Test HTC Desire C

Recenzje
Opinie: 5

Klasa smartfonu A (skala „Mercedesa” A, B, C, E, S)

Skala ocen 1-6 (6-celujący)

Wstęp

HTC Desire C choć nie ma „dobrej prasy w Internecie”, to zapewne stanie się sporym sukcesem sprzedażowym tajwańskiej firmy w naszym kraju. Wszyscy dziennikarze i blogerzy zachwycają się ONE X, a to właśnie nasz mały Desire C z dobrą ceną i Androidem ICS 4.0 wzbudza spore zainteresowanie klientów. Będzie on dla nich pierwszym „prawdziwym smarfonem” - często to przesiadka z popularnego w naszym kraju Symbiana. Czy nie zawiodą się oni na Androidzie w takim „tanim” wydaniu. Sam system jest naprawdę dobry, ale mały ekran i wolny procesor to mogą być spore minusy. Na to pytanie spróbuje odpowiedzieć nasz test.

Zestaw – ocena 4

HTC dostarczyło nam do testów opakowanie zastępcze, w którym znaleźliśmy biały telefon, mały zasilacz i dołączany do niego kabel USB oraz słuchawki. Telefon na tylnej klapce dumnie nosi logo beatsaudio. Dołączone słuchawki niestety już nie są wyprodukowane przez tę „lanserską” firmę. Są to zwykłe białe douszne słuchawki z małym przyciskiem do odbierania rozmów bez przycisków do regulowania głośności.

Obudowa – ocena 6

Mały HTC Desire C może się podobać. Modny biały kolor powoduje, że na pewno nasz smartfon nie wygląda jak coś taniego, low-endowego. Obudowa jest w miarę sztywna i ugina się naprawdę minimalnie. Telefon jest mały i lekki. Bateria, karta SIM i karta pamięci mieszczą się pod zdejmowaną tylną klapką. Na górze obudowy jest gniazdo słuchawkowe i włącznik. Pod ekranem są trzy sensoryczne przyciski znane z większości telefonów z ICS – back, home i task manager. HTC Desire C ma tylko jedną, tylną kamerę. To może być spora wada dla fanów Skype i innych komunikatorów wideo.

Ekran ma wielkość 3.5 cala (tak jak w najdroższym iPhone 4S). Niestety rozdzielczość to tylko 320x480 pikseli. To bardzo mało jak na 2012 r. Należy jednak stale pamiętać, że słabszy ekran pozwala agresywnie ustalić cenę tego smarfonu na półkach sklepowych naszych operatorów.

 
 

Procesor/pamięć/parametry techniczne – ocena 4

HTC Desire C ma specyfikację, która w Internecie rozgrzewa „hejterów” do białości. Dziwią się oni jak w ogóle można było zestawić procesor 600 MHz z systemem Ice Cream Sandwich. Okazuje się, że gdy nie robimy kilku rzeczy na raz to „procek daje radę”. Gorzej jest, gdy np. chcemy coś zrobić w telefonie, a w tle ściągają się jakieś uaktualnienia oprogramowania. Wówczas niestety zaczyna „mulić” system. Niezbyt zaawansowanemu użytkownikowi na pewno nie będzie to przeszkadzać.

Pamięć RAM telefonu to 512 MB, a pamięć na multimedia to 4GB. Na szczęście telefon obsługuje karty pamięci.

     

System/ ekran główny/nakładka – ocena 4

Android 4.0 z HTC Sense 4 to chyba najładniejszy interfejs użytkownika w smartfonie z Androidem. Na tak małej rozdzielczości oczywiście widżety wyglądają sporo gorzej niż w One X, ale i tak jest naprawdę nieźle. Widżetów jest sporo i każdy znajdzie coś dla siebie. Widżety nie są widoczne w menu aplikacji, tak jak w „gołym” ICS. W menu aplikacji mamy specjalne ustawienia, które pozwalają nam sortować skróty, chwalić się programami, kasować je oraz zmieniać kolejność dolnych ikon. Mamy także bezpośredni dostęp do sklepu Google PLAY.

HTC zmniejszyło w Desire C liczbę tzw. scen i skórek. Scena jest jedna, a skórki w pamięci telefonu są dwie. Kolejne możemy pobrać już sami z Internetu.

ICS nie został na szczęście pozbawiony w Desire C tak przydatnych funkcji jak informacja o użyciu pakietu danych oraz funkcji hotspot i VPN.

     
     
     
     
     

Wprowadzanie tekstu – ocena 5

Ekran 3.5 cala teoretycznie nie sprzyja ergonomii klawiatury ekranowej, ale okazuje się, że całkowicie wystarcza. Klawiatury w obu widokach są bardzo wygodne i szybko się na nich wprowadza nawet dłuższe teksty. Jak to w Androidzie, jest także opcja dyktowania tekstu, która wykorzystuje transmisję danych.

Telefon (aplikacja) i jakość połączeń – ocena 6

Jakość dźwięku podczas rozmowy w sieci 3G jest bardzo dobra. Taka sama ocena należy się samej aplikacji telefonu – jest ona znana z innych telefonów z nakładką HTC Sense. Telefon obsługuje uproszczony smart dialing, który pozwala na szybsze wybieranie numerów. Kontakty można wybierać także głosowo, ale funkcja ta w Androidzie działa naprawdę słabo, szczególnie w porównaniu z iOS i Siri.

Prędkość transmisji danych – ocena 3

Gdy testowaliśmy szybkość połączenia WLAN programem Speedtest to nasz Desire C niestety nie bił rekordów. Osiągał prędkości w zakresie 3-4 Mbit/s przy pobieraniu danych 10 metrów od hotspotu. iPhone w tym samym miejscu transmitował aż 24 Mbit/s (podobnie jak komputer PC).
Gdy odłączyliśmy WLAN to w sieci 3G telefon odbierał dane z prędkością około 5 Mbit/s, a wysyłał z prędkością 300-500 kbit/s (parę pomiarów). W tym samym miejscu iPhone odbierał dane z prędkością 8 Mbit/s i wysyłał dane z prędkością 4 Mbit/s.

Kamera – ocena 3

HTC Desire C ma kamerę 5 megapikseli, ale nie jest to 5 mega znane np. z iPhone 4. Jakość zdjęć jest delikatnie mówiąc słaba. Oprogramowanie ma często problemy z balansem bieli i to nawet w warunkach bardzo dobrego oświetlenia. Czekamy więc na poprawki oprogramowania.

Zdjęcia mają maksymalną rozdzielczość 2592x1728 pikseli, za to wideo ma archaiczną maksymalną rozdzielczość VGA 640x480 pikseli.

Chyba jedyną zaletą kamery jest jej interfejs – menu aparatu jest dopracowane, wygodne i zrozumiałe. Standardowo mamy także dostęp do 7 filtrów.

Przykłady zdjęć i film prezentujemy poniżej:

 
 
 
 

Przeglądarka – ocena 5

Przeglądarka w HTC Desire C działa całkiem sprawnie. Strony przewija się i zoomuje nieco mniej płynnie niż w najmocniejszych maszynach, ale sama funkcjonalność i jakość wczytywanych stron jest taka sama. W HTC Desire C są zakładki, synchronizacja z CHROME, tryb incognito. Podsumowując - HTC Desire C to naprawdę tanie i fajne narządzie do surfowania po stronach internetowych. Oczywiście nie mówimy o super szybkim przeskakiwaniu pomiędzy witrynami.

     

Odtwarzacz wideo – ocena 6

Odtwarzacz wideo w HTC Desire C pozytywnie zaskakuje. Bez problemu odtwarza pliki Xvid. Gorzej jest z formatem MPEG4 i dźwiękiem AC3. Tylko niektóre pliki z tymi formatami działają poprawnie. Odtwarzacz potrafi pobierać z filmu klatki, ma własną regulację jasności ekranu. To naprawdę fajna aplikacja, która działa dużo lepiej niż niektóre playery z droższych telefonów.
Należy oczywiście także pamiętać, że HTC Desire C świetnie wyświetla filmy z Youtube.

Nawigacja i mapy – ocena 5

HTC w swoich telefonach wycofuje się z oferowania własnych rozwiązań nawigacyjnych. Najłatwiej więc skorzystać z nawigacji Google. Potrzebna jest do tego instalacja kilku bibliotek i wówczas mamy dostęp do bezpłatnej nawigacji online. Alternatywą będzie Automapa (na razie beta) oraz Naviexper (w wersji online). Sygnał GPS smartfon potrafi „złapać” nawet w mieszkaniu.

     
   

Serwisy społecznościowe – ocena 5

HTC Desire C pozwala na synchronizację kont na Dropbox, Facebook, Flickr, SkyDrive i Twitter. Do tego dochodzą wszystkie usługi Google. ICS w wersji firmy HTC zapewnia nam dostęp do serwisów społecznościowych i innych usług „w chmurze” z poziomu galerii oraz z listy kontaktów.

Obsługa plików Office – ocena 6

Za obsługe Office odpowiada znany pakiet Polaris Office, który oprócz plików lokalnych obsługuje także Dropbox i SkyDrive. Pliki otwierają się bardzo szybko. Co więcej – gdy klikniemy opcję nowy plik to bez żadnych problemów możemy utworzyć dokument Word, Excel lub Power Point. To naprawdę szok, że w smartfonie skierowanym na rynek masowy mamy tę opcję bez konieczności dodatkowych opłat.

Bateria – ocena 3

Ze względu na mniejszy ekran i słabszy procesor nasz HTC Desire C działał bez ładowania około 1.5- 2 dni. W tym czasie synchronizował dane i korzystał z sieci WLAN. W tym małym smartfonie zastosowano ogniwo o pojemności tylko 1230 mAh.

Podsumowanie

HTC Desire C to smartfon, którego możemy polecić gadżeciarzom z ograniczoną zasobnością portfela. Będą oni mogli chwalić się tym, że w ich telefonie działa Android Ice Cream Sandwich z nakładką HTC Sense, będą też mogli pochwalić się, że korzystają ze smartfona znanej tajwańskiej firmy. Telefon jest bardzo ładny i w miarę dobrze wykonany – obudowa minimalnie się ugina. Część aplikacji nie będzie na nim działać lub pojawią się problemy z wydajnością, ale podstawowe usługi (Internet, Facebook, mail) naprawdę funkcjonują bez najmniejszego problemu. HTC powinno natomiast poprawić oprogramowanie kamery – zdjęcia są okropne. HTC Desire C to nadal jeden z nielicznych tanich smartfonów już z systemem ICS. Czekamy na kolejne modele – to właśnie na najniższej półce niedługo będzie bardzo ciasno.

Zalety:

  • Bardzo ładny wygląd

  • Niska cena

  • Najnowocześniejszy system operacyjny

  • większość usług działa bez najmniejszego problemu

Wady:

  • mały ekran o dosyć słabej jakości

;

Zdjęcia telefonu:

 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

Ekrany z telefonu:

   

Opinie:

Opinie archiwalne (5):

Komentuj

Komentarze / 5

Dodaj komentarz
  • Users Avatars Mini
    michu pisze: 2012-06-26 21:41
    htc już nic nie pomoże. nawet wypuszczanie chłamu za 1 zł u opów. dlaczego? za lekceważenie użytkowników starszych, kiedyś topowych telefonów, o o wiele mocniejszych parametrach, którzy na swoje fony nigdy nie doczekają sie od htc aktualizacji andka do wersji 4. nasze tlefony od htc były kiedyś naprawdę bardzo dobrej jakości. pozdrawiam-użytkownik desire z.
    0
  • Users Avatars Mini
    baca pisze: 2012-06-26 23:29
    Ja tez jestem zdegustowany, posiadam zwykly Desire, ktory kupilem za ciezkie pieniadze (przedplata przedpremierowa). Producent tlumaczyl sie ze ICS bedzie za slaby na 1 GHz procek a tu widze ze jakies go...no z 600 MHz i wiekszoscia parametrow duzo gorszych jiuz na start otrzymalo ICS :(
    0
  • Users Avatars Mini
    Mateusz pisze: 2012-06-27 01:12
    W Desire głównym problemem jest nie wydajność procesora, karty graficznej czy też niedostateczna ilość RAMu, ale niewielka ilość pamięci wewnętrznej. Zauważcie, że "czysty" ICS dla Desire wymaga dla komfortowego działania (tj. aby pomieścić więcej niż kilka aplikacji) partycji ext na karcie pamięci. Poza tym gorzka prawda jest taka, że żaden producent nie będzie wypuszczał aktualizacji dla starszych urządzeń, aby "zachęcić" do kupna nowych - spójrzcie chociażby na Samsunga Galaxy S (pierwszego),
    0
  • Users Avatars Mini
    Mateusz pisze: 2012-06-27 01:14
    który jest przecież mocniejszy od oryginalnego Desire, ma więcej pamięci wewnętrznej i bez najmniejszych problemów uciągnie ICSa ze wszystkimi TouchWizowymi fajerwerkami, a mimo to Samsung twierdzi, że wcale nie. Tak więc HTC nie jest tu jedyny, a jak pokazuje przez wypuszczanie aktualizacji do ICSa dla nieco nowszych "starych" Desire (HD i S), wsparcie dla słuchawek jest wcale niekrótkie.
    0
  • Users Avatars Mini
    xoen pisze: 2012-06-28 21:48
    ...ludzie ciągle nie rozumieją, że WBUDOWANY system nie ma znaczenia. to MY, ludzie od ROMów Wam zabawki robimy użytecznymi. Ale zarabia kto inny. pozdrawiam starą gwardię z pdac.
    0

Rekomendowane:

Akcje partnerskie: