Klienci operatorów mają ogromne długi

Newsy
Opinie: 21

W Krajowym Rejestrze Długów widnieje ponad 354 tys. osób, które mają blisko 488 tys. niezapłaconych rachunków telefonicznych. Ich łączna wartość, to ponad 822 mln zł. Największe zaległości mają mieszkańcy małych miasteczek i wsi.

Wartość długów telekomunikacyjnych byłaby jeszcze wyższa, gdyby nie weryfikacja potencjalnych klientów dokonywana przez operatorów telefonicznych.

Tylko w poprzednim roku ponad 360 tysięcy razy firmy telekomunikacyjne otrzymywały od nas informację, że sprawdzany konsument jest notowany jako dłużnik. Niemała część tych osób ma na swoim koncie niespłacone długi wobec innych telekomów, które już zostały sprzedane firmom windykacyjnym i funduszom sekurytyzacyjnym. Gdyby pomnożyć tę liczbę przez średnią kwotę długu wobec telekomów, czyli 2 300 zł, to to potencjalne ryzyko, jakie wiązałoby się z podpisaniem umowy z takimi klientami można szacować na 828 mln zł. - powiedział Adam Łącki, prezes zarządu Krajowego Rejestru Długów Biura Informacji Gospodarczej.

Długi telekomunikacyjne to nie tylko niezapłacone rachunki za połączenia telefoniczne czy surfowanie w Internecie, ani kary za zerwanie umowy. Duży kłopot firm telekomunikacyjnych stanowią wyłudzenia osób podpisujących umowę na abonament telefoniczny tylko po to, by otrzymać nowoczesny sprzęt (smartfony, laptopy, tablety), który później sprzedają, nie regulując bieżących należności.

Jeśli mówimy o windykacji krótko przeterminowanej faktury, problemu nie ma. Gorzej, kiedy mamy do czynienia z typowym wyłudzeniem, których jest coraz więcej. Fraudy pojawiają się wtedy, gdy ktoś podpisuje umowę, w ramach której otrzymuje smartfona, laptopa lub tablet, a następnie sprzedaje urządzenie i znika z pieniędzmi. Takie sprawy oczywiście są do wyjaśnienia, ale trwają zdecydowanie dłużej niż zwykłe windykowanie płatności - twierdzi Jakub Kostecki, prezes zarządu Kaczmarski Inkasso.

Jak wynika z danych Krajowego Rejestru Długów, najwięcej dłużników telefonicznych pochodzi z miejscowości liczących do 10 tys. mieszkańców. Ta grupa stanowi prawie 33% wszystkich dłużników, a ma do oddania 30% wartości całego długu. Dla porównania w największych polskich miastach mieszka niespełna 16% zalegających z rachunkami telefonicznymi, a jeśli dodać tych z miast powyżej 100 tys. mieszkańców, to odsetek ten sięga 30,5%.

Statystycznie w większych miastach mieszka więcej osób, więc wydawać by się mogło, że również więcej dłużników-abonentów. Tymczasem prawda jest zupełnie inna. Najwięcej dłużników pochodzi z mniejszych miejscowości. Przypuszczalnie dlatego, że przeważnie mniej zarabiają, a w przypadku zwolnienia z pracy, częściej mają problem ze znalezieniem nowej posady. - mówi Adam Łącki.

W podziale wojewódzkim najgorzej wypadają mieszkańcy Śląska, którzy mają do oddania operatorom telefonicznym ponad 127 mln zł. Zaraz za nimi znajdują osoby pochodzące z Mazowsza, z zadłużeniem około 94,3 mln zł, a niechlubną trójkę zamykają Dolnoślązacy (91 mln zł). Najbardziej solidni w spłacie zobowiązań telefonicznych są mieszkańcy woj. podlaskiego. Mimo to, mają do oddania 15,2 mln zł. Na drugim miejscu są abonenci z woj. świętokrzyskiego (17,5 mln zł) oraz woj. opolskiego (19,4 mln zł).

Prawie 60% dłużników-abonentów stanowią mężczyźni, którzy mają do oddania wierzycielom ponad 496 mln zł. W podziale na wiek, najczęściej faktur za telefon nie płacą osoby między 26–35 rokiem życia. Tzw. millennialsi muszą uregulować należności w kwocie blisko 243,6 mln zł. Najmniej liczną grupę dłużników telekomów stanowią osoby powyżej 65 roku życia, które łącznie mają do oddania 48 mln zł.

Osoby w wielu 26-35 lat, tzw. millennalsi, żyją chwilą i nie przejmują się zaciągniętymi zobowiązaniami. Zwracają natomiast uwagę na trendy i nowości w świecie telefonii komórkowej. Są również bardzo podatni na reklamy. Często, kiedy pojawia się nowy model telefonu komórkowego, zmieniają operatora, by posiadać najnowsze urządzenie, jednocześnie zapominają o podpisanym już wcześniej zobowiązaniu. - dodaje Kostecki.

Długi telekomunikacyjne przez wiele lat były jednak domeną kobiet. Mężczyźni postanowili odzyskać pierwszeństwo w tej niechlubnej rywalizacji, jakią jest niepłacenie rachunków.

O ile w przypadku czynszu, czy rachunków za prąd, gaz mężczyźni trafiają do Krajowego Rejestru Długów za długi rodziny nie swoje, bo oni najczęściej podpisują umowy, to długi telekomunikacyjne są przypisane jednak do tej osoby, która używa telefonu. Oddaje to prawdziwe zwyczaje płatnicze obu płci. Panowie niestety w tym zestawieniu wypadają gorzej. - twierdzi Łącki.

Opinie:

Opinie archiwalne (21):

Komentuj

Komentarze / 21

Dodaj komentarz
  • Users Avatars Mini
    Janusz pisze: 2017-03-06 15:06
    Konsupcjonizm, każdy musi mieć drogiego smartfona, wszyscy atakowani jesteśmy przez operatorów i producentów smartfonów. I tak średnia żywotność smartfona, to 1 rok. Teraz skutki ponoszą najbiedniejsi. Byle co i byle jakie te smartfony a ceny kosmiczne.
    6
  • Users Avatars Mini
    otd pisze: 2017-03-06 15:37
    A gdzie pozostałe 30%? Pewnie kreatywna księgowość.
    1
  • Users Avatars Mini
    Dar pisze: 2017-03-06 16:46
    A wystarczyło aby operator zablokował użycie na koncie abonenckim np powyżej kwoty 200 zł miesięcznie chyba że klient uiści depozyt... Wówczas i klient telkom nie miałby takich problemow... Tymczasem telkomy dawały ludziom dzwonić na parę tyś miesięcznie a potem zdziwienie... gro tych długów to pewnie Stare rachunki gdzie ludzie nie mieli no limit za pardziesiat złotych jak dzis. Na tym zarabiają windykatorzy komornicy i sądy...
    -1
  • Users Avatars Mini
    lucif pisze: 2017-03-06 17:20
    Każdy osoba nawet bez stałego źródła dochodu typu praca itd. może wziąć telefon na abonament w kaźdej kwocie to jest jak jest, jedzie 18 sto latek z dowodem do punktu, bierze telefon za tyle ile ma w kieszeni a potem bierze nowy numer, rejestruje i nie płaci za poprzednią umowę - Polska
    -2
  • Users Avatars Mini
    troip pisze: 2017-03-06 17:30
    Jakby się operatorzy skupili na jakości usług, a kupno sprzętu zostawili sklepom, to by wszystkim wyszło na dobre
    3
  • Users Avatars Mini
    kmn pisze: 2017-03-06 18:44
    przeciez to proste. skoro klient kupił usługe ze sprzetem i nie płaci to wystarczy zablokować imei urządzenia i wszystko. po sprawie. po drugie w Polsce pojawiła sie nowa moda: stare ciuchy, niedożywienie, stary rower, niewyremontowany dom, pokój, długi i zastawy w lombardach, a telefon funkiel nówka top i eisa za dany rok, tel za 3 tysie musi być ...ot polskie bogactwo
    9
  • Users Avatars Mini
    gość pisze: 2017-03-06 19:36
    Jest 500+ to się poprawiło, spłacą:-)))))
    -4
  • Users Avatars Mini
    nazca pisze: 2017-03-06 21:57
    Większy odsetek fraudów na wsi? Operatorzy narzucają na punkty plany. W małych miejscowościach trudniej o klienta. Jeśli ktoś ma papiery to pracownik zawsze sprzeda. W dużych miastach następuje weryfikacja klienta przez pracownika. Faudowi nie chce sprzedać. Ot cała filozofia
    1
  • Users Avatars Mini
    marian paździoch pisze: 2017-03-07 11:04
    bzdury opowiadają i tyle w temacie. średnie zadłużenie to tak naprawdę 100-300 zł, reszta - wymyślone i niezgodne z art 483 KC "kary umowne"
    0
  • Users Avatars Mini
    Virgin pisze: 2017-03-07 12:19
    troip, ja tak robię odkąd sobie przeliczyłem, że oferty na abonament są nieopłacalne te z telefonami bo jak abonament z kartą sim bez telefonu bywa korzystny to z telefonami niekoniecznie, jest drożej, wolę kupić smartfon w sklepie bez zobowiązań od razu za kase, bez sim locka, bez brand menu jednej sieci tylko menu od producenta oryginalne, i z gwarancją, a oferty z telefonami to jeszcze pozostałości z czasów kiedy bardziej opłacało się wziąć abonament z telefonem bo w sklepach były tak drogie, że się nie opłacało albo w ogóle nie było, są jeszcze ludzie którzy muszą mieć telefon z reklamy i koniecznie ten najnowszy to biorą abonament z telefonem, a ci, którzy nie płacą zawsze przyjdzie na nich czas i komornik i zapłacą więcej
    0
  • Users Avatars Mini
    Virgin pisze: 2017-03-07 12:26
    a oferty na abonament są nieopłacalne od kwoty 70 zł miesięcznie może 69,90,69,99, chyba, że jest 6 miesięcy gratis albo po 1 zł to jeszcze się może opłacać, ale ogólnie od tej kwoty abonamentu się nie opłaca, jeszcze w T mają, że po 24 miesięcznym abonamencie płacisz 30 rat czyli jeszcze 6 rat za tel po skończonej umowie i tak to jest zrobione, że wcześniej się kończy umowa i możesz ją przedłużyć a raty jeszcze 6 miesięcy płacisz, a jak się skończą raty to znowu trwa umowa, a jak trwa umowa bez telefonu i się będzie kończyć może dostaniesz propozycje z telefonem i tak w kółko, a te nieopłacalne abonamenty zaczęli robić jakoś w 2015-2016 roku, ogólnie się nie opłaca oferta z telefonem w tych ofertach,które są
    0
  • Users Avatars Mini
    Virgin pisze: 2017-03-07 12:31
    a co do tematu długów to tyle jest rejestrów BIK BIG Info Monitor, Erif, może coś jeszcze i co komu po tych rejestrach jak dalej są dłużnicy, a niektórzy celowo chcą trafić do rejestru dłużników bo to zabezpiecza przed wyłudzeniem kredytu, jak ktoś jest w bazie i ktoś inny się podszyje pod tego kogoś to bank nie da kredytu i niektórzy ludzie po to chcą być w tym rejestrze i te rejestry służą czemu innemu niż na początku miały służyć, poza tym jak jesteś w rejestrze to możesz wziąć umowe z telefonem tylko wpłacasz kaucje, a to dla ludzi z kasą żaden problem
    0
  • Users Avatars Mini
    Virgin pisze: 2017-03-07 12:37
    dziś do rejestru może trafić każdy kto nie zapłacił 200 zł i minął odpowiedni czas do wpisania do rejestru, a tak się może zdarzyć jak ktoś jest daleko od domu, a dostał papierowy rachunek niekoniecznie za telefon może być za coś innego, trafia do rejestru i nawet o tym nie wie bo firma od rachunku nawet nie zadzwoni,żeby powiedzieć, że ktoś nie zapłacił, tak się może zdarzyć kiedy ktoś pracuje w innym mieście albo za granicą, przyjeżdrza do Polski, chce tel i jest w rejestrze, oni sami na swoją szkodę działają tymi rejestrami bo potem ktoś to zapłaci, komórki bez kaucji nie sprzedadzą, banki kredytów nie dadzą, a człowiek kase w tym czasie zarobi i jak drugi raz przyjedzie do Polski to już nie będzie potrzebował ani kredytu z banku ani komórki z abonamentem
    0
  • Users Avatars Mini
    Virgin pisze: 2017-03-07 12:42
    nazca, są salony i call center które sprzedają nawet dłużnikom żeby zrobić normy i jakby tego było mało to właściciele tych salonów czy call center dobrze o tym wiedzą, że tak robią pracownicy ale liczy się kasa i zrobienie planu, ot kapitalizm, Polskie społeczeństwo jest tragicznie niezorganizowane
    0
  • Users Avatars Mini
    Virgin pisze: 2017-03-07 12:50
    kmn, to już w latach 90tych było lepiej z ciuchami, przynajmniej jakoś normalnie wyglądały te nowe, a nawet na ciuchach jak kogoś nie było stać na nowe, a dziś obdarte ubrania z dziurami kosztują po 300 zł i więcej, nikt by dawniej nie pomyślał,żeby tyle kasy wydawać na to co wygląda jak noszone wiele lat i mocno zużyte, Janusz, konsumpcjonizm i bezstresowe wychowanie to mamy dziś efekty, że wszyscy muszą mieć wszystko najnowsze, nikt się nie przeciwstawi temu bo zaraz byłby uznany za nienormalnego, społeczeństwo ma co chce - życie na pokaz, a naprawdę tragedia
    0
  • Users Avatars Mini
    Kafel pisze: 2017-03-07 16:01
    Ciekawi mnie jaki procent stanowią wątpliwe kary i wręcz skandaliczne zasady przedłużania umów. Po to zawieram umowę na czas określony zeby tak było, a nie wieczne pilnowanie terminu bo się umowa sama przedłuży ew. stracę numer
    0
  • Users Avatars Mini
    NoName pisze: 2017-03-07 19:27
    Rozumiem, ze te długi to stare faktury, jeszcze przed czasów no limit. Bo dziś w dobie no limit za 30-50zł to ciężko zrobić dług. Wcześniej to nie było trudne... Inna kwestia ze magiczne telefony za zlotówkę jak widać warte są mln... Pozdrawiam prosty człowiek Telefon na karte, doładowania za okolo 30zł, smartfon ze zbita szybką, wymiana co 3-4 lata za gotówkę, 90 tys zł na koncie. Pozdrowienia dla ludzi kupujących Samsungu S7 czy Iphony za 3-4 tys zł. Rozumiem, ze jak ktoś kupuje Iphona za 4 tys to przynajmniej ma z 40 tys zł oszczędności przez to na głupi telefon przeznacza maks 10% swoich oszczednosci...
    0
  • Users Avatars Mini
    Virgin pisze: 2017-03-08 02:07
    rozśmieszyłeś mnie, wiadomo,że ludzie którzy ciągle wydają kase żyją na styk albo im brakuje kasy, nie pisząc o oszczędnościach, a i w twoje wątpię bo kto się chwali ile kasy ma na koncie, chyba tylko niedowartościowany człowiek, dowartościowani o tym nie muszą pisać ani nie czują potrzeby kupowania wszystkiego co najnowszye co pół roku
    0
  • Users Avatars Mini
    Maciek pisze: 2017-03-10 19:42
    Ciekawe ile procent to efekt oszustwa na sms premium?
    0
  • Users Avatars Mini
    Maciek pisze: 2017-03-10 21:48
    Ciekawe ile procent to efekt oszustwa na sms premium?
    0
  • Users Avatars Mini
    zen pisze: 2017-04-01 00:03
    ciezko to wszsytko poskladac w glowie. konsumpcjonizm opetal wszsytkich dookola. ludzie kombinuja, byle tylko miec najnowszy model telefonu. wszystko na kredyt, byle miec. a prawda jest taka, ze te mini kwoty skladaja sie potem na pokazna sumke. jak jest dobrze to jest dobrze, ale nikt nie wie co bedzie za rok, dwa. Dlatego moim zdaniem firmy typu krd, bik sprawdzaja sie w 100%. lapia takich nierzetelnych gogusiow, pietnuja wpisem do systemu i tym samym przestrzegaja pozostalych. takei oszustwa sa na krotka mete
    0

Rekomendowane:

Akcje partnerskie: