Test LG Nexus 5

Recenzje
Opinie: 4

Klasa smartfonu S (skala „Mercedesa” A, B, C, E, S)

Skala ocen 1-6 (6 - celujący)

Wstęp

Urządzenia z serii Nexus są na tle wszystkich pozostałych telefonów i tabletów wyjątkowe. Chociaż produkowane przez różnych producentów, są wynikiem bezpośredniej współpracy z Google - firmy stojącej za systemem Android. Oznacza to odpowiednie zoptymalizowanie systemu oraz błyskawiczne aktualizacje, na które urządzenia innych producentów musza czekać wiele miesięcy. Nexus jest więc odpowiedzią na zarzut słabego wsparcia Androida przez producentów. Producentem Nexusa 4 był LG. Najwyraźniej współpraca pomiędzy koreańskim producentem a Google układa się na tyle dobrze, że Nexus 5  również został wyprodukowany przez LG. Tym razem jednak telefon ma znacznie więcej cech wspólnych z najlepszymi smartfonami dostępnymi na rynku niż miał Nexus 4 w dniu swojej premiery. Przyjrzyjmy się szczegółom.

Główne wady i zalety smartfona LG Nexus 5

Zalety:

  • Czysty, najnowszy Android i błyskawiczne aktualizacje
  • Rewelacyjny ekran
  • Bardzo poręczny - zaskakująco niewielkie rozmiary jak na telefon z ekranem Full HD
  • Dioda powiadomień poniżej ekranu
  • Najszybsze dostępne podzespoły
  • Aparat posiada stabilizację optyczną i potrafi robić panoramy sferyczne
  • Zmiany w Androidzie 4.4 - działa szybciej, nowa książka adresowa i wiele innych udoskonaleń
  • Stosunek ceny do jakości i wyposażenia w dniu premiery

Wady:

  • Bateria o zaskakująco małej pojemności - wynik x3 gorszy od liderów tej kategorii
  • Bateria jest niewymienna
  • Brak możliwości rozszerzenia pamięci, najłatwiej dostępna wersja ma tylko 16 GB
  • Brak odtwarzacza wideo z prawdziwego zdarzenia
  • Brak słuchawek w zestawie

Zestaw – ocena 3

W pudełku o charakterystycznym, minimalistycznym wyglądzie, wspólnym dla wszystkich Nexusów znajdziemy tylko telefon z ładowarką, która ma odłączany kabel micro USB. W zestawie zabrakło jakichkolwiek słuchawek. To co jest normą w przypadku telefonów poniżej tysiąca złotych trochę zaskakuje w przypadku dwa razy droższego urządzenia. O ile prawie każdy ma słuchawki w domu, to jednak mało kto kupił samodzielnie słuchawki z wbudowanym mikrofonem i przyciskiem do dobierania połączeń, które zdecydowanie bywają przydatne.

Obudowa – ocena 5

Nexus 5 może się podobać. Występuje w dwóch wersjach kolorystycznych: czarnej oraz białej i w obu prezentuje się świetnie. Z przodu dominuje prawie 5 calowy ekran z bardzo wąskimi bocznymi ramkami i również niezbyt grubymi ramkami u dołu i góry. Jak na Nexusa przystało, w okolicy wyświetlacza nie ma żadnych przycisków fizycznych czy sensorycznych. Jedynymi elementami odznaczającymi się na jednolitej tafli szkła, która sięga do samych krawędzi, jest mały obiektyw przedniej kamery i przedni głośnik. W miejscu, w którym w wielu telefonach znajduje się fizyczny przycisk Home, Nexus 5 ma ukrytą diodę powiadomień, której w ogóle nie widać, dopóki się nie uaktywni. Dzięki takiemu położeniu jest bardzo dobrze widoczna i jak każda dioda powiadomień, jest bardzo praktyczna - informuje użytkownika, że przyszły wiadomości bądź połączenia w czasie, gdy nie miał telefonu pod ręką.

Na krawędziach jest raczej pusto. Z lewej strony znajdziemy regulację głośności, która może służyć jako spust migawki aparatu, z prawej klawisz zasilania oraz szufladkę na kartę micro SIM, wysuwną za pomocą dołączonego przyrządu bądź zwykłego spinacza. Łatwo z tego wywnioskować, że mamy do czynienia z obudową typu unibody - nie można zdjąć klapki dającej dostęp do baterii i ukrytych wewnątrz gniazd. Tego rodzaju obudowa jest zwykle sztywniejsza w swojej konstrukcji i ma bardziej spójny wygląd, kosztem możliwości samodzielnej wymiany baterii. Na górnej krawędzi jest standardowe gniazdo słuchawkowe, a na dolnej gniazdo micro USB oraz dwie, symetrycznie umieszczone kratki na głośniki, chociaż głośnik jest tylko jeden, a wewnątrz drugiej jest mikrofon. 

Tył telefonu ma matowe wykończenie, które w mniejszym stopniu zbiera odciski palców i jest przyjemne w dotyku. Najbardziej charakterystyczne jest sporych rozmiarów logo Nexus, które jest jednak dość dyskretne oraz obiektyw schowany za znacznie większych rozmiarów szybką, niż standardowo stosowaną w takich wypadkach. Nadaje to smartfonowi charakterystyczny wygląd.

Warto podkreślić, że Nexus 5 z ciut mniejszym ekranem, niż w przypadku standardowych 5 cali oraz dzięki bardzo wąskim ramkom, dobrze leży w dłoni i można go bez problemu obsłużyć jedną ręką. Pod tym względem może być jednym ze wzorów do naśladowania wśród wielu zbyt dużych telefonów na rynku.

Ekran – ocena 6

Nie da się ukryć, że ekran w nowym Nexusie jest bardzo udany. Posiada przekątną 4,95 cala i rozdzielczość Full HD - 1080 x 1920 pikseli, co przekłada się na bardzo wysoką gęstość pikseli na poziomie 445 PPI. Warto podkreślić, że dzięki bardzo wąskim ramkom, telefon trzyma się w ręku jak urządzenie wyświetlaczem mniejszym. Na szerokość, która dla wygodny jest najistotniejsza, Nexus 5 jest niemal identyczny z Samsungiem Galaxy S2, który ma ekran o przekątnej raptem 4,3 cala, a dosłownie identyczny jak S2 w obudowie ochronnej. Jedyna wyraźna różnica widoczna jest w wysokości telefonu - Nexus 5 jest wyższy.  Jest to więc szczególnie łakomy kąsek dla osób szukających telefonu z ekranem Full HD, będącym jednocześnie jak najbardziej poręcznym i jak najwygodniej dającym się obsłużyć jedną ręką.

Na wygodzie i wysokiej rozdzielczości zalety się nie kończą. Obraz jest zaskakująco ostry, nawet jak na standardy wyświetlaczy Full HD. Jest również bardzo jasny i kontrastowy. Ma także świetne kąty widzenia - nawet przy mocnym odchyleniu od prostopadłego kąta widzenia kolory się nie zmieniają, kontrast również się nie zmienia, minimalnie spada jasność.

Zadziwiające jest, że przy takich parametrach kolory są całkowicie neutralne. Nie są podbite i nienaturalne, co jest charakterystyczne dla ekranów o wysokim kontraście i dobrych kątach widzenia. Być może dla kogoś, kto lubi podbite nasycenie kolorów będzie to wada, jednak naszym zdaniem jest po prostu w sam raz. To jeden z najlepszych ekranów na rynku zwłaszcza wśród telefonów o tak małych gabarytach.

Procesor/pamięć/parametry techniczne – ocena 4+

W przeciwieństwie do swojego poprzednika, Nexus 5 dostał to, co obecnie najlepsze, wśród podzespołów dla smartfona: najmocniejszy dostępny procesor Snapdragon 800 o częstotliwości 2.3 GHz i 2 GB RAM. Tak wyposażone są najlepsze, najszybsze smartfony na rynku. Nexus ma jednak dodatkowa przewagę - system zoptymalizowany przez producenta specjalnie pod ten model, który na dodatek w swojej naturze jest minimalistyczny i pozbawiony bajerów, które mogłoby go spowalniać. W efekcie może sprawić wrażenie, że działa jeszcze szybciej od topowych urządzeń nie będących Nexusem. Jednym słowem, jeżeli chodzi o szybkość, Nexus 5 jest w ścisłej czołówce. Potwierdzają to również syntetyczne testy, których zrzuty zamieszczamy poniżej.

 

Jeżeli chodzi o pamięć przeznaczoną dla użytkownika, to mamy do czynienia z piętą achillesową tego sprzętu i niemal wszystkich Nexusów - nie wspierają one dodatkowych kart pamięci. Pamięć wbudowana jest jaka jest i nie można jej rozszerzyć. W podstawowym modelu jest to 16 GB (12,55 GB dostępne jest dla użytkownika) i dla osób chcących trzymać muzykę, filmy czy robiących dużo zdjęć, może się to okazać zdecydowanie niewystarczająca ilość miejsca. Całe szczęście jest też wersja 32 GB, której w przypadku Nexusa 4 nie było. Nie wiadomo jednak jak będzie z jej dostępnością, zwłaszcza u operatorów i nawet 32 GB może okazać się dla niektórych niewystarczające. W końcu nie brakuje telefonów które mają i 32 GB wbudowanej pamięci i jednocześnie obsługują karty pamięci o pojemności do 64 GB.

Takie podejście jest ze strony Google zrozumiałe. Chce w ten sposób skłonić użytkowników aby jak najwięcej danych trzymali w chmurze np. na dysku Google Drive. Niezależnie od tego, brak obsługi karty pamięci należy uznać za zdecydowany minus.

System , nakładka systemowa– ocena 6

Android jest najpopularniejszym systemem mobilnym na rynku smartfonów. W Nexusach występuje w swojej najczystszej, najnowszej postaci. Podczas gdy nawet najnowsze modele nie będące Nexusami maja na pokładzie Androida 4.3, Nexus 5 ma już Androida 4.4.2.

W nowej wersji systemu pojawiło się sporo nowości i usprawnień. Przede wszystkim system został zoptymalizowany pod kątem szybkości działania i mniejszych opóźnień. Ma mniejsze wymagania niż wersje poprzednie. Oznacza to przede wszystkim lepsze zarządzanie pamięcią.

Jest też sporo zmian widocznych gołym okiem przez użytkownika. Pojawił się nowy tryb, w którym aplikacja może ukryć zarówno klawisze od obsługi systemu jak i pasek powiadomień pokazujący między innymi zasięg, tak aby ekran wypełniała w pełni treść interesująca użytkownika. Książka adresowa automatycznie segreguje kontakty uwzględniając częstość użycia, a także potrafi wyszukać numer telefonu do interesującego miejsca w pobliżu, nawet jeżeli nie znajduje się w kontaktach. To samo dotyczy nieznanych numerów przychodzących, które mogą zostać automatycznie rozszyfrowane, pod warunkiem, że dzwoni do użytkownika firma z okolicy i podaje swój numer telefonu w usługach Google Maps.

Wiadomości SMS i MMS zostały połączone z aplikacją czatów Hangouts, podobnie jak miało to miejsce na iPhonie w systemie iOS. Teraz wszystkie wiadomości tekstowe znajdują się w jednym miejscu, nie licząc Facebooka i Twittera.

Jest też wiele drobniejszych zmian w postaci lepszego wsparcia Chromecast oraz standardu Bluetooth MAP, ładnie prezentujących się okładek odtwarzanych utworów na ekranie blokady czy udoskonalonego Google Now.

Wszystko to razem wzięte, w połączeniu z doskonałą optymalizacją pod sprzęt, który Google otacza szczególną troską powoduje, że Nexus jest szczególnie atrakcyjny na tle innych urządzeń z Androidem i nie tylko.

 

 

 

 

Wprowadzanie tekstu – ocena 5

Klawiatura jest w czystym Androidzie zawsze taka sama, bo nie jest modyfikowana przez producentów sprzętu, z tą różnicą, że w najnowszej wersji systemu została uaktualniona. Wciąż obsługuje pisanie przeciągnięciami palca, podpowiada słowa i uczy się słownictwa użytkownika. Dodatkowo pojawiła się obszerna biblioteka emotikonek, które dostępne są w każdym miejscu systemu i każdej aplikacji.

Odnieśliśmy wrażenie, że wpisywanie słów za pomocą przeciągnięć działa szybciej i pewniej. Może to być zasługa optymalizacji całego systemu, szybszego procesora jak i samej klawiatury. Dopiero porównanie jej działania na innym sprzęcie dałoby jednoznaczną odpowiedź. Tak czy inaczej sprawia bardzo dobre wrażenie - jakby szybciej, bez ociągania reagowała na polecenia użytkownika.

Dodatkowo bardzo sprawnie działa rozpoznawanie głosu i jego transkrypcja, pod warunkiem, że mamy dostęp do internetu. Teoretycznie jest możliwość pobrania danego języka, aby mógł być rozpoznawany bez dostępu do sieci, ale na liście niestety nie ma języka polskiego.

 

 

Telefon (aplikacja) i jakość połączeń – ocena 5

Jak wspomnieliśmy w akapicie dotyczącym systemu, tutaj zmieniło się sporo. Książka adresowa optymalizuje kolejność kontaktów uwzględniając częstość użycia, potrafi również wyszukiwać po słowach kluczowych telefony do firm i usług znajdujących się w pobliżu użytkownika, nawet jeżeli nie ma ich w książce adresowej. Na podobnej zasadzie identyfikuje nieznane numery przychodzących połączeń lub numery, które ręcznie wprowadzimy na klawiaturze. Ciężko dopatrzyć się tutaj jakichś minusów, chyba, że ktoś w trosce o swoją prywatność nie chce udostępniać swojego położenia, którą to funkcję można wyłączyć globalnie w systemie. Na zrzucie ekranu widać, że dzwoniłem do Telepizzy, mimo, że numeru nie miałem wprowadzonego do książki adresowej, tylko przepisałem go ze strony internetowej lokalu. Książka adresowa sama wyszukała ta informację jeszcze zanim się połączyłem z lokalem i wyświetliła obraz i zapisała numer nie jako sam numer w historii rozmów, ale właśnie jako Telepizzę.

 

 

Druga kwestia to połączenie aplikacji do pisania SMSów i MMSów z komunikatorem Google Hangouts. Z jednej strony trzymanie wszystkich konwersacji w jednym miejscu ma oczywiste zalety - łatwiej prześledzić historię rozmowy, bez względu na to gdzie się toczyła. Z drugiej strony w pierwszej chwili może to być trochę mylące, że darmowe wiadomości czatu są połączone z płatnymi SMSami. Trzeba wybrać gdzie wiadomość ma zostać wysłana, na numer telefonu czy konto Hangouts. Może to przysporzyć trochę problemów i pomyłek. Niezależnie od przyzwyczajeń, to krok w dobrym kierunku.

Zdjęcia i nagrywanie filmów – ocena 4+

Nexusy w swojej historii nigdy nie mogły się pochwalić naprawdę dobrymi aparatami. Były one najwyżej przeciętne. To dziwne, tym bardziej, że Google kładzie bardzo silny nacisk na zdjęcia w swoim serwisie Google+ i posiada zdecydowanie najwięcej funkcji z nimi związanych. Być może z tego względu w przypadku Nexus 5 widać wyraźną poprawę względem poprzednika.

Matryca ma co prawda 8 megapikseli, czyli tyle ile w telefonach można było znaleźć już trzy lata temu. Nie jest to duży problem, bo dla urządzenia mobilnego jest to rozdzielczość wystarczająca, jeżeli oferuje odpowiednią jakość, ale o tym za chwilę. Główną nowością jest zastosowanie stabilizacji optycznej, która wśród telefonów wciąż jest raczej rzadkością. Pozwala ona zrobić nieporuszone zdjęcia w słabych warunkach oświetleniowych, bez użycia diody doświetlającej.

Wśród ciekawych funkcji aplikacji do robienia zdjęć należy wymienić możliwość zrobienia panoramy sferycznej, to znaczy takiej, w której można rozglądać się na wszystkie strony, nie tylko na boki. Taka panorama jest wspierana przez internetową galerię Google+. Funkcja była dostępna już w Nexusie 4, ale wciąż jest rzadkością wśród innych telefonów. Ostatnio spotkaliśmy się z nią jedynie w telefonie Samsunga - Note 3. Inną ciekawostką jest funkcja HDR+, która zapisuje kilka ujęć błyskawicznie zrobionych w serii jedno po drugim jako jedno zdjęcie, w celu poszerzenia głębi tonalnej zdjęcia i zredukowania szumu.

Ciekawie jest rozwiązane menu - wystarczy dotknąć palcem do ekranu i przytrzymać go chwilę, aby w dowolnym miejscu wyświetlić łuk różnych opcji. W praktyce jednak zdarza się, że menu wyjdzie poza ekran, a przytrzymanie palca nie zawsze zostanie poprawnie zrozumiane, dlatego zdecydowanie woleliśmy korzystać z dedykowanego klawisza do wywoływania funkcji, który wyświetla je na środku ekranu i działa za każdym razem.

Jak wygląda jakość zdjęć w praktyce? Dopóki robimy zdjęcia w dobrym świetle, za dnia, jest w miarę OK. Co prawda zdjęcia nie dają się porównywać do najlepszych aparatów w telefonie na rynku, ale są całkowicie akceptowalne, czy nawet po prostu dobre. Dobre, chociaż nie bardzo dobre ani rewelacyjne.

Gorzej jeżeli chodzi o zdjęcia w słabych warunkach oświetleniowych. Stabilizacja optyczna robi swoje i zdjęcia całe szczęście nie są poruszone, ale szumy są mocno widoczne i coś zupełnie dziwnego dzieje się z kolorem czerwonym, który traci niemal wszystkie szczegóły, zlewając się w czerwoną papkę szumu.

Tutaj na pomoc przychodzi tryb HDR+, który faktycznie bardzo znacznie zmniejsza ilość szumów, ratując jednocześnie kolor czerwony. Sprawdza się on również w dzień, poszerzając zakres tonalny, dodając szczegółów w ciemnych i jasnych partiach obrazu. W zasadzie jest na tyle dobry, że wszystkie zdjęcia można robić w tym trybie, co pozwoli przejść z dobrych zdjęć do bardzo dobrych. Jest to o jednak okupione pewnym kosztem. Wykonanie zdjęcia, które składa się z kilku ujęć trwa odczuwalnie dłużej, podobnie jak konieczność ich połączenia w całość przed podglądem. Nie są to dramatyczne wartości i można z tym żyć na co dzień, jeżeli nie fotografujemy ujęć sportowych, ale komfort jest jednak groszy niż w przypadku zwykłych zdjęć, chociaż finalny efekt często jest tego wart. Na plus należy również zaliczyć łatwy dostęp do korekcji ekspozycji, którego w innych telefonach czasem brakuje.

Jeżeli chodzi o nagrywanie filmów, mamy do dyspozycji całkowicie standardowe 1080p z 30 klatkami na sekundę. Nie ma ani nagrywania zwolnionych filmów, tzw. slow-motion, ani filmowania w rozdzielczości 4K, co umożliwia Note 3, ani 1080p z 60 klatkami na sekundę. Za to jakość filmu jest całkiem dobra. Jedyne do czego można się przyczepić to buczące rejestrowanie niskich tonów przez wbudowany mikrofon.

Jest też jednak ciekawa funkcja, która jest niespotykana w standardowych aplikacjach do nagrywania filmów, mianowicie możliwość nagrywania filmu poklatkowego, nazywanego inaczej time lapse. Użytkownik ma możliwość ustawienia, że jedna klatka filmu ma być rejestrowana w odstępach od pół sekundy do 24 godzin. Po wciśnięciu nagrywania rozpocznie się rejestrowanie i będzie wyświetlane ile filmu zostało zapisane po przeliczeniu na docelowy plik z 30 klatkami na sekundę. Dłuższe sekwencje z dłuższym interwałem będą oczywiście wymagały zewnętrznego zasilania. Po zakończeniu rejestracji powstanie automatycznie gotowy plik wideo, dziesiątki czy setki razy przyspieszony względem zwykłego trybu nagrywania.

Podsumowując - aparat w Nexus 5 zadowoli większość użytkowników, ale najbardziej wymagający bez problemu znajdą lepsze rozwiązania wśród smartfonów. Wciąż czekamy na Nexusa, który pod tym względem będzie mógł konkurować z najlepszymi z najlepszych.

Zdjęcia:

Wideo:

Przeglądarka – ocena 5

Domyślną i jedyną przeglądarką jest Google Chrome, co nikogo nie dziwi, bo Google chce uczynić z niej domyślną przeglądarkę na urządzeniach mobilnych. Jej główną zaletą jest daleko idąca synchronizacja z przeglądarką Chrome na komputerze i innych urządzeniach mobilnych, która obejmuje niemal wszystkie aspekty jej dotyczące, z aktualnie otwartymi kartami włącznie. Nie tak dawno Chrome na urządzenia mobilne dostał tryb pełnoekranowy z automatycznie chowającym się paskiem adresu i kilka innych usprawnień. Dodatkowo Google ma bardzo ambitne plany wobec Chrome na rok 2014 - spodziewać się można wielu nowych funkcji i poprawy szybkości działania.

 

 

Odtwarzacz wideo i aplikacje dodatkowe – ocena 2

Nexus 5 w zasadzie nie posiada dedykowanego odtwarzacza wideo do filmów. Jedyny sposób aby odtwarzać wideo, nie sięgając po aplikacje ze sklepu Play obejmuje wykorzystanie do tego celu Galerii, która zasadniczo służy tylko do oglądania zdjęć i filmów nagranych samym telefonem. Widać to chociażby po wspieranych formatach, a w zasadzie formacie - .mp4 wykorzystującym kodek H.264 lub H.263. To jedna z tych negatywnych stron czystego Androida. Oczywiście nic nie stoi na przeszkodzie, żeby zainstalować odtwarzacz wideo samodzielnie, wymaga to jednak trochę rozeznania, bowiem aplikacji tego typu jest wiele, ale godnych polecenia już niekoniecznie.

Sytuacja wygląda identycznie z dodatkowymi aplikacjami producenta - takich po prostu nie ma. Czysty system to czysty system - między innymi z tego powodu działa tak szybko. Wszystkie funkcje dodatkowe zostały zawarte w aktualizacji systemu i nie występują pod postacią osobnych aplikacji. Dlatego aplikacje dodatkowe są poza klasyfikacją i nie pływają na ocenę.

Bateria – 3

Po braku obsługi kart pamięci to jest druga największa sprzętowa wada twego telefonu - wbudowana bateria posiada pojemność zaledwie 2300 mAh. W porównaniu z innymi telefonami z ekranami o podobnej wielkości i rozdzielczości, to naprawdę niewiele. Siłą rzeczy to przekłada się na osiągi, czyli kilkanaście godzin rozmów, bądź mniej niż 5 godzin przeglądania internetu i niewiele więcej w przypadku oglądania filmów. Bez większego problemu można znaleźć na rynku urządzenia, które działają dwa, a nawet trzy razy dłużej od Nexusa 5. Jakby tego było mało, bateria nie jest wymienna, czyli nie da się na szybko przełożyć całej baterii, jedynym ratunkiem będzie więc powerbank.

W praktyce nawet bez intensywnego użytkowania ładowanie codziennie będzie koniecznością, chyba, że ktoś praktycznie wcale nie używa telefonu. Intensywne korzystanie ze smartfona z pewnością wyczerpie baterię jeszcze zanim wrócimy do domu.

Podsumowanie

Nexus 5 jest zdecydowanie bliżej najlepszych telefonów na rynku niż był Nexus 4 w dniu swojej premiery, chociażby za sprawą najszybszego dostępnego obecnie procesora i rewelacyjnego wyświetlacza. Nowy telefon LG trzeba również pochwalić za bardzo kompaktowe rozmiary i wygodną obsługę jedną ręką, na poziomie telefonów z wyświetlaczem zaledwie 4,3 cala, co jest wielką zaletą tego urządzenia. Niestety nie obyło się również bez wad. O ile aparat można przyjąć bez większych protestów, chociaż są lepsze na rynku, to brak wsparcia kart pamięci i zaskakująco mała bateria są już ciężkie do przełknięcia. Oba parametry są kluczowe dla wielu osób. Gdyby nie te dwa elementy, można by postawić Nexusa 5 przeciw wszystkim najlepszym telefonom na rynku, wykorzystując jego największą przewagę, czyli najnowszy system Android w czystej postaci oraz gwarancję natychmiastowej aktualizacji. A tak pozostaje wybierać, czy czysty Android jest dla mnie ważniejszy od baterii i większej ilości pamięci? Trudna decyzja.

Opinie:

Opinie archiwalne (4):

Komentuj

Komentarze / 4

Dodaj komentarz
  • Users Avatars Mini
    kamcio pisze: 2014-01-21 22:01
    pytanie do redaktora testujacego: czy mozna wylaczyc hangouts?
    0
  • Users Avatars Mini
    Page pisze: 2014-01-22 08:27
    Nie można, można wybrać domyślna aplikacje do SMS ale nie ma tej znanej z nexusa 4
    0
  • Users Avatars Mini
    bartolinio pisze: 2014-01-22 10:17
    z tą baterią to przesadziłeś i to ostro włącz proszę na tych "3 razy wydajniejszych urządzeniach z czołówki" to co N5 ma włączone w standardzie (historię lokalizacji, skanowanie wifi i te nieszczęsne Google Now w opcją nasłuchiwania 'OK Google') i wtedy porównuj baterię ;) po wyłączeniu tych głupot z nawiasu, mój N5 ostatnio wytrzymał 2 dni 7h przy stale włączonym LTE i włączonej pełnej synchronizacji wszystkiego co tam jest na koncie Google i paru innych, ekran w sumie był wł. niecałe 3h na automatycznym trybie podświetlenia
    1
  • Users Avatars Mini
    Krzycho pisze: 2014-02-07 15:21
    HTC One i XPeria Z też mają baterię takiej pojemności...
    0