Test smartfonu Motorola Moto Z2 Play

Recenzje
Opinie: 1

Klasa smartfonu E (skala „Mercedesa” A, B, C, E, S)

Skala ocen 1-6 (6 - celujący)

Wstęp

Smartfony Moto to jak na razie jedyna udana próba zastosowania modułów dla telefonów, które dają się łatwo stosować, przynoszą korzyści i nie pogarszają funkcjonalności i wyglądu urządzenia. Moto Z2 Play to druga generacja smartfonów Moto kompatybilna z modułami. Wszystkie moduły wydane do tej pory pozostały zgodne, ale część z nich otrzymała odświeżone wersje. Sam telefon przeszedł delikatne odświeżenie specyfikacji. Oto kolejna odsłona smartfona, który ma nas przekonać do Moto Mods.

 

Główne wady i zalety smartfonu Motorola Moto Z2 Play

Zalety

  • Super cienka obudowa
  • Bardzo dobra jakość wykonania
  • Wysokiej jakości, duży ekran Super AMOLED
  • Wybudzanie ekranu, gdy zbliżymy rękę do telefonu
  • Wysokiej jakości głośnik
  • Dobry czytnik linii papilarnych, mogący zastąpić przyciski systemowe
  • Bardzo wygodne gesty uruchamiania aparatu i latarki
  • USB C 3.1
  • Duża ilość pamięci 4/64 GB odczuwalnie poprawia komfort względem starszego modelu
  • Wydajność zapewniająca pełen komfort, nawet po przesiadce z flagowca
  • Dual SIM i obsługa karty pamięci
  • Działająco płynnie i szybko niemal czysty Android
  • Dobrej jakości zdjęcia, z szeroką rozpiętością tonalną, również nocne
  • Szczegółowe nagrania 4K i dobrze stabilizowane nagrania 1080p
  • Przedni aparat wysokiej jakości z własną diodą doświetlającą
  • Bardzo dobry czas działania na baterii i szybkie ładowanie
  • Bogaty wybór praktycznych modułów Moto Mods
  • Kompatybilność wsteczna Moto Mods
  • Gniazdo słuchawkowe, którego nie było w Moto Z

Wady

  • Wyjątkowo małe i twarde przyciski fizyczne, umieszczone w mało wygodnym miejscu
  • Duża i cienka obudowa nie najlepiej leży w ręku, gdy żaden moduł nie jest podłączony
  • W tej cenie znajdziemy sporo smartfonów z mocniejszą specyfikacją
  • Brak diody powiadomień
  • Aplikacja Moto nie obsługuje poleceń w języku polskim
  • Brak stabilizacji optycznej w aparacie
  • Zerowa stabilizacja podczas rejestracji wideo 4K
  • Aby w pełni wykorzystać Moto Mods trzeba się nastawić na dodatkowe wydatki

Budowa – 5-

Moto Z2 Play ma zaledwie 6 mm grubości, czyli o milimetr mniej niż Moto Z Play. Smukłość obudowy robi wrażenie. Co prawda obiektyw aparatu wystaje bardzo wyraźnie, ale zmniejszona grubość smartfonu ma znaczenie głównie ze względu na moduły, które po podłączeniu dodatkowo pogrubiają telefon. Moto Mods mają wycięcie na wystający obiektów i po ich podłączeniu aparat już nie wystaje.

Smukła obudowa nie wypycha kieszeni, ale gdy weźmiemy telefon do ręki bez podłączonego Moto Mods to Moto Z2 Play jest odrobinę nieporęczna, zbyt kanciasta. Wystarczy jednak dołożyć choćby najcieńszy moduł i sytuacja ulega znacznej poprawie.

Na prawej krawędzi znajdują się fizyczne przyciski zasilania i regulacji głośności. Są umieszczone zbyt wysoko, żeby do nich sięgać, bez przesuwania telefonu w ręku i są wyjątkowo małe i twarde. 

Na dolnej krawędzi znajduje się USB C z pełnoprawnym kontrolerem USB 3.1 oraz gniazdo słuchawkowe, którego zabrakło w Moto Z. Telefon oferuje przyciski systemowe w wersji wyświetlanej na ekranie. Poniżej wyświetlacza znalazł się czytnik linii papilarnych. Działa całkiem przyzwoicie i rzadko stwarza jakiekolwiek problemy. Przyciski ekranowe można zastąpić za pomocą czytnika i gestów.

Producent informuje, że smartfon jest odporny na zachlapania i kurz, ale nie podaje normy IP. Nie jest to urządzenie, które powinniśmy zanurzać w wodzie.

Moduły mocowane są wyłącznie magnetycznie. Pozwala to uniknąć niewygody związanej z zatrzaskami, ich potencjalnym wyrobieniem czy wyłamaniem. Moto Mods do pewnego stopnia same wskakują na swoje miejsce. Ani razu nie zdarzyło mi się, aby moduł źle kontaktował i wymagał ponownego podłączenia, albo żeby samoczynnie się odczepił. 

Głośnik Moto Z2 Play został umiejscowiony w słuchawce, czyli w tym samym miejscu, do którego przykładamy ucho podczas dzwonienia. Głośnik oferuje dużą głośność i dobrą jakość, jednocześnie znajduje się w miejscu, w którym mamy niewielkie szanse go zasłonić.

Wyświetlacz – 5+

Ekran Moto Z2 Play ma 5,5 cala i rozdzielczość Full HD, co przekłada się na gęstość pikseli na poziomie 401 PPI. Wyświetlacz został wykonany w technologii Super AMOLED co przekłada się na wysoki kontrast, nasycone kolory i dobre kąty widzenia. Korzystanie z niego to przyjemność. Względem Moto Z Play parametry pozostały bez zmian.

W ustawieniach można przełączyć tryb kolorów z jaskrawego na standardowy. Smartfon oferuje także filtr światła niebieskiego. Nie ma za to możliwości ręcznego ustawienia balansu bieli.

Moto Z2 Play nie ma diody powiadomień. Rekompensuje to czujnikami, które wykrywają bliskość ręki. Wystarczy zbliżyć dłoń do telefonu, aby ekran podświetlił się, wyświetlając godzinę, datę, stopień naładowania baterii i wszelkie powiadomienia, które można podejrzeć lub odrzucić bez odblokowywania ekranu. Reagowanie na samo zbliżenie ręki, bez dotykania urządzenia, jest bardzo wygodnym rozwiązaniem, moim zdaniem lepszym od always on display.

  

Procesor/pamięć/parametry techniczne – 4-

Producent uznał, że topowa specyfikacja w dzisiejszych czasach nie jest koniecznym elementem dla udanego smartfona. W efekcie Moto Z2 Play ma na pokładzie ośmiordzeniowy procesor Snapdragon 626, taktowany zegarem 2,2 GHz, wyposażony w układ graficzny Adreno 506. Zmiany względem Moto Z Play dotyczą głównie nowszych standardów komunikacji, bo różnica w wydajności jest raczej nieduża – 200 MHz różnicy względem Snaprdagona 625. Procesor uzyskał 68 tysięcy punktów w benchmarku Antutu, 900 punktów dla jednego rdzenia i ponad 4500 punktów dla wielu rdzeni w Geekbench 4.

Nie są to oszałamiające wyniki – dwu lub trzykrotnie niższe od najszybszych dostępnych smartfonów. Są jednak wyraźnie wyższe od urządzeń z początku średniej półki - to widać i czuć. Smartfon działa całkowicie płynnie. Na uruchamianie aplikacji nie trzeba czekać. Gry działają płynnie, również te wymagające. Słowem, dla użytkownika nie ma dużej różnicy w prędkości działania powyżej pewnego progu. Niższa wydajność może raczej oznaczać mniejszy zapas mocy obliczeniowej na przyszłość.

Większą różnicę, niż procesor, robi większa ilość pamięci – 4 GB RAM oraz 64 GB na system i pliki, w stosunku do 3 GB RAM i 32 GB w starszej Moto Z Play. Zwiększona pojemność daje znacznie większy komfort. Karty micro SD również są obsługiwane.

Należy zauważyć, że w cenie Moto można kupić smartfon ze znacznie mocniejszą specyfikacją, a nawet z najmocniejszym procesorem. Nie będzie oferował tej samej jakości, nie obsłuży modułów, ale stosunek wydajności do ceny będzie niewątpliwie lepszy.

Łączność Moto Z2 Play została oparta o LTE, WiFi n, Bluetooth 4.2 oraz NFC. Jest nawet coraz rzadziej spotykane radio FM. Lokalizacja obsługuje GPS i GLONASS. Zastosowane czujniki to akcelerometr, żyroskop, czujnik zbliżeniowy i czytnik linii papilarnych. Moto Z2 Play jest smartfonem dual SIM.

  

System – 5

W trakcie trwania testu Moto Z2 Play działała pod kontrolą Androida 7.1.1. Smartfony Moto znane są z tego, że producent nie ingeruje zbytnio w czystego Androida. Oprócz aplikacji Moto, Moto Mods i własnej aplikacji aparatu więcej dodatków tutaj nie znajdziemy. To podejście podobne do tego, jaki przyjęła Nokia.

W aplikacji Moto można wyłączyć ekranowe przyciski systemowe – ich funkcje przejmie czytnik linii papilarnych i gesty na nim wykonywane. Pokręcenie całym telefonem powoduje uruchomienie aparatu.

Moim faworytem jest zrobienie gestu „chop, chop” (jakby siekania czy rąbania krawędzią telefonu), w celu uruchomienia latarki. Przydaje się naprawdę często - gest jest szybki i intuicyjny. Chyba nie dało się tego zrobić wygodniej.

Aplikacja Moto pozwala również konfigurować polecenia głosowe, ale język polski nie jest obsługiwany. Istotnym plusem jest brak bloatware i innych zbędnych dodatków.

  

Moto Mods – 5+

Wraz ze smartfonem do redakcji trafiło 5 dodatkowych modułów:

JBL L Soundboost 2 – to druga wersja sporych rozmiarów głośnika stereofonicznego, podłączanego z tyłu telefonu. Wizualnie jedyną różnicą między pierwszą a nowszą wersją jest zastosowanie materiałowej siatki, zamiast metalowej osłony z dziurkami.

Podłączenie głośnika do telefonu umożliwia wykorzystanie podpórki, co ułatwia oglądanie multimediów, słuchanie audycji i zastosowanie telefonu jako zegarka biurkowego. Dużym plusem JBL Soundboost 2 jest to, że ma własną baterię, która pozwala na 10 godzin działania, nie obciążając przy tym baterii telefonu. Nie wymaga również parowania, konfigurowania – przykładamy głośnik do obudowy i natychmiast działa. JBL wydał aplikację, która pozwala na wykorzystanie equalizera oraz aktywowanie dźwięku przestrzennego. Jej przydatność jest jednak mocno ograniczona.

W kwestii jakości dźwięku mod JBL to bardzo wygodne rozwiązanie do słuchania audycji, podcastów i audiobooków. Do muzyki w kuchni też się nada, ale z dobrymi, samodzielnymi głośnikami Bluetooth, choćby recenzowanymi niedawno produktami Bose, nie ma najmniejszych szans. W efekcie jeśli ktoś planuje taki zakup wyłącznie do słuchania muzyki, samodzielny głośnik będzie lepszym wyborem.

Moto Turbopower Pack  to nowy rodzaj dodatkowej baterii. Najważniejszą zmianą jest obsługiwanie szybkiego ładowania. Bateria zarówno sama potrafi szybko się ładować – do połowy pojemności w 20 minut, jak i wykorzystać technologię szybkiego ładowania smartfonu do przekazania swojej energii do wbudowanego w telefon akumulatora. Moto Turbopower Pack można naładować podłączając Moto Mod wprost do ładowarki lub nałożyć na telefon i podłączyć do ładowarki smartfon. Wówczas najpierw naładowany zostanie telefon do pełna, a w drugiej kolejności Moto Mod. To wygodne podczas ładowania przez noc, bo wymaga tylko jednej ładowarki i jednego gniazdka. Drugą nowością są diody na obudowie i przycisk pozwalający sprawdzić stopień naładowania Moto Turbopower Pack bez podłączania go do telefonu.

Moto Mod może pracować w dwóch trybach – ekonomicznego podtrzymywania działania smartfona bez ładowania go do pełna oraz jak najszybszego naładowania Moto Z2 Play do pełna, w celu jego późniejszego odłączenia. Przy okazji Moto Turbopower Pack ma praktyczną, antypoślizgową, gumowaną fakturę. Pojemność wbudowanej baterii jest całkiem spora, większa niż wbudowanego w telefon akumulatora - 3490 mAh.

Moto Turbopower Pack to jeden z najpraktyczniejszych Moto Modów na rynku. Eliminuje plączące się kable zwykłego powerbanku, wykorzystuje szybkie ładowanie i może ponad dwukrotnie wydłużyć działanie smartfona. Jedna z najlepszych opcji dla potrzebujących jak najdłuższego działania na baterii.

Moto Power Pack to prostsza wersja dodatkowej baterii, bez szybkiego ładowania i diod na obudowie oraz z mniejszą pojemnością 2220 mAh.

Moto Style Shell With Wireless Charging – jak sama nazwa wskazuje, to ozdobne, nylonowe plecki, które dodatkowo dodają do smartfona funkcje bezprzewodowego ładowania o dużej mocy 10W.

Ostatnim dodatkiem były zwyczajne ozdobne plecki, które dodają smartfonowi stylu i poprawiają komfort trzymania telefonu w ręku, ale bez żadnych dodatkowych funkcji. Na rynku jest jeszcze sporo dodatkowych Moto Modów, w tym testowany wcześniej rzutnik, który oferuje zaskakująco dobrą jakość obrazu, aparat z 10 krotnym optycznym zoomem wydany przez Hasselblad, a także magnetyczny uchwyt samochodowy, który wyklucza konieczność podłączania kabli wprost do smartfona. Jest nawet kamera 360.

Podsumowując kwestię Moto Modów – to najlepsza implementacja dodatków do smartfona, jaką dotąd widzieliśmy. Uchwyt magnetyczny jest wygodny i niezawodny. Mody nie pogarszają bazowej funkcjonalności smartfona. Część dodatków jest bardzo praktyczna. Główną wadą pozostaje łączna cena smartfona wraz z kilkoma zakupionymi do niego modami. Jeśli mamy więcej modów, podróżowanie z nimi i przechowywanie może być odrobinę kłopotliwe. Ciężko jednak przyczepić się do zalet jakie oferują. Dodatkowa bateria obsługująca szybkie ładowanie przyda się praktycznie każdemu.

  

Kamera – 5-

Aparat to druga po zwiększonej pamięci istotna zmiana względem wcześniejszego modelu Moto Z Play. W najnowszej Moto Z2 Play aparat ma rozdzielczość 12 megapikseli, zamiast 16, a jasność obiektywu zwiększona została z F/2.0 do F/1.7. Te zmiany powinny wpłynąć na poprawę jakości obrazu w trudnych warunkach oświetleniowych. Reszta parametrów pozostała bez zmian - ostrość ustawiana jest za pomocą detekcji fazy wspomaganej pomiarami laserowymi. Jest też dwutonowa lampa doświetlająca o dużej jasności – widać to także w trybie latarki. Zabrakło za to stabilizacji optycznej, którą znajdziemy w wielu telefonach z tego segmentu cenowego.

Aparat obsługuje następujące tryby:

  • Tryb profesjonalny – ze wszystkimi istotnymi parametramimi
  • Zwolnione tempo – standardowo 720p w 120 klatkach na sekundę
  • Panorama – to tryb, który najmocniej kuleje w telefonach Moto – nie przekracza 4 Mpx
  • Film
  • Zdjęcie

Moto Z2 Play można śmiało pochwalić za jakość zdjęć. Są ostre, szczegółowe i mają pozytywnie zaskakującą rozpiętość tonalną. Obrazy wyglądają atrakcyjnie praktycznie w każdych warunkach. Telefon radzi sobie dobrze nawet ze zdjęciami o zmierzchu i to mimo braku stabilizacji. Najwyraźniej jaśniejszy obiektyw i niższa rozdzielczość, skutkująca większymi elementami światłoczułymi na matrycy, przyniosły pozytywne skutki. Tryb profesjonalny nie został okrojony z ważnych funkcji. Rozczarowuje wyłącznie tryb panoramy, który jest zwyczajnie bezużyteczny. Równie dobrze mogłoby go wcale nie być.

Jakość nagrań wideo 4K jest niemal równie dobra jak zdjęć, oferując dużą szczegółowość, ale nie posiada absolutnie żadnej stabilizacji. W efekcie każde nagranie z ręki, nawet gdy staramy się w ogóle nie poruszać, będzie na tyle rozedrgane, że będzie to mocno przeszkadzać podczas oglądania. Za to nagrania 1080p mają skuteczną stabilizację cyfrową, umożliwiającą nagrywanie również podczas chodzenia. Jakość slow-motion to standard w większości smartfonach w postaci 720p w 120 klatkach na sekundę. Do ogólnego użytku jest wystarczające, ale do 1080p w 240 klatkach w najnowszym iPhone 8 i GoPro 6 nie ma porównania.

Osoby korzystające z przedniego aparatu nie będą rozczarowane Moto Z2 Play. Zdjęcia może nie zaskakują rozdzielczością – 5 megapikseli to dzisiaj standard, ale są dobrej jakości. Za to rzadko spotykanym dodatkiem jest przednia lampa doświetlająca, która umożliwi zrobienie selfie w bardzo słabych warunkach oświetleniowych, np. na imprezie. To o tyle istotne, że zawsze zdjęcia z przedniego aparatu, w słabym oświetleniu wychodzą po prostu źle.

  

Przykładowe zdjęcia:

Przykładowe wideo:

 

Bateria – 5+

Moto Z2 Play mimo zaledwie 6 mm grubości zmieściła baterię o pojemności 3000 mAh. To o 400 mAh więcej niż Moto Z, ale o 510 mAh mniej niż Moto Z Play, która biła rekordy działania na baterii.

Mimo dużej przekątnej 5,5 cala w teście strumieniowania wideo z YouTube, który wykorzystuje zarówno ekran, dekodowanie wideo, jak i ciągłe strumieniowanie danych, po 12 godzinach smartfon miał 16% baterii, co oznacza, że osiągnąłby minimum 14 godzin ciągłego odtwarzania wideo z sieci, na jasności ekranu blisko maksymalnej wartości. To przynajmniej 4 godziny więcej niż zazwyczaj - wynik o 30% lepszy niż średnia wśród testowanych smartfonów.

Po 17 godzinach użytkowania telefonu w sposób aktywny, czyli po całym dniu, zostawało najczęściej 50% baterii. W efekcie Moto Z2 Play można używać dwa dni bez ładowania. Nie jest to wynik tak rewelacyjny jak w przypadku poprzednika, który wytrzymywał 3, a nawet 4 dni i był najdłużej działającym spośród testowanych przez nas smartfonów, ale to wciąż bardzo dobry wynik.

Jeśli dodać do tego Moto Turbopower Pack, mamy smartfon działający ponad 3 dni minimum i robi się naprawdę interesująco.

W zestawie z telefonem znajduje się szybka, 15W ładowarka. Nie jest tak dobra jak najlepsze i najszybsze rozwiązania na rynku, ale to wciąż wystarczająca opcja.

  

Podsumowanie

Moto Z2 Play to smartfon, który stawia na ekran, jakość wykonania, funkcjonalne moduły i niezły aparat oraz dobry czas działania na baterii, a wydajność jest zrealizowana w stopniu wystarczającym dla komfortu użytkowania. Najwyraźniej producent uznał, że nadwyżka mocy obliczeniowej, która jest kosztowna w produkcji i jednocześnie mało praktyczna dla użytkownika, powinna ustąpić miejsca innym zaletom, które mają większe znaczenie w codziennym użytkowaniu. Między innymi dzięki temu smartfon tak długo działa na baterii.

Jeśli akceptujemy takie podejście, otrzymujemy świetnie wykonane urządzenie, które w praktycznie każdym aspekcie spisuje się wyśmienicie, a jego możliwości możemy rozszerzyć ponad poziom dostępny dla jakichkolwiek innych smartfonów za pomocą Moto Mods, za które jednak trzeba dodatkowo zapłacić i to całkiem nie mało.

 

Dla kogo jest Motorola Moto Z2 Play

  • Dla zwolenników dużych ekranówanów
  • Dla szukających bardzo dobrego czasu działania na baterii
  • Dla fanów Moto Mods, którzy zdecydują się na zakup dodatkowych modułów

Dla kogo nie jest Motorola Moto Z2 Play

  • Nie dla szukających najkorzystniejszego stosunku wydajności do ceny
  • Nie dla zwolenników niedużych smartfonów
  • Raczej nie dla osób, które nigdy nie planują zakupu żadnego dodatkowego modułu Moto Mod

Opinie:

Opinie archiwalne (1):

Komentuj

Komentarze / 1

Dodaj komentarz