Test tabletu Honor Pad 10 – aspiruje do klasy premium

Newsy | Recenzje
Opinie: 0
Test tabletu Honor Pad 10 – aspiruje do klasy premium

 

HONOR Pad 10 to nowy, duży tablet z ekranem 12,1 cala, skierowany do osób szukających czegoś pomiędzy typowo budżetowymi konstrukcjami a droższymi modelami z rysikiem i klawiaturą. Za 1499 zł dostajemy metalową obudowę, wyświetlacz 2,5K 120 Hz, procesor Snapdragon 7 Gen 3, 8 GB RAM i 256 GB pamięci, sześć głośników oraz sporą baterię 10 100 mAh. W AnTuTu tablet osiąga około 1 054 575 punktów, więc na papierze wypada mocno jak na swoją klasę. Sprawdziłem, czy tablet jest w stanie sprostać codziennym wyzwaniom, służąc zarówno jako narzędzie do nauki, jak i mobilne centrum rozrywki.

 

Design

 

HONOR Pad 10 należy do tej samej kategorii dużych dwunastek, co wiele ostatnich tabletów, ale stara się wyróżnić wymiarami i wagą. Obudowa ma 277,07 x 179,23 x 6,29 mm i waży 525 g, co jak na 12,1-calowy tablet oznacza smukłą i całkiem lekką konstrukcję. Metalowa obudowa wypada solidnie – nic tu nie trzeszczy ani nie ugina się pod palcami, a matowe wykończenie dobrze maskuje odciski palców.

Aparat główny umieszczono w okrągłej wyspie, lekko wystającej ponad plecki, ale po położeniu na biurku urządzenie tylko minimalnie się kołysze.

Na krótszych krawędziach znajdziemy łącznie sześć głośników – trzy po lewej i trzy po prawej stronie. Widać od razu, że HONOR mocno stawia tutaj na multimedia. Złącze jest jedno: USB-C, ale w wersji 2.0, co oznacza wolniejsze transfery danych i brak obsługi zewnętrznych monitorów po kablu. Nie ma gniazda słuchawkowego 3,5 mm, nie ma też slotu na kartę microSD, więc musimy zadowolić się wbudowanymi 256 GB pamięci.

W kwestii zabezpieczeń HONOR postawił na prostotę. Pad 10 nie ma żadnego czytnika linii papilarnych – ani w ekranie, ani w przycisku zasilania. Odblokujemy go kodem, wzorem lub za pomocą rozpoznawania twarzy z użyciem przedniego aparatu, czyli bez rozpoznawania głębi. Działa ono wygodnie, ale nie daje takiej pewności jak skaner odcisku palca, szczególnie w kontekście bardziej wrażliwych danych.

Warto też jasno podkreślić: tablet nie ma deklarowanej klasy IP (odporności na wodę i pył), więc wypada obchodzić się z nim ostrożniej niż z częścią droższych konkurentów.

 

Test tabletu Honor Pad 10 – aspiruje do klasy premium

 

Wyświetlacz

 

Front urządzenia wypełnia spory 12,1-calowy ekran wykonany w technologii IPS. Panel oferuje rozdzielczość 2560 × 1600 pikseli (2,5K), co przekłada się na wysoką szczegółowość wyświetlanych treści. Częstotliwość odświeżania na poziomie 120 Hz zapewnia płynność animacji systemowych oraz przewijania stron internetowych, co w tej cenie jest bardzo mile widzianym dodatkiem. Wyświetlacz obsługuje gamę kolorów DCI-P3 oraz potrafi wyświetlić 1,07 miliarda kolorów, dzięki czemu barwy są nasycone i żywe.

Jasność maksymalna panelu wynosi 500 nitów, co jest wartością wystarczającą do komfortowej pracy w pomieszczeniach, choć w pełnym słońcu czytelność może być nieco ograniczona.

 

Test tabletu Honor Pad 10 – aspiruje do klasy premium

 

HONOR mocno akcentuje też funkcje ochrony wzroku. Tablet ma sprzętową redukcję niebieskiego światła z certyfikatem TÜV Rheinland Low Blue Light, brak migotania dzięki DC Dimming (TÜV Flicker Free) oraz funkcje Dynamic Dimming i Circadian Night Display, które dostosowują jasność i temperaturę barwową do pory dnia. Jest też AI Defocus, które lekko modyfikuje obraz, by zmniejszyć zmęczenie oczu przy dłuższym czytaniu. W sumie daje to ekran, na którym spokojnie można spędzić kilka godzin z dokumentami, PDF-ami czy komiksem bez specjalnego dyskomfortu.

Oczywiście trzeba pamiętać, że to nadal LCD, a nie OLED – czerń nie będzie tak głęboka, a kontrast nie tak efektowny, ale na tej półce cenowej żaden z konkurentów nie zaoferował jeszcze panelu OLED.

 

Test tabletu Honor Pad 10 – aspiruje do klasy premium

 

Specyfikacja i system

 

Sercem HONOR Pad 10 jest procesor Qualcomm Snapdragon 7 Gen 3, wykonany w procesie 4 nm i wspierany przez GPU Adreno 720. Do tego dochodzi 8 GB pamięci RAM (LPDDR4X) oraz 256 GB pamięci UFS 3.1 na dane. Rozszerzenia pamięci kartą microSD nie przewidziano.

W benchmarku AnTuTu tablet osiąga około 1 054 575 punktów – to poziom solidnych urządzeń ze średniej wyższej półki, wystarczający do komfortowej pracy wielozadaniowej, przeglądania sieci, obsługi pakietów biurowych, notatek, nauki i obróbki zdjęć. W bardziej wymagających grach da się zagrać, ale czasem kosztem ustawień graficznych.

Łączność jest typowa jak na nowoczesny tablet Wi-Fi: mamy Wi-Fi 6 z 2x2 MIMO w pasmach 2,4 i 5 GHz oraz Bluetooth 5.3. Tablet występuje wyłącznie jako model Wi-Fi.

 

Test tabletu Honor Pad 10 – aspiruje do klasy premium Test tabletu Honor Pad 10 – aspiruje do klasy premium

 

Warto też odnotować, czego tutaj nie ma: HONOR Pad 10 nie oferuje żadnego modułu GPS ani innych systemów GNSS. Brakuje także NFC.

Zestaw czujników obejmuje akcelerometr, żyroskop, czujnik Halla oraz czujnik oświetlenia otoczenia, co w praktyce wystarcza do automatycznej regulacji jasności, sterowania orientacją ekranu i płynniejszej obsługi gier czy aplikacji wymagających wykrywania ruchu.

Tablet działa pod kontrolą Androida 15 z nakładką MagicOS 9.0. W sieci można znaleźć informacje, że HONOR deklaruje aż 6 lat aktualizacji systemu i poprawek bezpieczeństwa, co stawia Pad 10 na poziomie czołowych producentów pod względem wsparcia.

 

Test tabletu Honor Pad 10 – aspiruje do klasy premium Test tabletu Honor Pad 10 – aspiruje do klasy premium

 

Potencjał tabletu znacząco rozszerza pakiet narzędzi HONOR AI, który integruje rozwiązania wspierające zarówno produktywność, jak i bezpieczeństwo. Użytkownik otrzymuje do dyspozycji "Magiczny tekst", pozwalający na błyskawiczne wyodrębnianie treści ze zdjęć i grafik (zwykle inni producenci nie określają OCR jako funkcji AI), oraz "Magiczny portal", który po wykonaniu gestu zakreślenia knykciem inteligentnie rozpoznaje obrazy lub tekst, umożliwiając natychmiastowy transfer danych do powiązanych usług i aplikacji. W codziennej pracy biurowej pomocne okaże się "Pisanie z AI" – asystent, który potrafi streszczać, sprawdzać i formatować tekst. Zestaw uzupełniają funkcja "Napisy AI", generująca transkrypcję mowy na żywo, oraz zaawansowany moduł bezpieczeństwa wykrywający deepfake’i, czyli twarze syntetyzowane przez sztuczną inteligencję, podczas połączeń wideo.

 

Test tabletu Honor Pad 10 – aspiruje do klasy premium

 

Zestaw aparatów

 

Tablet wyposażono w podstawowy zestaw aparatów, który wystarczy do zastosowań biurowych i komunikacyjnych.

Specyfikacja wygląda następująco:

  • aparat tylny: 8 MP, przysłona f/2.0
  • aparat przedni: 8 MP, przysłona f/2.2

Główny aparat pozwala na wykonanie czytelnych zdjęć dokumentów czy szybkich notatek wizualnych, ale na niewiele więcej. Nawet podczas fotografowania w optymalnych warunkach oświetleniowych jakość zdjęć jest słabsza od o połowę tańszych smartfonów. Przednia kamera została umieszczona na dłuższej krawędzi, co jest optymalnym rozwiązaniem do prowadzenia wideokonferencji. Oba aparaty umożliwiają nagrywanie wideo w rozdzielczości Full HD (1080p), co jest standardem wystarczającym do rozmów wideo.

 

Przykładowe zdjęcia:

 

Test tabletu Honor Pad 10 – aspiruje do klasy premium

 

Test tabletu Honor Pad 10 – aspiruje do klasy premium

 

Test tabletu Honor Pad 10 – aspiruje do klasy premium

 

Bateria

 

Za czas pracy odpowiada ogniwo o pojemności 10 100 mAh. Taka pojemność, w połączeniu z energooszczędnym procesorem, pozwala na spokojne przetrwanie całego dnia intensywnej pracy lub nauki bez konieczności sięgania po ładowarkę. Tablet obsługuje ładowanie przewodowe o mocy 35 W. Nie jest to wartość rekordowa, ale pozwala na uzupełnienie energii w akceptowalnym czasie.

W naszym teście po 14 godzinach odtwarzania YouTube tablet rozładował się do 10% baterii. To czas krótszy od wielu nowoczesnych smartfonów, ale standardowy dla smukłego tabletu. Dodatkowo, zwykle z tabletu korzystamy mniej intensywnie niż z telefonu.

 

Test tabletu Honor Pad 10 – aspiruje do klasy premium

 

Podsumowanie

 

HONOR Pad 10 to udany, duży tablet multimedialno-biurowy, który stara się zaoferować możliwie dużo w rozsądnej cenie 1499 zł. Największe atuty tej konstrukcji to duży ekran 12,1 cala o rozdzielczości 2,5K z odświeżaniem 120 Hz, sześć głośników z HONOR Spatial Audio, metalowa, smukła obudowa oraz sensowna wydajność Snapdragona 7 Gen 3 w połączeniu z 8 GB RAM i 256 GB pamięci. Do tego dochodzi długie wsparcie aktualizacjami (Android 15 + MagicOS 9.0 z obietnicą 6 lat aktualizacji) i cały pakiet funkcji AI, które dla części użytkowników mogą realnie przyspieszyć pracę z tekstem, notatkami i dokumentami.

Jednocześnie tablet nie jest pozbawiony kompromisów. Nie ma w nim czytnika linii papilarnych, modułu 4G/5G, NFC ani GPS, co mocno ogranicza jego zastosowanie mobilne. To raczej urządzenie „domowo-biurowe” lub do pracy w zasięgu Wi-Fi niż pełnoprawny sprzęt do pracy w terenie. Brak gniazda słuchawkowego i slotu microSD również trzeba wziąć pod uwagę przy zakupie, podobnie jak jedynie przeciętne aparaty i port USB-C w standardzie 2.0.

Jeżeli jednak szukasz dużego tabletu głównie do oglądania filmów, przeglądania internetu, pracy z dokumentami, notatek, nauki i lżejszych gier, HONOR Pad 10 w cenie 1499 zł jest bardzo sensowną propozycją. Łączy dobry ekran, wysokiej jakości dźwięk, solidną wydajność i długie wsparcie producenta, a jednocześnie nie kosztuje tyle co topowe konstrukcje z rysikiem i klawiaturą. W swoim segmencie cenowym wypada po prostu dobrze.

Opinie:

Rekomendowane:

Akcje partnerskie: