Arctis Nova 3 to segment określany podobno jako „premium-mainstream”. To ma być miks przystępnej ceny i funkcji, które znamy z droższych urządzeń. W tym przypadku cena akurat nie jest najmniejsza, bo Arctis Nova 3P Wireless i tak kosztują prawie 500 zł, ale pamiętajmy, że ten sam Steelseries ma słuchawki za niemal 3000 zł. Przykładowy model premium Nova Pro Wireless to ANC, praktycznie nieskończony czas grania dzięki wymiennym akumulatorom oraz “stacja bazowa”, która działa jak zewnętrzny DAC i pilot do szybkiego miksowania dźwięku gry z czatem nawet na PS5. Dostajemy też szersze pasmo przenoszenia (do czterdziestu kiloherców) i konstrukcję z metalowym szkieletem, ale kosztem wyższej masy i ceny.
Nasz testowy model Arctis Nova 3P Wireless, czyli premium dla mas, to bezprzewodowy dual-mode (radio 2.4 i Bluetooth), obsługa przez aplikację mobilną z ponad dwustoma gotowymi profilami audio i szybkie ładowanie przy zachowaniu bardzo lekkiej konstrukcji.
Sprawdziliśmy, jak słuchawki radzą sobie na PlayStation 5, na Macu i w roli podręcznego headsetu Bluetooth do iPhone’a i iPada. Spoilerując: to bardzo fajne, wygodne słuchawki z dobrym mikrofonem, które oczywiście nie oferują najwyższej jakości dźwięku dla melomanów, ale nie tego przecież oczekujemy od słuchawek dla graczy.
W segmencie średniej klasy słuchawki gamingowe muszą dziś pogodzić trzy potrzeby: bezstratną łączność bezprzewodową dla konsol, mobilną elastyczność Bluetooth i na tyle precyzyjną reprodukcję dźwięku, by sprawdzić się również przy muzyce czy montażu wideo. Dzięki czemu zestaw może pełnić rolę zarówno domowego headsetu do konsoli, jak i codziennych słuchawek do pracy.
Całość waży zaledwie dwieście sześćdziesiąt gramów, a ciężar rozkłada się równomiernie dzięki elastycznemu paskowi materiału pod pałąkiem i regulacji nauszników. Poduszki AirWeave wypełnia bardzo wygodna pianka memory-foam. W słuchawkach jest oczywiście cieplej niż bez nich, ale pianka i niska waga sprawiają, że można w nich bez zmęczenia siedzieć bardzo długo.
Arctis Nova 3P Wireless zaprojektowano w myśl zasady „lekko, ale solidnie”. Cały zestaw waży około 260 g, co plasuje go bliżej słuchawek mobilnych niż typowych, masywnych headsetów gamingowych. Nova 3P układa się stabilnie zarówno na wąskiej, jak i szerszej czaszce, nie wywołując punktowego nacisku nawet po kilku godzinach grania.
Estetyka balansuje między gamingiem, a słuchawkami biurowymi. Biały wariant kolorystyczny z bardzo subtelnym logotypem SteelSeries na pewno sprawdzi się w biurze podczas wideokonferencji. W głośniejszych pomieszczeniach problemem może być brak obsługi ANC – dźwięki są tłumione (całkiem skutecznie) tylko przez piankę nauszników. Słuchawki nie mają żadnych obciachowych LED-ów, a mikrofon możemy łatwo odłączyć, gdy nie jest nam potrzebny.
W słuchawkach znajdziemy przyciski zasilania (pełni także rolę Quick-Switch) oraz wyciszenia mikrofonu, a także pokrętło głośności łączone z przyciskiem wielofunkcyjnym. Dłuższe przytrzymanie zmienia go w fizyczny ChatMix, działający sprzętowo na PC i w aplikacji Sonar, natomiast na PlayStation pozostajemy przy klasycznej regulacji głośności. Przyciski są fizyczne, łatwo wyczuwalne pod palcem, co ułatwia szybkie korekty w trakcie gry.
Arctis Nova 3P Wireless obsługuje dwa niezależne kanały transmisji: bezstratne pasmo 2,4 gigaherca realizowane przez nano-odbiornik USB-C (2,4 GHz) oraz przez Bluetooth 5.3 do podłączenia telefonu czy tabletu. Praktyka pokazuje, że po wyjęciu z pudełka dongiel łączy się z konsolą czy komputerem natychmiast, a deklarowany zasięg dwunastu metrów jest w pełni użyteczny w typowym mieszkaniu. Sparowanie drugiego źródła – smartfona – trwa kilkanaście sekund i od tego momentu przycisk zasilania pełni rolę Quick-Switch: krótkie naciśnięcie przełącza audio z gry na rozmowę telefoniczną, długie – wraca do kanału 2.4 GHz. Urządzenia mobilne z gniazdem USB-C również możemy dołączać do słuchawek poprzez WiFi. To ciekawe rozwiązanie dla graczy mobilnych.
Ciekawym dodatkiem do słuchawek jest apka Arctis na iOS i Androida. Po sparowaniu przez Bluetooth można w czasie rzeczywistym zmieniać korektor i wybierać spośród ponad dwustu gotowych presetów do popularnych gier – od Fortnite i Warzone po Grand Theft Auto. W praktyce działa to jak „cheat-code”: dociąża kroki przeciwników lub podbija dialogi bez wychodzenia do menu konsoli. Sonar na PC dorzuca dodatkowo wirtualny ChatMix.
Mobilna apka Arctis ma wadę, bo nie potrafi aktualizować słuchawek. Tego można dokonać tylko z poziomu komputera. To w 2025 roku jest naprawdę niespotykane.
![]() |
![]() |
![]() |
Czterdziestomilimetrowe przetworniki grają równo w całym zakresie. Bas nie schodzi może tak nisko jak w JBL, ale po zmianie ustawień w apce “daje radę”. Scena w grach jest szeroka dzięki systemowi 360° Spatial Audio, w pełni wspieranemu przez Tempest 3D Audio na PlayStation i Microsoft Spatial Sound na PC.
Nova 3P Wireless pozytywnie zaskakują zbalansowanym, niemęczącym strojem. Gdy chcemy podkręcić bas to nie ma z tym żadnego problemu poprzez preset bass booster w aplikacji.
W kontekście opóźnień audio zestaw w paśmie 2.4 gigaherca utrzymuje bardzo niską latencję, co całkowicie wystarcza do grania w najbardziej dynamiczne gry w stylu popularnego Fortnite.
Zestaw sprawdza się nie tylko jako headset gamingowy, lecz także jako codzienne słuchawki multimedialne. Fani słuchawek dousznych będą zdziwieni jak inny w pozytywnym znaczeniu potrafi być dźwięk z dużych słuchawek nausznych.
Odłączany mikrofon jednokierunkowy w czacie na PlayStation zbiera głos czysto, a filtr pop w zestawie skutecznie redukuje głoski wybuchowe. Podczas testu rozmówcy nie zgłaszali metalicznego przesteru typowego dla ostrego odszumiania. Barwa głosu pozostaje naturalna.
Wysięgnik jest elastyczny, więc można go uformować dokładnie na dwa–trzy centymetry od kącika ust. Fizyczne wyciszenie działa natychmiast, potwierdzane cichym dźwiękiem w słuchawkach.
Całość sprawia, że Nova 3P Wireless nadają się nie tylko do gier, ale też do prowadzenia wideokonferencji czy streamowania bez zewnętrznego mikrofonu.
SteelSeries deklaruje, że ogniwo Nova 3P Wireless wystarcza na do czterdziestu godzin nieprzerwanej pracy w trybie Bluetooth i około trzydziestu godzin podczas korzystania z pasma 2.4 gigaherca.
Największą zaletą jest szybkie ładowanie USB-C: piętnaście minut pod prądem daje dziewięć godzin słuchania.
Arctis Nova 3P Wireless plasują się w segmencie około 500 zł, ale dostarczają funkcje spotykane w droższych konstrukcjach: podwójne radio, szybkie ładowanie, aplikację z presetami w locie i bardzo dobry mikrofon. Jeśli szukasz uniwersalnych słuchawek, które w kilka sekund przełączysz z PlayStation na telefon, a do tego zależy Ci na szerokiej scenie i dobrej dynamice, Nova 3P Wireless to bardzo wyważona propozycja – zwłaszcza że całość waży mniej niż przeciętny kontroler. Komu potrzeba sprzętowego ChatMix na konsolach albo pełnego pasma do rejestracji podcastu, ten powinien spojrzeć wyżej w ofercie SteelSeries. Dla reszty to będzie solidny „cheat-code” na dźwięk w grach.