Google Pixel XL – pierwsze wrażenia GSMONLINE.PL

Recenzje
Opinie: 5
Google Pixel XL

Pixela otrzymaliśmy do testów od Google tylko na dwa dni. Wynika to głównie z tego, że amerykański koncern nie zamierza sprzedawać ich w Polsce. To smutna wiadomość dla fanów wcześniejszej serii Nexus oraz nowej serii PIXEL. Rozwiązaniem jest ściągnięcie smartfonu np. z Wielkiej Brytanii czy Stanów, ale jest przy tym trochę więcej zachodu. Kolejną barierą jest także wysoka cena Pixeli. Prawdziwym fanom to pewnie i tak nie przeszkodzi. Co więc otrzymają w zamian za wydane kilkaset euro lub dolarów? Na pewno otrzymają świetny smartfon, który wyróżnia się trzema głównymi cechami: jest niby produkowany przez Google (tak naprawdę przez HTC), ma najnowszy system Android Nugat w wersji 7.1 (tej wersji nie ma jeszcze żaden inny smartfon) oraz ma naprawdę genialną kamerę, która może ścigać się z kamerami znanymi z iPhone 7 oraz Samsunga Galaxy S7. Szokiem dla osób, które dotychczas nie miały do czynienia z serią Nexus i Pixel może być prostota nakładki Pixel Launcher. Sam design smartfonu również wskazuje na to, że to prostota (oraz zupełnie przypadkowe podobieństwo do iPhone) stały się dominantami podczas projektowania pierwszej edycji nowej serii Pixel. 

Nasze pozostałe informacje o Google Pixel:

Zestaw

W pudełku z telefonem otrzymujemy ładowarkę, dwa kable (usb c – usb c oraz usb c – zwykłe usb), przejściówkę usb c  - zwykłe usb oraz otwieracz do szufladki na kartę SIM. W komplecie nie znajdziemy słuchawek.

Wygląd

Wygląd Pixela nie zachwycił większości recenzentów. Nam się podoba, bo jest bardzo prosty i pozbawiony zadęcia. Kształt i cała bryła do złudzenia przypomina iPhone 7 Plus. Aby zatrzeć ten efekt z tyłu obudowę podzielono niesymetrycznie na dwie części – szklaną i blaszaną. Dzięki temu, Pixela nie pomylimy z żadnym innym smartfonem na rynku. Czytnik linii papilarnych jest umieszczony z tyłu, choć lepszym rozwiązaniem jest czytnik pod ekranem (chodzi jak zwykle o wygodę w uchwycie samochodowym). Czytnik działa znakomicie i bezbłędnie. Z przodu przeszkadzają trochę spore plastikowe marginesy obudowy nad i pod ekranem. 

Podobnie jak iPhone w wersji Plus, tak i Pixel XL nie jest smartfonem dla małych dziewczynek. Waży prawie 170 g i jest naprawdę spory, choć podobnie jak iPhone da się go jeszcze obsługiwać jedną ręką.

Na dole smartfonu znajdziemy gniazdo USB Type-C USB 3.0 i monofoniczny głośnik dobrej jakości, a na samej górze gniazdo słuchawek. PIXEL jest dostępny tylko w wersji z pojedynczym SIM i nie obsługuje kart pamięci. To może być spory ból dla fanów magazynowania dużej ilości danych w telefonie. Wersja 32 GB wówczas odpada.

Do wyboru są trzy kolory obudowy: Very Black, Quite Silver i Really Blue.

Specyfikacja

Pixel w większej wersji, ale z mniejszą pamięcią kosztuje około 770 dolarów w USA. Jest to więc smartfon z najwyższej półki i taka jest jego właśnie jego specyfikacja.

Ekran to 5.5 calowy wyświetlacz QHD, którego gęstość pikseli osiąga poziom 534 ppi. Ekran jest pokryty szkłem 2.5D Corning Gorilla Glass 4 i jest zachwycający.

Telefon jest napędzany przez najnowszego Snapdragona 821 wspieranego przez 4GB pamięci LPDDR4 RAM.

Taka specyfikacja dała nam w czasie testów ponad 143 tys. punktów w benchmarku AnTuTu, a to oznacza, że Pixel XL jest aktualnie jednym z najszybszych smartfonów na świecie.

Jeśli chodzi o transmisję danych to też jest lepiej niż dobrze. Pixel XL wspiera agregację pasm i obsługuje tzw. kategorię 11 LTE, co pozwala na pobieranie danych z prędkością 600Mbps i wysyłanie ich z prędkością 75Mbps. Sieć WiFi jest obsługiwana w standardach 802.11 a/b/g/n/ac 2x2 MIMO. Nam bez problemu udało się pobrać dane w sieci WLAN z prędkością przekraczającą 230 Mbps.

Pixel nie obsługuje kart pamięci, więc zakup wersji 32 GB chyba nie jest dobrym pomysłem.

  

System Android Nugat 7.1 

Nugat w pamięci Pixela zawiera niewiele miejsca - tylko 5.4 GB. W Huawei Mate 9 ta sama wersja systemu, ale już z nakładką producenta to ponad 11 GB. To pewnie jedna z przyczyn świetnej płynność działania Pixela. Nie wiadomo tylko, czy zachowa ją po kilku miesiącach od zakupu. 

Pixel Launcher, bo tak teraz nazywa się oficjalnie nakładka Google, zachwyca swoją estetyką i prostotą, choć oczywiście nie każdemu musi się ona podobać.

Wyróżnikiem serii Pixel oprócz samej nakładki jest także Google Assistant. Asystentka działa trochę szybciej od Siri i chyba trochę lepiej rozumie to co do niej mówimy. Asystenci głosowi bez wątpienia całkowicie zmienią nasze życie w niedalekiej przyszłości.

Co oferują nam surowy Nugat i Pixel Launcher:

  • dzielenie ekranu – praca na dwóch aplikacjach jednocześnie (część programów tego nie wspiera)
  • menu podręczne wysuwane z ikon aplikacji (podobnie jak w 3D touch Apple)
  • opcję szybkiego powrotu do ostatnio uruchomionej aplikacji 
  • nowy widżet wyszukiwarki Google
  • Google Assistant
  • gesty na czytniku linii papilarnych – wysuwanie paska powiadomień
  • szybkie uruchamianie kamery przyciskiem power
  • szybie obracanie telefonu w aplikacji kamery przełącza kamery
  • rozbudowana aplikacja pogodowa
  • Night Light – włączenie pomarańczowych barw ekranu

Funkcji dodatkowych nie jest może dużo, ale są przemyślane i nie powodują odczucia, że telefon jest nimi przeładowany i trzeba studiować tydzień instrukcję, aby go sprawnie opanować.     

Kamera

Google zaryzykował i w Pixelu nie wdrożył optycznej stabilizacji obrazu. Okazało się, że alternatywą dla OIS jest system Auto HDR+. Oznacza to, że zwykle Pixel wykonuje kilka zdjęć i nakłada je na siebie. Efekt jest bardzo dobry, bo zdjęcia z Pixela są naprawdę świetne. Nie mieliśmy czasu, aby wykonać nim naprawdę dużo fotografii, ale te kilkadziesiąt testowych było naprawdę OK. Oczywiście w nocy przy słabym oświetleniu pojawia się bardzo dużo szumów, ale nadal zdjęcie jest przyjemne dla oka, gdy nie zoomujemy go na 100%.

Fajnie działa także przednia kamera 8MP IMX179 1.4µm f/2.4. Parametry tylnej kamery to  12.3MP IMX378 1.55μm PDAF + LDAF f/2.0.

Pixel potrafi nagrywać materiał wideo 4K.

Sama aplikacja kamery jest prosta i oferuje:

  • samowyzwalacz 3 i 10 sekund
  • HDR+ (auto, on, off)
  • włączanie siatki na podglądzie (3 układy siatki do wyboru)
  • prosta zmiana balansu bieli w zależności od oświetlania
  • sterowanie lampą błyskową
  • tryb slow motion, panorama, photo sphere i lens blur

Jedną z ważniejszych bonusów posiadania Pixela jest bezpłatny dostęp do chmury „no limit”, w której możemy magazynować nasze multimedia w pełnej rozdzielczości.

Google Pixel XL iPhone 7 Plus

Pozostałe zdjęcia:

Bateria

Bateria w Pixelu XL ma pojemność 3,450 mAh. To całkowicie wystarcza dla tego smartfonu. Już nasze krótkie testy udowodniły, że XL potrafi działać bez ładowania ponad dobę. Oszczędne gospodarowanie prądem wydłuży ten czas zapewne do 2 dni. W komplecie z telefonem mamy ładowarkę wspierającą fast charging. Google twierdzi, że 15 minut ładowania da nam 7 godzin działania smartfonu. 

Podsumowanie

Google Pixel XL to smartfon, na którym powinni się wzorować inni producenci smartfonów z Androidem. Klienci chcą dobrych kamer, dobrych baterii, szybkich aktualizacji oprogramowania i nie przepadają za fajerwerkami w menu. Pixel sygnalizuje także, gdzie już za parę lat tak naprawdę będzie toczyć się wojna na rynku mobilnym – najważniejszą usługą stanie się asystent głosowy, który zmieni nasz sposób komunikacji z telefonem. Teraz na rynku są tylko dwa poważne rozwiązania – Siri i Google Assistent. Google ma większe doświadczenie w usługach internetowych od Apple, więc należy się spodziewać, że za kilkadziesiąt miesięcy Siri zostanie „rozjechana” pod względem zaawansowania inteligencji przez asystenta. 

Google Pixel XL zachwyca swoją dojrzałością. Choć pojawia się prawie znikąd to ma np. świetną kamerę, która dorównuje lub nawet wygrywa z liderami tego rynku. Poszukiwacze dobrych baterii w topowych smartfonach też będą zadowoleni. Oprócz serii Huawei Mate i iPhone mają teraz do dyspozycji także Pixela XL.

Wisienką na torcie jest także bezpłatna chmura bez limitu na wszystkie nasze zdjęcia i filmy.

Opinie:

Opinie archiwalne (5):

Komentuj

Komentarze / 5

Dodaj komentarz
  • Users Avatars Mini
    ManicGSM pisze: 2016-11-10 21:32
    I jak zwykle brak slot na karty MicroSD dyskwalifikuje go w liście zakupów. Poza tym dobry fonik, ale nie radzę przechowywać danych w pamięci urządzenia nigdy , zbyt często się je traci bezpowrotnie.
    -1
  • Users Avatars Mini
    BattleHamster pisze: 2016-11-11 13:59
    Na pewno Pixel nie wejdzie na Polski rynek? W Rosji tez mówiono, że nie będzie a jednak juz pojawia sie w oficjalnych sklepach wcześniejsze zamówienie Bo nie wiem, czy czekać, aż dojedzie do Polski, czy jednak próbować ściągnąć z Niemiec
    0
  • Users Avatars Mini
    Pan Sławek pisze: 2016-11-11 14:38
    Po co mieli by sprzedawać? To produkt tak wyjątkowy (napewno jego cena) przeznaczony na wyselekcjonowane rynki. Wielki Brat ma dla nas wyśmienite produkty Microsyfu. Brawo My!!
    0
  • Users Avatars Mini
    Maxik pisze: 2016-11-20 21:16
    Co wy macie z tym slotem na kartę microSD? Pogięło was do reszty by skreślać telefon tylko dla tego, że nie ma tego jakże cennego slotu ...
    1

Rekomendowane:

Akcje partnerskie: