Porównanie zdjęć 200 megapikseli z Xiaomi 12T Pro i Motorola edge 30 Ultra

Najważniejsze | Newsy | Recenzje
Opinie: 0
Porównanie foto - Xiaomi 12T Pro vs Motorola edge 30 ultra

Obecnie są na rynku dwa modele smartfonów, które mają najnowszą matrycę o rozdzielczości 200 megapikseli - Xiaomi 12T Pro i Motorola edge 30 Ultra. W obu przypadkach jest to matryca Samsunga o nazwie ISOCELL HP1. To dwukrotnie wyższa rozdzielczość niż w jakimkolwiek innym smartfonie i czterokrotnie wyższa niż w większości modeli, które stosują najpopularniejsze matryce o rozdzielczości 50 megapikseli.

Jednak sama matryca to nie wszystko. Wiele modeli telefonów korzysta z tych samych matryc, a jednocześnie oferuje zdjęcia różniące się między sobą jakością. Oprócz takich kwestii jak jakość optyczna i jasność obiektywu, stosowanie lub nie stabilizacji optycznej kluczowe są algorytmy przetwarzające obraz z matrycy. To one decydują o kolorach, ilości szumów, detalach i ich wyostrzaniu. Z tego powodu zdjęcie z jednego telefonu nierówne jest zdjęciu z drugiego, który ma taką samą matrycę. Dlatego postanowiliśmy porównać jak duże są różnice pomiędzy dwoma smartfonami oferującymi tą samą matrycę 200 megapikseli, a w zdjęciach nocnych dokładamy jako punkt odniesienia smartfon, który jest obecnie królem nocnej fotografii – vivo X80 Pro.

Specyfikacja i cena

Xiaomi 12T Pro

Motorola edge 30 Ultra

Główny aparat

200 MP, f/1.7, PDAF, OIS

200 MP, f/1.9, PDAF, OIS

Szerokokątny aparat

8 MP, f/2.2

50 MP, f/2.2

Teleobiektyw

brak

12 MP, f/1.6, PDAF, 2x powiększenie optyczne

Aparat makro

2 MP, f/2.4

brak

Przedni aparat

20 MP, f/2.2

60 MP, f/2.2

 

Oba smartfony mają stabilizację optyczną dla głównego aparatu, ale Xiaomi 12T Pro ma wyraźnie jaśniejszy obiektyw od Motoroli. W przypadku obiektywu ultraszerokokątnego i teleobiektywu Motorola edge 30 Ultra ma wyraźną przewagę – aparat ultraszerokokątny oferuje dużo wyższą rozdzielczość, a teleobiektywu Xiaomi nie ma wcale. Nie można też zapomnieć o różnicy w cenie. Xiaomi 12T Pro można kupić już za 3799 zł, a za Motorolę edge 30 Ultra musimy zapłacić 4499 zł, czyli o 700 zł więcej.

Zdjęcia w ciągu dnia

Xiaomi 12T Pro konsekwentnie ustawiał cieplejszy balans bieli i trochę bardziej nasycone kolory. Na zdjęciu widać to wyraźnie zwłaszcza w miejscu padania światła na ścianę budynku. Dodatkowo zdjęcia z Xiaomi zwykle zajmowały blisko 10 MB więcej niż zdjęcia z Motoroli, co często sygnalizuje większą ilość detali albo szumu, który gorzej poddaje się kompresji niż gładkie powierzchnie. A jak to wygląda w praktyce i powiększeniu 100%?

Faktycznie zdjęcia z Xiaomi są poddane mocniejszemu wyostrzaniu i mają większy kontrast detali, ale powoduje to także pojawienie się większej ilości szumów i nie zawsze przekłada się na wyższą szczegółowość. Widać to na tabliczce z nazwą ulicy, gdzie na zdjęciach z Xiaomi pojawiły się dodatkowe artefakty.

Widać to także na powiększeniu zdjęcia z balustradami balkonów i kwiatkach na jednym z nich. W Xiaomi efekt jest mało naturalny, chociaż zdjęcie z Motoroli jest bardziej miękkie, to ostatecznie na powiększeniu wygląda lepiej.

Są jednak sytuacje kiedy wyostrzanie Xiaomi sprawdza się lepiej. Tak jest na kolejnym zdjęciu z wrzosami. Tutaj na powiększeniu Motorola jest mniej szczegółowa, a szum i artefakty na zdjęciu z Xiaomi nie przeszkadzają tak jak w poprzednich dwóch przykładach. Ogólnie można więc powiedzieć, że efekty są wyrównane i zależne od konkretnego kadru. Decydującym czynnikiem o wyborze jednego aparatu nad drugim będzie to czy preferujemy bardziej kolorystykę Xiaomi czy Motoroli.

Zdjęcia nocne

Obaj producenci chwalą się, że zaletą matrycy 200 megapikseli jest możliwość łączenia aż 16 pikseli w jeden. Technika o nazwie pixel binning pozwala na zwiększenie powierzchni pojedynczego piksela i ilości światła jakie gromadzi, co powinno prowadzić do wyższej jakości zdjęć nocnych. Tutaj dla porównania dokładamy vivo X80 Pro, który ma co prawda „tylko” 50 megapikseli, ale szczególnie dobrze radzi sobie ze zdjęciami nocnymi za sprawą fotografii obliczeniowej. Ma też jaśniejszy obiektyw F/1.6.

Gdy mówimy o zdjęciach nocnych z dużą ilością światła neonów, to wszystkie trzy smartfony oferują dobre efekty. Krawędź neonu najbardziej podoba mi się w przypadku smartfonu vivo, a w Motoroli efekt jest trochę słabszy niż w dwóch pozostałych przypadkach, ale gdy oglądamy zdjęcia bez powiększenia wszystkie są w porządku. Prawdziwą różnicę widać, gdy pójdziemy fotografować w naprawdę ciemnym zaułku.

Tutaj różnice są już bardzo wyraźne. Po pierwsze widać, że przy tej samej matrycy jaśniejszy obiektyw Xiaomi 12T Pro robi naprawdę dużą różnicę. Mniej szumów, więcej detali w cieniach, tak można scharakteryzować nocne zdjęcia z Xiaomi. Motorola wypadła tutaj zdecydowanie gorzej. Zwycięzcą jest jednak vivo X80 Pro, który ma zdecydowanie bardziej nasycone kolory i więcej detali w cieniach niż oba pozostałe smartfony i to pomimo czterokrotnie niższej od nich rozdzielczości matrycy.

Zdjęcia ultraszerokokątne

Te zdjęcia nie pochodzą co prawda z głównej matrycy o rozdzielczości 200 megapikseli, ale kupując smartfon dostajemy w pakiecie także aparat ultraszerokokątny od obu producentów. Warto sprawdzić co ma do zaoferowania.

Tutaj z kolei Motorola wychodzi mocno na prowadzenie. Jej matryca o rozdzielczości 50 megapikseli oferuje o wiele więcej szczegółów niż zaledwie 8 megapikseli Xiaomi. Aby zachować podobne rozmiary powiększenia zdjęcie z Motoroli ma 50% powiększenia, podczas gdy zdjęcie z Xiaomi jest powiększone na 100%. Nie ma wątpliwości, że chociaż ilość megapikseli nie gwarantuje jakości, to 8 megapikseli z Xiaomi to niewiele na dzisiejsze standardy.

Podsumowanie

Zarówno Xiaomi 12T Pro jak i Motorola edge 30 Ultra przełamują kolejne bariery ograniczeń fotografii mobilnej. Dwieście megapikseli to szalona liczba, która nie występuje ani w aparatach pełnoklatkowych, ani nawet w średnim formacie. Niesie ona ze sobą pewne korzyści, bo faktycznie zdjęcie o takiej wysokiej rozdzielczości można wykadrować ciaśniej po fakcie, np. powiększając jakiś fragment, niż standardowe zdjęcie o rozdzielczości 12 megapikseli. Niesie to jednak ze sobą duży koszt w postaci zajmowanego miejsca – około 50 MB w przypadku pojedynczego zdjęcia Motoroli i 60 MB w przypadku Xiaomi.

Nie wiem jak Xiaomi to zrobiło, ale wykonuje i zapisuje zdjęcia w pełnej rozdzielczości zdecydowanie szybciej niż Motorola. Na tyle szybko, że można w ten sposób normalnie fotografować.

Xiaomi 12T Pro mocniej wyostrza zdjęcia, co czasami owocuje lepszą szczegółowością, ale chyba jednak częściej powoduje dodatkowe artefakty i szum na zdjęciach. Mówimy tutaj o powiększeniach 100% dla pełnej rozdzielczości 200 megapikseli. Przy oglądaniu zdjęć na pełnym ekranie, nawet 32 calowym, podłączonym do komputera, o rozdzielczości 4K, nie da się tego dostrzec. Wówczas zdjęcia z obu telefonów wydają się równie szczegółowe i ostre, a różnice dotyczą bardziej balansu bieli i nasycenia kolorów, niż detali.

Xiaomi zdecydowanie wygrywa z Motorolą w przypadku zdjęć nocnych, co jest zasługą jego jaśniejszego obiektywu. Tutaj różnica jest ogromna, ale wciąż 200 megapikseli nie pozwoliło dorównać vivo X80 Pro, który jest telefonem droższym, ale też ma czterokrotnie niższą rozdzielczość.

Motorola jest za to zdecydowanie lepiej wyposażona od Xiaomi pod względem pozostałych aparatów, które już 200 megapikseli nie mają. Ma dużo lepszej jakości aparat ultraszerokokątny i teleobiektyw, którego Xiaomi w ogóle nie oferuje. Aparat makro, który znajdziemy w Xiaomi z jego 2 megapikselami trudno traktować na poważnie, zwłaszcza, że dużo tańsze smartfony Xiaomi miewały w przeszłości lepsze aparaty makro o rozdzielczości 5 megapikseli.

W ostatecznym rozrachunku zarówno Xiaomi 12T Pro jak i Motorolę edge 30 Ultra pod względem aparatów można traktować jako solidne propozycje mogące komfortowo konkurować z mocną średnią półką pod kątem zdjęć z głównego aparatu. Wysoka rozdzielczość 200 megapikseli może im dawać unikalne przewagi nawet nad flagowcami, ale tylko określonych, wąskich zastosowaniach, takich jak powiększenia i kadrowanie. Jednak 200 megapikseli nie jest receptą na bezwzględny sukces w każdej kategorii i przykład zdjęcia nocnego z vivo X80 Pro dobitnie to pokazuje. Częściej od superwysokiej rozdzielczości przydatne okazuje się dopracowane w najmniejszym szczególe przetwarzanie zdjęć o niższej rozdzielczości, a przy okazji nie wymaga to tyle miejsca w pamięci.

Opinie:

Rekomendowane:

Akcje partnerskie: