Ewa Chodakowska straszy elektrosmogiem - Instytut Łączności tłumaczy, że to bzdury

Newsy
Opinie: 0
Ewa Chodakowska straszy elektrosmogiem - Instytut Łączności tłumaczy, że to bzdury

Znana polska fitness influencerka Ewa Chodakowska ostrzega swoje fanki przed elektrosmogiem. Państwowy Instytut Łączności tłumaczy Chodakowskiej i jej fankom, że jej wpisy na Facebooku to pseudonaukowe bzdury.

 

W jednym ze swoich ostatnich materiałów zamieszczonych w serwisie Facebook trenerka wzięła pod lupę przyczyny zimowego spadku formy, który objawia się brakiem energii, koncentracji czy gorszym nastrojem. Dowiadujemy się, że za tymi objawami stoją między innymi: brak słonecznego światła, brak odpowiedniej wentylacji wynikający z obniżonej temperatury i wilgoci na dworze, czy nadmiar spożywanych kalorii, a w niewietrzonych pomieszczeniach gromadzi się elektrosmog.

 

Instytut Łączności na rządowych stronach próbuje tłumaczyć fankom Chodakowskiej, że oprócz promieniowania elektromagnetycznego wytworzonego sztucznie (od silników elektrycznych, przez żarówki, sprzęt RTV i AGD, aparaturę medyczną, aż po radiotelefony i stacje bazowe) istnieje również PEM pochodzące ze źródeł naturalnych: kosmos, wyładowania atmosferyczne oraz Ziemia (ruch obrotowy względem atmosfery i jonosfery).

 

Pole elektromagnetyczne może mieć różne częstotliwości, a więc i długości fal. Na co dzień mamy do czynienia z falami, które przenoszą niewiele energii – są to fale z zakresu niejonizującego. To właśnie dzięki nim mamy możliwość korzystania z telefonów komórkowych i WiFi. Należy też bardzo mocno podkreślić, że pole elektromagnetyczne właśnie z zakresu niejonizującego jest wytwarzane przez powszechnie, codziennie wykorzystywane urządzenia elektryczne. Mimo prowadzonych od kilkudziesięciu lat prac badawczych i powstania dziesiątek tysięcy artykułów poświęconych efektom biologicznym i medycznym oddziaływania pola elektromagnetycznego na zdrowie nie znaleziono wystarczających i jednoznacznych dowodów na potwierdzenie związku pola elektromagnetycznego wykorzystywanego w telekomunikacji (przy założeniu obowiązkowego dotrzymania wartości dopuszczalnych), z negatywnymi konsekwencjami zdrowotnymi.

 

Analizując materiał influencerki można odnieść więc wrażenie, że niektóre aspekty „elektrosmogu” są niejako „gloryfikowane”, a inne „stygmatyzowane”. Dowiadujemy się bowiem, że „elektrosmog” jest zły, ale z drugiej strony czytamy, że należy wystawiać się na częstą ekspozycję słońca. Promieniowanie słoneczne to także promieniowanie elektromagnetyczne, a więc „chodakowski elektrosmog”.

 

Nadmierna ekspozycja na promieniowanie słoneczne stanowi bardzo duże ryzyko dla naszego zdrowia. Do powierzchni naszej planety dociera ok. 95% promieniowania ultrafioletowego typu A (UVA) (fale o długości 320 – 400 nm) i ok. 5% typu B (UVB) (fale o długości 280 – 320 nm).

 

W przeciwieństwie do pola elektromagnetycznego emitowanego przez urządzenia elektroniczne, nie mamy możliwości ograniczenia promieniowania słonecznego UV. PEM pochodzące np. od telefonii komórkowej czy instalacji energetycznych jest rygorystycznie nadzorowane i kontrolowane. Kwestie dopuszczalnych poziomów pól elektromagnetycznych w środowisku (Rozporządzenie Ministra Zdrowia z dnia 17 grudnia 2019 r.) oraz sposobów sprawdzania dotrzymania tych poziomów (Rozporządzenie Ministra Klimatu z dnia 17 lutego 2020 r.) zostały określone w krajowym prawodawstwie. Jest to konsekwentna polityka równoważąca postęp technologiczny z troską o zdrowie wszystkich Polaków.

 

Poniżej zestawienie wartości natężenia pola elektromagnetycznego emitowanego przez powszechnie używane urządzenia:

 

Rodzaj urządzenia

Zakres częstotliwości

Natężenie PEM w odległości 0,5 m

Poziom dopuszczalny (limit)

Płyta indukcyjna

1,2 – 100 kHz

30 V/m

87 V/m

Żarówka energooszczędna

9 kHz – 400 kHz

3,6 V/m

87 V/m

Kuchenka mikrofalowa

2400 – 2483,5 MHz

3,1 V/m

61 V/m lub 10 W/m2

Telefon komórkowy LTE

2,6 GHz

4 V/m (połączenie głosowe)
0,15 V/m (przeglądanie Internetu)

61 V/m lub 10 W/m2

Telefon komórkowy 5G

3,6 GHz

0,52 V/m

61 V/m lub 10 W/m2

Suszarka do włosów, lodówka, okap kuchenny, odkurzacz, żelazko, elektryczna szczoteczka do zębów

9 kHz – 400 kHz

< 0,05 V/m

87 V/m

 

 

Dla porównanie gęstość mocy promieniowana słonecznego w pogodny dzień dochodzi do 1000 W/m2. Jeśli przyjąć, że dla typowych systemów telefonii komórkowej poziom dopuszczalny gęstości mocy wynosi 10 W/m2, to można stwierdzić, że korzystając z kąpieli słonecznej jesteśmy eksponowani na promieniowanie słoneczne nawet 100 razy silniejsze.

 

Czynniki (pole elektromagnetyczne oraz promieniowanie słoneczne i UV)są klasyfikowane przez Międzynarodową Agencję Badań nad Rakiem. Otóż pole elektromagnetyczne wytwarzane między innymi przez stacje bazowe telefonii komórkowej jest zaliczane do kategorii 2B, czyli do czynników możliwie kancerogennych. Kategoria ta obejmuje czynniki, dla których dowody działania rakotwórczego u ludzi są ograniczone i istnieją mniej niż wystarczające dowody na ich rakotwórczość u zwierząt doświadczalnych. Natomiast promieniowanie słoneczne oraz UV znajdują się w grupie 1, czyli czynników rakotwórczych dla ludzi.

Opinie:

Rekomendowane:

Akcje partnerskie: