Klasa tabletu S (skala „Mercedesa” A, B, C, E, S)
Skala ocen 1-6 (6-celujący)
Wstęp
Nexus 9 to kolejny element kultowej serii tabletów i smartfonów Google. Tym razem za fizyczną produkcję tabletu amerykańskiego koncernu odpowiada firma HTC.
Nexus 9 jest ciekawym urządzeniem głównie ze względu na zainstalowaną w nim wersję Androida. Jest to najnowszy Lollipop. „Lizak” współpracuje z Nexusem 9 jak marzenie, choć niektórzy krytykują jego ascetyczność i zbyt dużą ilość białego koloru w interfejsie. Nam Lollipop bardzo się podoba.
Poradzimy wam więc, czy warto zainwestować w duet HTC Nexus 9 i najnowszy Android 5.0. Niestety może okazać się, że polscy fani Nexusów będą musieli się na zakupy wybrać do Niemiec, bo w Polsce nadal nie mamy potwierdzonych informacji o rozpoczęciu sprzedaży nowego kultowego tabletu Google.
Główne wady i zalety tabletu Nexus 9
Zalety:
Genialny, szybki i spójny system Android w wersji Lollipop
Bardzo dobra jakość wykonania
Bardzo dobry ekran o rozdzielczości 1536 x 2048 pikseli
Bardzo szybki procesor główny i graficzny
Najbardziej zaawansowane gry działają znakomicie
Szybkie WiFi n i ac
Dobra bateria 6700 mAh
Bardzo dobre głośniki HTC BoomSound
Priorytetowy dostęp do aktualizacji systemu operacyjnego
Dostęp do większej liczby aplikacji Google – Chrome Beta, Gesture Search, Autenticator itd.
Wygodne zmiany w interfejsie
Dobrze się go trzyma w dłoniach
Wady:
Brak obsługi kart pamięci microSD
Mała pamięć w naszej wersji – teoretycznie 16 GB, praktycznie 11 GB
Duże ramki pod i nad ekranem
Tylna klapka na środku lekko się ugina
Brak obsługi 2G/3G/4G w naszej testowej wersji
Nie jest kurzo i wodoodporny
Zmiany w systemie nie są bardzo radykalne
Zestaw – ocena 5
Nexus 9 sprzedawany jest w eleganckim białym pudełku. W środku znajdziemy tylko sam tablet oraz zasilacz, który znamy ze wszystkich innych modeli HTC. Jak zwykle w przypadku tabletów w pudełku brakuje jakichkolwiek słuchawek.
Obudowa – ocena 5
Obudowa Nexusa 9 wyróżnia się trzema charakterystycznymi cechami. Ekran ma proporcje 4:3, czyli dużo wygodniejsze niż proporcje 16:9 znane z większości tabletów z Androidem. Po drugie urządzenie ma prawdziwą metalową ramkę wokół swojej obudowy, a po trzecie z tyłu, na tylnej klapce, znajdziemy duży napis Nexus. W naszym przypadku klapka była jasno szara. Sam ekran ma niestety spore ramki na górze i dole obudowy. Nexus 9 w wersji Wifi waży sporo, bo 425 g. Dla porównania iPad mini 3 w takiej samej wersji (ale oczywiście z ekranem 7.9 cala) waży 331 g.
Nexus 9 nie ma klawiszy funkcyjnych pod ekranem. Jedyne jego fizyczne klawisze (power i regulacja głośności) znajdują się na prawym boku urządzenia. Tablet ładujemy zwykłym łączem mini USB na dole obudowy.
Obudowa nie skrzypi, jest sztywna i bardzo ładnie spasowana. Wnikliwi zauważą tylko, że środek tylnej klapki lekko się ugina, ale naprawdę nie ma to żadnego znaczenia.
Wyświetlacz – ocena 6
Wyświetlacz Nexusa jest pokryty wytrzymałym szkłem Corning Gorilla Glass 3. Jego rozdzielczość to aż 1536 x 2048 pikseli. Daje to gęstość pikseli na poziomie 288 ppi. W najnowszym iPad mini gęstość jest podobna i wynosi 326 ppi. Rozdzielczość w iPad mini jest dokładnie taka sama jak w Nexusie przy mniejszej przekątnej.
Ekran ma świetne, ciepłe, naturalne kolory. Doskonale reaguje na dotyk, ma genialne kąty widzenia i idealny rozmiar.
Wyświetlacz jest wykonany w technologii IPS.
Procesor/pamięć/parametry techniczne – ocena 5
Nexus 9 wyróżnia się tym, co znajdziemy w jego środku. Napędza go bardzo rzadko spotykany procesor NVIDIA Tegra K1 2.3 GHz (64-bitowy), a za grafikę odpowiada GPU Kepler. Procesor, co jest sporą niespodzianką, ma tylko dwa główne rdzenie, a w benchmarku AnTuTu tablet pobił nasz redakcyjny rekord i osiągnął 57214 punków. Jeśli chodzi o pamięć to Nexus 9 oferuje nam 2 GB i około 11 GB pamięci na nasze pliki i aplikacje.
Jak subiektywnie działa Nexus 9? Jest bardzo, bardzo szybki. Jego interfejs, choć ma wiele animacji, nie traci klatek, a zaawansowane aplikacje uruchamiają się i działają bardzo szybko bez żadnych „lagów”.
Szkoda, że nasza wersja testowa nie miała wbudowanego modemu komórkowego i zawierała tylko 16 GB pamięci dla użytkownika. Zalecamy zakup droższej, ale dużo wygodniejszej wersji 32 GB LTE.
System – ocena 6
Jeszcze przed oficjalną premierą, Google stworzył atmosferę rewolucji zaszytej w nowej wersji Androida 5.0 Lollipop. Po bliższym zapoznaniu się z nowym systemem okazuje się, że jest to jedynie ewolucja i to niezbyt radykalna. Osoby, które czekają na Lollipopa, nie powinny aż tak przebierać nogami. Wystarczy pobrać najnowsze wersje aplikacji zaprojektowanych w stylu material design i już prawie będziemy mieć „lizaka”. Może jest to uproszczenie, ale oto główne zmiany w systemie, które widać gołym okiem:
Profile użytkowników – w systemie jest zaszyta wygodniejsza obsługa profili dla różnych użytkowników. Ma to znaczenie w rodzinach z jednym tabletem, który służy 2-3-4 osobom
Radykalnie zmieniono wygląd notyfikacji – wreszcie ułatwiono dostęp do ich blokowania!
W profilach można wyłączać powiadomienia na kilka godzin
Całkowicie zmieniono wygląd klawiatury systemowej
Screen pinning – wymuszanie działania tylko jednej aplikacji bez dostępu do innych, funkcja przydatna np. podczas prezentacji sprzętu
Znacznie ulepszono i upiększono podgląd aktywnych aplikacji
Udane zmiany w interfejsie objęły już aplikację GMAIL, kalendarz, mapy,
System jest bardzo stabilny, a interfejs bardzo ładny i szybki. Krytycy źle oceniają to, że interfejs „nie oszczędza” miejsca na ekranie i jest w nim dużo „białego”. Nam to się jednak bardzo podoba, podobnie jak nowe, płaskie i kolorowe ikony programów Google i aplikacji systemowych.
Wprowadzanie tekstu – ocena 4
Klawiatura w systemie Lollipop została zmieniona dosyć radykalnie i po zmianie wygląda nieco dziecinnie. Największą zmianą jest pseudo dodatkowy rząd cyfr, które stale widać na ostatnim rzędzie liter. Nie wiadomo dlaczego nie pokuszono się po prostu na osobny rząd cyfr, tak jak to wymyślił sobie w swojej serii Galaxy Samsung. Piszący ma natomiast bezpośredni dostęp do emotikon, przecinka i kropki. Tekst możemy także dyktować. W klawiaturze domyślnie działa także metoda Swype (pisanie bez odrywania palca).
Kamera – ocena 5
Kamera to obecnie najważniejsza funkcja smartfonów. W przypadku tabletów kamera jest dodatkiem, który służy głównie do wideo rozmów. Robienie zdjęć tabletem nadal jest maksymalnym obciachem, ale w sytuacjach awaryjnych może „uratować nam życie”. Za interfejs kamery w Nexusie 9 odpowiada znana ze sklepu Google Play aplikacja Camera. Jest to program maksymalnie uproszczony, ale jednocześnie czytelny i wygodny.
Sama aplikacja ma 5 głównych trybów:
W Nexusie 9 do dyspozycji mamy dwie kamery: 8.1 oraz 1.6 megapiksela. Główna kamera potrafi nagrywać wideo FULL HD, a kamera przednia materiał HD.
Podczas wykonywania zdjęcia możemy włączyć siatkę, ustawić samowyzwalacz czasowy oraz zmienić jasność zdjęcia, czyli ekspozycję (od -2 do +2 z krokiem 1). Aplikacja jest więc skierowana do 99% klientów, którzy przy robieniu zdjęcia nie przywiązują wagi do żadnych dodatkowych zaawansowanych ustawień.
Zaskakujące jest to, że zdjęcia z Nexusa 9 mają naprawdę dobrą jakość. Testowe zdjęcia wykonywaliśmy przy słabej pogodzie lub słabym oświetleniu, a zdjęcia mają ładne, naturalne kolory, są ostre i nie są przesadnie zaszumione.
Po wykonaniu zdjęcia możemy je edytować w rozbudowanym programie Photos lub np. doskonałej aplikacji Snapseed (Google).
Przykładowe zdjęcia:
Bateria – ocena 5
Bateria w Nexusie 9 ma pojemność 6700 mAh. Przy częstym korzystaniu z urządzenia pozwalała na około 2 dni pracy. Gdy zaglądaliśmy do niego rzadziej to czas ten wydłużał się nawet do 4 dni. To dobre wyniki i świadczą o tym, że współpraca HTC, NVIDII i Google nie była powierzchowna, niedbała i firmy te zwróciły także uwagę na optymalizację zużycia energii. Można się spodziewać, że kolejne drobne aktualizacje mogą te czasy działania bez ładowania baterii jeszcze nieznacznie wydłużyć.
Podsumowanie
Nexus 9 to trochę taki iPad mini z Androidem. Jest to tablet prosty, wygodny, nie przeładowany oprogramowaniem. Jego interfejs działa na pełnej prędkości bez żadnego zająknięcia. Tak samo działają na nim najbardziej wymagające, najnowsze gry zainstalowane już przez nas. Na razie nie wiemy jednak, kiedy Nexus 9 pojawi się w Polsce i ile będzie kosztował. Rynek tabletów jest zapchany maksymalnie, więc Nexus zapewne nie będzie wielkim hitem pod względem wolumenów sprzedaży. Fani Androida i usług Google na pewno o nim marzą i już odkładają do skarbonki kolejne banknoty, bo jest to urządzenie bez większych wad.
Dla kogo jest Nexus 9:
Dla kogo nie jest Nexus 9:
Osoby, które wolą mieć zainstalowane multum różnych programów już po wyjęciu tabletu z pudełka
Fani iPadów :-)
Osoby które nie dbają o swój sprzęt – Nexus 9 nie jest kurzo i wodoodporny
AKTUALIZACJA: Nexus 9 w Polsce będzie sprzedawany od I kw. 2015 r. Jego cena nie jest jeszcze znana.