C. Ładowarka nie jest tak szybka, jak konkurencyjne, szybkie ładowarki, obsługujące ładowanie z napięciem 9V, a w przypadku 5V ładujące większym natężeniem prądu. W testowym zestawie nie było słuchawek, ale trzeba mieć jednak na uwadze, że w przypadku Sony zestawy testowe zazwyczaj różnią się od tych, oferowanych w sklepach.

Obudowa – 4

Już w przypadku Xperii XA podobał mi się jej wygląd. Xperia XA1 designem jeszcze bardziej zbliżyła się do smartfonów z wyższej półki. Widać wyraźnie charakterystyczny styl japońskiego producenta. Jedni uwielbiają jego prostotę i symetryczność, inni chcieliby zdecydowanej odmiany. Bez wątpienia jednak Xperia XA1 wygląda elegancko i jeśli ktoś docenia design Sony, na pewno będzie z wyglądu zadowolony. Matowa biel jest praktyczna - nie widać na niej odcisków palców.

Górna i dolna krawędź są całkowicie płaskie tak, że można ustawić telefon pionowo na stole. Boczne krawędzie są bardziej zaokrąglone, aby telefon dobrze leżał w ręku. Sprzyja temu brak bocznych ramek oraz niewielka szerokość telefonu, która dla komfortu jest najistotniejsza. Wymiary smartfona to 145 x 67 x 8 mm, a waga to 143 gramy.

Za to górna i dolna ramka są ponadprzeciętnie szerokie. O ile w Xperii XZ Premium jest to konieczne ze względu na rozmiar modułu aparatu, tutaj decyzja była podyktowana innymi względami. Trochę szkoda, że ta przestrzeń nie została wykorzystana choćby na głośniki stereofoniczne.

Głośnik jest monofoniczny i znajduje się na dolnej krawędzi. Głośnik choć dobrej jakości, nie należy do najmocniejszych i w przypadku głośniejszego otoczenia, np. w samochodzie, może nie wystarczać.

Telefon ma przyciski umieszczone na prawej krawędzi, w zasięgu kciuka. Przycisk zasilania jest wyraźnie odróżnialny w dotyku od regulacji głośności. Jest też fizyczny spust migawki aparatu. Pozwala wygodnie robić zdjęcia jedną ręką, oraz zablokować ostrość. Wybudza też uśpiony telefon od razu włączając aparat, chociaż zdarzało się kilkakrotnie, że wybudzanie nie zadziałało.

Telefon posiada gniazdo USB C. Dobrze, że Sony zdecydowało się sięgnąć po nowszy standard również w tańszym telefonie. Smartfon nie jest wodoodporny, jak praktycznie każde tego typu urządzenie z początku średniej półki.

Moją jedyną uwagą do jakości wykonania jest tworzywo na tyle obudowy. W trakcie testów zyskało pierwsze obtarcia i rysy, mimo, że telefon nie był noszony w kieszeni z kluczami lub monetami. Co prawda rysy były widoczne tylko pod odpowiednim kątem padania światła i były niewielkie, ale może to być wskazówka, że obudowa XA1 jest zbyt delikatna. Zalecam dodatkową ostrożność, bo telefon prezentuje się naprawdę ładnie.

Wyświetlacz – 4+

Ekran w telefonie Sony ma przekątną 5 cali i rozdzielczość HD 1280 x 720 pikseli. W porównaniu do poprzedniego flagowego modelu Xperia XZ, ekran ma mniejszą maksymalną jasność i jest mniej kontrastowy, nie są to jednak duże różnice, a XZ może pochwalić się naprawdę dobry ekranem. Widać też różnice w balansie bieli pomiędzy ekranami, jednak w obu przypadkach, w opcjach można wprowadzić jego ręczną korektę.

Kąty widzenia są w XA1 bez zarzutu – można patrzeć na wyświetlacz z każdej strony. Jest też możliwość aktywowania wbudowanego mechanizmu poprawiania obrazu. W przeciwieństwie jednak do wyższych modeli, w oknie nie jest wyświetlany przykładowy obraz, na którym widać byłoby efekty wprowadzonej zmiany, a mechanizm poprawy nie nosi nazwy X-Reality for mobile, co wskazuje na to, że nie jest to ten sam, równie zaawansowany mechanizm.

Rozdzielczość HD w przypadku 5 cali oferuje gęstość pikseli na poziomie 294 PPI i jest w zupełności wystarczająca do komfortowego użytkowania telefonu.

  

Procesor/pamięć/parametry techniczne – 5-

Telefon Sony Xperia XA1 został wyposażony w nowej generacji procesor Mediatek MT6757 Helio P20. Jest to jednostka ośmiordzeniowa, w której połowa rdzeni taktowana jest zegarem 2,3 GHz, a druga połowa zegarem 1,6 GHz. Zastosowany układ graficzny to Mali-T880MP2. Procesor ma dużo wyższe zegary, niż zastosowany w poprzedniku Helio P10 i Mediatek chwali się dużo lepszą energooszczędnością. Do tego Xperia XA1 otrzymała 3 GB RAM i 32 GB wbudowanej pamięci na system i pliki, podczas gdy XA oferowała 2 GB RAM i 16 GB ROM.

Wszystko to razem składa się na istotne poprawienie komfortu użytkowania. Zwłaszcza zwiększenie ilości pamięci RAM i ROM będzie mocno odczuwalne na co dzień. Jeśli chodzi o wydajność, to XA1 osiągnęła niecałe 60 tysięcy punktów w bnechmarku Antutu, co jest wynikiem o blisko 30 % lepszym, niż w modelu XA. Jeśli połączyć to z ekranem w rozdzielczości HD, otrzymamy telefon za nieduże pieniądze, który nie ma problemów z wydajnością, również w grach. W teście układu graficznego Epic Citadel Xperia XA1 uzyskała 57 klatek na sekundę na ustawieniach Ultra. Wymagająca gra Asphalt 8 także działała bez żadnych problemów czy widocznych spowolnień.

Telefon otrzymał lepszą w stosunku do poprzednika łączność. LTE w XA1 ma szybkość 300/50, czyli ma kategorię szóstą, a nie czwartą, jak w poprzedniku. Wifi pozostało bez zmian i oferuje standard n, ale dodano nowszy Bluetooth 4.2, zamiast 4.1. Nie mogło zabraknąć GPS i GLONASS, a także NFC, które niekoniecznie jest standardem w tańszych smartfonach. Jest nawet radio FM.

Jeśli chodzi o czujniki to Xperia XA1 ma akcelerometr, kompas i czujnik zbliżeniowy. Zabrakło żyroskopu i w nagraniach 360 na YouTube trzeba się rozglądać za pomocą przesuwania palcem po ekranie. Nie ma także czytnika linii papilarnych.

Moim jedynym zastrzeżeniem do sprzętowej strony telefonu jest Bluetooth, który nie zawsze chciał działać z już sparowanymi słuchawkami – słuchawki były widoczne w menu Bluetooth, działały wcześniej, a jednak nie chciały zacząć działać ponownie, tak jakby one nie widziały telefonu. Pomógł restart smartfona.

 

 

System – 5-

Sony sięgnęło po Androida 7.0. Z punktu widzenia użytkownika liczy się to, że system zawiera wszystkie najbardziej aktualne funkcje. Jest najnowszy asystent Google, choć nie znajduje się na lewym pulpicie, tylko pod przyciskiem domowym. Są powiadomienia, grupowane tematycznie, z możliwością łatwego zarządzania, wyciszania i wchodzenia w interakcję.

Nakładka producenta jest dobrze znana. Być może przydałoby się jej bardziej gruntowne odświeżenie,  ale nie daje powodów do narzekań. Nie spowalnia działania telefonu i nie ma nadmiaru zbędnych funkcji. Aplikacja telefonu jest wygodna i intuicyjna. Nie napotkałem również problemów ze stabilnością, nie licząc wspomnianego wcześniej Bluetooth.

Osobiście lubię aplikacje systemowe dostarczane przez Sony, jak Album czy Muzyka. Mają wszystkie potrzebne funkcje, obsługują foldery i popularne serwisy internetowe. Nie zastąpią Google Zdjęcia, ale w kwestii jakości niczego im nie brakuje.

Na telefon trafił nowy motyw, obecny również w najnowszej Xperii XZ Premium – okręgi w tle poruszają się, reagując na akcje wykonywane przez użytkownika. Wygląda to atrakcyjnie i współgra z minimalistycznym designem.

Jeśli czegoś w systemie brakuje, to kilku funkcji, które stały się już standardem u konkurencji, mającej własne nakładki na system Android - chodzi np. o możliwość zrobienia zrzutu przewijanego ekranu lub dzielenie ekranu pomiędzy dwie aplikacje.

Oprócz aplikacji systemowych, Sony fabrycznie instaluje na swoich telefonach Facebooka, Amazon Shopping i AVG Protection. Można te aplikacje wyłączyć, ale nie można ich odinstalować.

  

  

Kamera – 4+

Parametry aparatu zostały znacząco polepszone względem Xperii XA. W XA1 rozdzielczość wzrosła z 13 do 23 megapikseli. Jasność obiektywu pozostała bez zmian na poziomie F/2.0. Ogniskowa, w przeliczeniu dla pełnej klatki to 24 mm, a więc obejmuje szeroki kąt widzenia. Ostrość ustawiana jest za pomocą detekcji fazy, co jest wyróżnikiem na tle konkurencji w tym przedziale cenowym.

Jakość zdjęć jest bardzo dobra. Zdjęcia są szczegółowe, a kolory nasycone i atrakcyjne. Prawie nie trafiły się nieostre ujęcia, co jest szczególnie istotne, jeśli oczekujemy komfortu pracy z aparatem. Jeśli szukać dziury w całym, można przyczepić się do algorytmu wyostrzania na pełnym powiększeniu, oraz odrobinę do rozpiętości tonalnej, ale trzeba się dobrze przyjrzeć, aby to zauważyć i wiedzieć czego szukać. Aparat jest po prostu dobry, a w swojej kategorii cenowej nawet bardzo dobry.

Znacznie gorzej za to wypadło nagrywanie wideo. XA1 nagrywa maksymalnie 1080p w standardowych 30 klatkach. To budżetowy telefon, a więc opcje 1080/60p czy slow-motion nie są dostępne. Dobrze działa stabilizacja cyfrowa, którą Sony od samego początku miało opanowaną. Nie ma problemów z ekspozycją czy ostrością. Natomiast nagranie jest po prostu mało szczegółowe. Giną na nim elementy, które powinny być wyraźnie widoczne. Do tego stopnia, że zastanawiałem się, czy przez przypadek nie nagrywałem w 720p, zamiast 1080p. 

Aplikacja aparatu nie zmieniła się u Sony znacząco od lat. Z jednej strony jest czytelna i działa dobrze. Posiada ważne funkcje, takie jak śledzenie obiektu. Z drugiej strony wolałbym aby panorama, seria czy filtry nie były na osobnym oknie trybów, ale żeby znalazły się w podstawowym trybie fotograficznym. Tryb manualny mógłby oferować więcej opcji, a panorama oferować lepszą jakość. Najważniejsze jednak, że jakość zdjęć jest dobra.

 

 

Przykładowe zdjęcia:

Przykładowe wideo:

Bateria – 4+

Xperia XA1 ma stosunkowo małej pojemności baterię 2300 mAh. Zwykle w pięciocalowcach można spotkać pojemności bliższe 3000 mAh. Najwyraźniej jednak optymalizacja nowego procesora Mediatek, oraz doświadczenie Sony w zarządzaniu zużyciem energii przyniosło efekty, bo czas działania telefonu na baterii jest zaskakująco dobry.

XA1 wstrzymuje dwa dni normalnego użytkowania i około 10 godzin ciągłego odtwarzania wideo. Gdy z telefonu korzystałem mniej, zdarzało się, że miałem 70% na koniec dnia. Gdy smartfon znajdował się cały dzień w miejscu o bardzo słabym zasięgu, przed podłączeniem do ładowania miał 27% baterii. Jak w każdym smartfonie, wiele zależy od scenariusza i rozładowanie w jeden dzień jest możliwe, ale raczej rzadko spotykane w przypadku XA1. Mówiąc krótko - czas działania na baterii zapewnia komfort.

Jak wspomniałem na wstępie, dołączona ładowarka nie zaliczała się do super szybkich. O ile często producenci chwalą się osiągnięciem ponad 50% naładowania w pół godziny, w przypadku XA1 będzie to bliżej 30% naładowania. Pozytywną stroną tej sytuacji powinna być dłuższa żywotność baterii, która poddawana jest mniejszemu stresowi. Za to w XA1 nie ma trybu dbającego o baterię, który znalazł się w wyższych modelach. Polega on na tym, że doładowuje baterię do 100% dopiero nad ranem, zanim wstaniemy, aby ograniczyć stres dla akumulatora.

 

 

Podsumowanie

Sony Xperia XA1 to udany smartfon w atrakcyjnej cenie 1200 złotych. Zmiany w stosunku do poprzedniego modelu są istotne, zwłaszcza w kwestii wydajności. Sam fakt, że w tej cenie można kupić ładnie wyglądającego smartfona o dobrej wydajności i z dobrym aparatem fotograficznym oraz zaskakująco długim czasem działania na baterii, powinien wielu przekonać. Jeśli użytkownik będzie uważać, aby nie włożyć telefonu do kieszeni z kluczami, które mogłyby porysować delikatniejszy niż zwykle tył obudowy, a Sony usunie aktualizacją sporadyczne kłopoty z działaniem Bluetooth oraz wybudzaniem spustem migawki, to będzie to jeden z tych telefonów, który można polecieć praktycznie w ciemno. Jedynym godnym odnotowania minusem pozostanie słaba szczegółowość nagrań wideo.

Dla kogo jest  Sony Xperia XA1

  • Dla oszczędnych szukających solidnego smartfona
  • Dla amatorów mobilnej fotografii
  • Dla fanów designu Sony
  • Dla szukających dobrej wydajności

Dla kogo nie jest  Sony Xperia XA1

  • Nie dla osób nagrywających dużo wideo telefonem
  • Nie dla potrzebujących zabezpieczenia czytnika linii papilarnych
  • Nie dla narzekających na szerokie ramki