Test Huawei Honor 4X

Recenzje
Opinie: 18
Test Huawei Honor 4X

Klasa smartfonu C (skala „Mercedesa” A, B, C, E, S)

Skala ocen 1-6 (6-celujący)

Wstęp

4X to kolejny Honor, z którego mamy okazję korzystać. Pierwszy Honor 6 nas zachwycił – ma świetną obudowę, jest bardzo szybki, posiada 3 GB RAM i ładną nakładkę Huawei. Honor 4X ma trochę inny styl, niespójny z modelem Honor 6. Tutaj otrzymaliśmy do dyspozycji bardzo duży ekran 5.5 cala, plastikową obudowę oraz niezbyt wyszukany design. Smartfon jest sprzedawany w bardzo dobrej cenie – 850 zł w sklepach internetowych oraz w Plusie za 0 zł w promocji z umową terminową. 

Osoby, które wolą bardziej ekskluzywne urządzenia powinny dopłacić i kupić Huawei Ascend G7 z tej samej stajni, z tym samym ekranem i metalową obudową. Z jego testem można zapoznać się tutaj.


Główne wady i zalety smartfonu Honor 4X

Zalety:

  • Bardzo duży ekran HD 720p
  • Fajna nakładka EMUI 3.0
  • Ośmiordzeniowy procesor
  • Ładny tył smartfonu
  • Dla niektórych zaletą może być obsługa dwóch kart SIM
  • Bardzo ładna aplikacja pogody, zegarka, kalendarza, radia, Phone Manager
  • Wymienne tematy menu
  • Wygodny przycisk „wiszący” na ekranie

Wady:

  • Nudny wygląd przedniej części smartfonu
  • Twarda folia chroniąca ekran
  • Aplikacje deweloperskie wygrane do pamięci 
  • Stary Android KitKat
  • Brak WiFi 5 GHz
  • Wymiana karty SIM generuje konieczność resetu
  • Brak podświetlonych dolnych klawiszy
  • Brak NFC (niewielka wada)
  • Dwa niespodziewane resety w czasie 2 tygodniowych testów
  • Brak obsługi trybu „okienek” – dwie aplikacje widoczne jednocześnie

Zestaw – ocena 4

Nasz zestaw z Honorem 4X składał się ze smartfonu, zasilacza, kabla USB i niczego więcej. W bardzo ładnym, jasno niebieskim pudełku zabrakło słuchawek. Może to być spory kłopot dla osób, które do tej pory były przyzwyczajone do tego, że proste słuchawki zawsze są dołączane do zestawu z telefonem komórkowym. Zasilacz i kabel USB są dostarczane w kolorze czarnym.

 

Obudowa – ocena 3

Honor 4X, w odróżnieniu od Honora 6, nie zachwyca swoim wyglądem. Podoba nam się wyłącznie jego lekko chropowata, tylna, biała klapka. Przód smartfonu jest niestety nudny i niczym specjalnym się nie wyróżnia. Dodatkowo Huawei seryjnie pokrywa Honora 4X twardą folią chroniącą przednie szkło. W naszym przypadku utrudniało to korzystanie z klawisza pod ekranem odpowiadającego za podgląd aktywnych aplikacji. Klawisz działał dopiero przy naprawdę bardzo silnym naciśnięciu (sprawdziliśmy dwa egzemplarze Honora). Folia zaczęła się także częściowo odklejać od ekranu. Przycisk „power” jest umieszczony w bardzo dogodnym miejscu na prawej krawędzi obudowy.

Głośnik, zgodnie z najnowszą modą, został umieszczony na dolnej krawędzi. Jest to teoretycznie dobre miejsce, bo głośnik nie jest tłumiony, gdy telefon leży na stole. Gdy jednak na smartfonie gramy lub oglądamy Youtube i smartfon trzymamy w poziomie to zwykle ręką tłumimy dźwięk.

Drobną wadą obudowy, która ujawnia się tylko wieczorami jest brak podświetlenia klawiszy funkcyjnych pod ekranem. Jest natomiast przydatna dioda z notyfikacjami.

4X waży 170 g. Obudowa jest sztywna i nie skrzypi.

  

Wyświetlacz – ocena 5

Wyświetlacz Honora 4X to jego główna zaleta. Za niecały tysiąc złotych otrzymujemy duży ekran 5.5 cala w wystarczającej rozdzielczości HD 720p 1280x720 pikseli. Ekran jest wykonany w technologii IPS i ma bardzo dobre kąty widzenia. Gęstość pikseli wynosi zaledwie 267 PPI, ale w codziennym użytkowaniu nie ma to naprawdę dużego znaczenia. Ekran jest wystarczająco jasny. W menu ustawień możemy regulować samodzielnie temperaturę kolorów.

Procesor/pamięć/parametry techniczne – ocena 4

Honor 4X dostępny w Polsce działa pod kontrolą procesora KIRIN620. Jest to procesor o 8 rdzeniach taktowanych zegarem 1.2 Ghz. RAM ma 2 GB, a pamięć dla użytkownika to niestety tylko 3.79 GB z teoretycznych 8 GB. Pamięć można rozbudować o kartę microSD. Karty pamięci mogą mieć maksymalnie 32 GB. Można na nich instalować aplikacje. Zainstalowanych programów w pamięci telefonu nie można natomiast przenosić na kartę. Niecałe 4 GB to 2 duże gry, a więc zakup karty pamięci jest niezbędny. W naszym smartfonie po instalacji podstawowych aplikacji zostało nam już tylko 300 MB (bez zdjęć i filmów).

4X jest wyposażony w Bluetooth 4.0, radio FM, GPS. W Honorze nie znajdziemy natomiast modułu NFC. Nam bardzo brakowało WiFi na częstotliwości 5Ghz.

Jeśli chodzi o sam moduł telefonu to działa on znakomicie. Jakość połączeń jest bardzo dobra. Honor obsługuje także na jednej z dwóch kart SIM transmisję danych w standardzie LTE.

Jego pełne dane techniczne można znaleźć tutaj

   

System – ocena 3

W Honor 4X znajdziemy starą już wersję Androida KitKat 4.4.2. To spore niedopatrzenie jak na urządzenie, które pojawia się w sprzedaży na polskim rynku prawie w połowie 2015 r. Huawei nie informuje oficjalnie, czy 4X otrzyma Lollipopa i kiedy ewentualnie ma się to zdarzyć. Oczywiście należy wspomnieć, że dla 99% klientów wersja systemu nie ma żadnego znaczenia, szczególnie, gdy Android w smartfonach Huawei jest przykryty nakładką EMUI (w tym przypadku w wersji 3.0). 

Nakładka Huawei, która rozwinęła skrzydła w modelu Mate 7 naprawdę nam się podoba. Jest elegancka, wygodna, efektowna. Niestety całość oprogramowania potrafi spłatać figla – raz podczas wykonywania połączenia smartfon nam się automatycznie zresetował. Raz zrobił to także zupełnie bez powodu. Takie błędy już się w droższych urządzeniach (także firmy Huawei) nie zdarzają. Nakładka, dzięki mocnemu procesorowi, działa bardzo płynnie.

Co fajnego znajdziemy w oprogramowaniu Honor 4X i nakładce EMUI 3.0:

  • Opcję zmiany temperatury kolorów
  • Opcję zmiany wielkości fontów
  • Obsługę gestów – potrząsanie układa ikony, obrócenie wycisza dzwonek, podwójne stuknięcie budzi smartfon, rysowanie liter uruchamia przypisane aplikacje
  • Panel do zarządzania aplikacjami pod względem ich dostępu do sieci
  • Bardzo ładną aplikację zegara
  • Bardzo ładną aplikację pogody
  • Dostęp do tematów graficznych menu
  • Bardzo wygodną i ładną aplikację kalendarza
  • Rozbudowaną aplikację do zarządzania smartfonem Phone Manager
  • Dodatkowy „wiszący” przycisk ze skrótem cofania, blokady ekranu itd.

Co nam się nie podobało:

  • W górnym pasku zapomniano o skrócie do ustawień telefonu. Jest on obecny np. w Honor 6 z tą samą przecież nakładką.
  • Brakuje opcji automatycznej zmiany tła blokady ekranu w połączeniu z bazą zdjęć Huawei – ta atrakcyjna usługa jest dostępna prawie we wszystkich smartfonach Huawei

      

Wprowadzanie tekstu – ocena 5

Huawei nie zmienia zbyt często swoich decyzji strategicznych i w Honorze 4X znajdziemy sprawdzoną w wielu innych telefonach tego producenta klawiaturę Swype. Klawiatura ma sporo opcji personalizacji: ma wymienne tematy i zmienną wysokość. Oferuje wiele „tajnych” skrótów, a jej największą zaletą jest dobra obsługa pisania bez odrywania palca od ekranu. Nam przypadła do gustu wielkość klawiatury w widoku poziomym, a nie przypadł brak dodatkowego rzędu z cyframi, który przy tak dużym ekranie zmieściły się bez najmniejszego problemu.

  

Kamera – ocena 4

Kamera w Honorze 4X ma matrycę 13 megapikseli. Zdjęcia mają więc dużą rozdzielczość 4160x2130 i zajmują zwykle około 5 megabajtów. Zdjęcia z przedniej kamery mają rozdzielczość 2592x1456 pikseli i zajmują około 1 megabajta. Zdjęcia z obu kamer mają naturalne kolory, ale niestety zawierają sporo szumów. Należy jednak cały czas pamiętać o niskiej cenie całego smartfonu. Szumy nie pojawiają się tylko, gdy fotografujemy na zewnątrz. 

Zaskoczyła nas całkiem dobra jakość nagrań wideo. Smartfon obsługuje rozdzielczości HD i FULL HD. Oba tryby zapewniają atrakcyjne kolory, dobrą szczegółowość obrazu, ale brakuje im stabilności. Na plus zasługuje natomiast praca autofocusa, który nie pływa.

Kamera ma wiele trybów, choć dostęp do nich jest niezbyt wygodny (są ukryte w ustawieniach). Najdziwniejsze jest to, że ustawienia są wyświetlane tylko w widoku pionowym, a kamerę obsługujemy zwykle w poziomym. Ta niedoróbka utrudnia korzystanie z kamery we wszystkich smartfonach Honor i Huawei.

Użytkownik kamery 4X ma do dyspozycji tryb panoramy, tryb HDR, zdjęcia z notatką głosową, tryb zdjęć w serii z możliwością wyboru najlepszego, zdjęcie all-focus, w którym elementy ostre wybieramy już po wykonaniu zdjęcia oraz tryb watermark, w którym do zdjęcia możemy dodać dodatkowy element: czas, lokalizację, pogodę, nastrój lub atrakcyjny napis/logo.

Podczas robienia zdjęć bardzo przydatne jest okienko do ustalania jasności zdjęcia dostępne bezpośrednio przy kółku ostrzenia. Jest to rozwiązanie znane z nowszych wersji iOS.

Przykładowe zdjęcia:

Przykładowe wideo:

Bateria – ocena 6

Bateria Honor 4X to jedna z jego większych zalet. Dzięki temu, że bardzo duży ekran ma rozdzielczość HD oraz zapewne dzięki dobrej optymalizacji całej nakładki nasz Honor zapewniał 1.5 dnia pracy na jednym ładowaniu. To wynik zbliżony do iPhone 6 Plus. Taki rezultat może skłonić do zakupu tego taniego smartfonu wiele osób, które nie chcą ładować telefonu już pod wieczór, gdy rano odłączyli go od ładowarki. Pojemność niewymiennej baterii to bardzo porządne 3000 mAh.

   

Podsumowanie

Honor 4X nie oszukuje – ma być tani i sprzedać się w dużej ilości („robić wolumen”). Niska cena wykluczyła w jego przypadku perfekcyjność, co nie oznacza oczywiście, że nie ma mocnych zalet. Właśnie do nich możemy zaliczyć duży ekran, procesor, świetną baterię i ładną nakładkę. Do wad zaliczamy grubą folię na ekranie, brzydki przód telefonu oraz jeszcze niestabilne oprogramowanie. Większość innych elementów jest po prostu klasy średniej. Na bardziej wymagających użytkowników z bardziej zasobnym portfelem czekają już Honor 6 i Honor 6 Plus oraz nasz ostatni ulubieniec Huawei Ascend G7.

Dla kogo jest Honor 4X:

  • Osoby, które potrzebują urządzenia z bardzo dużym ekranem
  • Osoby oszczędne
  • Osoby, dla których nie jest ważna znana marka
  • Fani nakładki Huawei EMUI
  • Fani smartfonów z obsługą dwóch kart SIM
  • Fani dużych i wydajnych baterii

Dla kogo nie jest Honor 4X:

  • Fani poręcznych, małych urządzeń
  • Fani dopieszczonego designu
  • Osoby ceniące interfejs „gołego” Androida
  • Osoby oczekujące pełnej stabilności oprogramowania

Opinie:

Opinie archiwalne (18):

Komentuj

Komentarze / 18

Dodaj komentarz
  • Users Avatars Mini
    agasoft pisze: 2015-07-26 12:49
    1. Budowa. Faktycznie przód jest nudny wygląda jak typowy chiński tablet, jednak całościowo patrząc wygląda ok. Najważniejsze, że nic nie trzeszczy. Przydałoby się podświetlenie klawiszy, ale w końcu chyba każdy szybko złapie koordynaty w stosunku do świecącego ekranu. W moim egzemplarzy troszkę mocniej muszę naciskać klawisz powrotu, ale nie uważam tego za wielką wadę. 2. Ekran jest bardo dobry jak na cenę urządzenia. Oceniany znacznie lepiej niż w 200zł droższym P8 Lite. 3. Oprogramowanie. Spodziewana jest w najbliższym czasie aktualizacja do Lollipoppa. Ja mam standardową klawiaturę googla. Telefon jak na razie nie zawiesił się nigdy. 4. Połączenia. Chciałbym zgłosić uwagę - LTE jest obsługiwane na obu gniazdach, co często jest podkreślane w testach jak rzecz rzadko spotykana. GPS jak dla mnie działa świetnie. Łapie fix-a bardzo szybko. Także w pracy przy moim biurku jako pierwsze urządzenie jakie się spotkałem. Stąd dziwię się dość chłodnej ocenie w teście na notebookcheck. Wi-Fi działa także świetnie wyjątkowo szybko wyszukując dostępne sieci. Resumując: Trochę bałem się kupywać telefon tej marki, ale widać że firma odrobiła lekcje i jej produkty są coraz lepsze i w atrakcyjnej cenie. W końcu obecnie zajmuje 3 miejsce na świecie pod względem wolumenu sprzedaży. Osobiście podzielam pozytywne opinie na temat tego telefonu i daję swoją rekomendację.
    4
  • Users Avatars Mini
    agasoft pisze: 2015-07-26 14:15
    Jeśli chodzi o LTE to w danej chwili obsługiwane jest jedno gniazdo, ale fizycznie oba obsługują LTE.
    1
  • Users Avatars Mini
    Piotr pisze: 2015-07-26 18:11
    ile zjada wam procent baterii przez noc (powiedzmy 8h) przy wylaczonym wifi itp ? dzis zauwazylem ze zjadlo mi 8% - to chyba sporo? (w tle chyba nic nie zjadalo baterii) mam caly czas zaznaczona ikonke "4g" ma to wplyw na drenaz baterii jesli nie uzywa sie internetu?
    0
  • Users Avatars Mini
    BENY pisze: 2015-09-02 13:54
    We wstępie piszecie "posiada 3 GB RAM" natomiast nieco niżej "Jest to procesor o 8 rdzeniach taktowanych zegarem 1.2 Ghz. RAM ma 2 GB". Moze tak zdecydować się na konkretną wartość ?
    -2
  • Users Avatars Mini
    Aaa pisze: 2015-09-11 23:50
    Beny czytaj dokładniej. 3 GB ramu ma inny model
    0
  • Users Avatars Mini
    JK pisze: 2015-09-16 23:05
    Rozważam zakup tego honora 4x albo Samsunga A5. Który wg Ciebie robi lepsze zdjęcia, szczególnie w gorszych warunkach oświetleniowych/zamkniętych pomieszczeniach. I tak ogólnie gdybyś miał do wyboru te 2 modele w podobnej cenie, to który byś wybrał (nie oceniając designu bo to kwestia gustu).
    0
  • Users Avatars Mini
    Domini9k pisze: 2015-10-21 23:50
    Nic nie piszecie czy ma port IRDA i gdzie są diody nadajnika?!!!!! W głównej specyfikacji pisze że ma!!!!!!
    0
  • Users Avatars Mini
    Ania pisze: 2015-11-02 08:33
    Nie mogę wejść do galerii zdjęć. Wchodzę i momentalnie mnie wyrzuca. Pomocy
    0
  • Users Avatars Mini
    Dempsey pisze: 2015-11-06 11:42
    na stronie honora - trzeba utworzyc folder napisac nazwe dload (nazwa foldera ) wypakowac na komputerze plik wcisnac do foldera z ta nazwa dload .wrzucic na karte micro sd .w telefonie aktulizacja lokalna i oczyta z tej karty instalke.wczoraj aktualizowałem
    0
  • Users Avatars Mini
    ZNAP pisze: 2015-12-02 16:25
    (C.D.), czyli Android L dla Honor 4X (Che2-L11): (!) Na wszelki wypadek zalecam zrobić backup (wbudowanym narzędziem "Kopia zapasowa"). Miałem kompilację B064, czyli Androida 4.4.2 + Emui 3.0. Pobrałem archiwum "Honor 4X CherryPlus-L11C432B310.zip", czyli Lollipop dla 4X z Kirin'em (Che2-L11), z http://hihonor.com/pl/pages/support#?view=downloads. Wypakowałem z niego plik "UPDATE.APP" - do stworzonego na karcie microSD folderu "dload". Przeczytajcie artykuł pt. "Taki jest Android 5.1 na Honor 4X – wrażenia z użytkowania" (http://www.gsmmaniak.pl/482150/android-51-honor-4x-wrazenia-uzytkowania/). U mnie, zawarta tam metoda aktualizacji nie zadziałała - aktualizator nie widział pliku. Pozostała więc metoda druga... ...czyli "siłowa" (FORCE UPDATE): wyłączyłem telefon, wcisnąłem jednocześnie "Vol UP, Vol DN i Power", uruchomił się ekran z robocikiem i paskiem postępu - (!) tel. musi być odłączony od komputera, operacja powinna trwać ok 15-20min - gdy pasek osiągnął orientacyjne 100%, telefon zrestartował się - (!) tzw. "pierwsze uruchomienie" trwa zawsze bardzo długo (myślę, że nawet 10min). Następnie zrobiłem wstępną konfigurację (z wyborem języka, hasło do sieci WiFi itp). Sprawdziłem, co tak naprawdę się zmieniło i oczywiście zajrzałem w Ustawienia/Informacje o telefonie. (!) Po sprawdzeniu i restarcie telefonu, dodatkowo przywróciłem tel. do ustawień fabrycznych (usuwając tym samym wszystko z pamięci wewnętrznej - pozostałości po aktualizacji i poprzednim systemie), a po ponownym, wstępnym skonfigurowaniu, przywróciłem wszystko z kopii zapasowej (z "lenistwa", choć wolę mieć porządek, lub "bo nie miałem czasu na ustawianie wszystkich aplikacji" - niepotrzebne skreślić - od prawie miesiąca, używam telefonu przywróconego z kopii). Rewolucji nie ma, jak słusznie stwierdził redaktor z w/w artykułu, ale ogólne odczucia z używania Lollipop'a są pozytywne, a przynajmniej nie jest gorzej niż na KK. Ciemne tło, po opuszczeniu panelu powiadomień pasuje mi bardziej niż poprzednie białe, kilka zmian w aplikacji aparat i wizualna zmiana "menu power". Nic się nie zacina - interfejs "chodzi" płynniej (jakby troszeczkę szybciej). Jeśli chodzi o pamięć, to RAM'u pozostaje mi ok. 1GB (a nie mniej niż 0,93GB), a jeśli chodzi o ROM, to mam dokładnie 0,97GB wolnej przestrzeni (aplikacji ściągniętych posiadam 70 sztuk i wszystko co mogłem przeniosłem na kartę SD). System chodzi żwawo, GPS złapał fix'a w 4 sekundy, zasięg i jakość WiFi, BT i GSM są stabilne. Osiągi zasilania są lekko na plus, więc jak na razie nie mam się do czego przyczepić. Na pewno poprawiło się zarządzanie sms - poprzednio wyłączała się "Optymalizacja 7-mio bitowa", kastrując wyrazy z "ogonków" i co jakiś czas trzeba było usuwać sms'y ręcznie - zapełniała się karta (teraz wszystko działa jak należy). Przestał natomiast działać magazyn/chmura tapet, tzn. ręcznie nadal można subskrybować tematy, ale automatyczna zmiana przy każdym odblokowaniu nie działa, jak miało to miejsce w KK. W w/w artykule są screen'y z systemu - warto przeczytać. Kolega zapytał: "...pobierając z tej strony tę aktualizację nie tracę np gwarancji ?" Moja odpowiedź: "Nie wiem na 100%, ale tłumaczę to sobie w ten sposób, że posiadam telefon, który jest moją własnością (z wolnej sprzedaży, bez brandu). Instaluje aktualizację dla mojego modelu (Che2-L11) z polskiej strony Honor'a, zgodnie z instrukcją (podczas całego procesu "nie grzebie w bebechach" urządzenia). Więc na logikę, nie robię nic nielegalnego. Natomiast nie wiem, czy wg. Huawei'a, Polska leży w Europie Zachodniej czy też powinienem czekać na aktualizację "specjalną" dla Polski. Szczególnie, że aktualizacja zawiera m.in. język polski. Nie wiem jak podchodzi do sprawy Huawei, ale gdy miałem Galaxy Tab 2 od Samsunga, aktualizowałem go również zgodnie z instrukcją (przez Odina), pobierając plik dla Francji (zawierający również j. polski), ponieważ aktualizator telefonu twierdził z uporem maniaka, że mam już najnowszy system i nie ma żadnych aktualizacji. Aktualizacja ta była legalna (oficjalnie uznana), ze względu na pochodzenie pliku (serwer Samsunga) i przeznaczenie (do mojego modelu - GT-P3100). Zarówno na logikę jak i praktycznie rzecz biorąc, gwarancja w tym przypadku, nie ulegała wątpliwości." Wnioski wyciągnijcie sami. PS. Zarówno na Androidzie KK jak i na L, jest możliwy root (po odblokowaniu bootloadera, rzecz jasna). Niestety (przynajmniej na Lizaku) nie daje on aż tyle ile by mógł, ze względu na procesor Kirin oraz nakładkę Emui (nie działa np. Xposed Framework - który pozwala tunningować Androida). * * *
    1
  • Users Avatars Mini
    43740423 pisze: 2015-12-05 07:58
    Schowałem ikonę AppLock i nie potrafię jej odnaleźć.proszę o pomoc.
    0
  • Users Avatars Mini
    Sylwia pisze: 2015-12-30 22:38
    Jak wlozyc karte USB do Honora? ja nie moge.
    -4
  • Users Avatars Mini
    MacGyver pisze: 2015-12-31 14:40
    smartfon jako taki nie skrzypi, jednak po kilku demontażach tylnej pokrywy skrzypi pokrywka, udało mi się skutecznie usunąć problem przez podłożenie pod pokrywę dość grubego papieru:)
    0
  • Users Avatars Mini
    DonVito pisze: 2016-01-14 11:03
    Klawisza odpowiadającego za podgląd aktywnych aplikacji nie trzeba mocno naciskać, tylko trzeba przytrzymać na nim palec nieco dłużej bo tak on właśnie ma działać. Aktualizacja androida do 5.1.1 i emui 3.1 dostępna jest na stronie producenta. Telefon bije na głowę "średniaki" innych marek i to nawet te nieco droższe.
    0
  • Users Avatars Mini
    NaviHonor pisze: 2016-04-21 21:49
    Artykuł kończy akapit - Dla kogo nie jest Honor 4X: otóż odpowiem -dla tych ,którzy zechcą wykorzystywać go jako nawigację samochodową. Moduł GPS to w tym urządzeniu porażka ,mówię to po trzytygodniowych już prawie testach. Mówiąc w skrócie, chodzi o to,że honor 4x nie nadąża za pozyskiwanymi danymi z GPS- więcej nie potrafi zobaczyć odpowiedniej liczby satelitów co znacznie upośledza odczyty,-tak jakby antenka była za mało czuła.Poównanie robiłem w jednym momencie na nawigacji TomTom _ (niesmartfonowej) , Samsungu S5Neo i rzeczonym Honorze 4x- wszystkie przypięte do szyby w ten sam sposób.Wyniki TomTom i Samsunga idealnie zbieżne jeżeli chodzi o prędkość i położenie w terenie, Honor opóźniony o ładnych kilka sekund , na trasie nawet ok 200 metrów , ruszenie ze skrzyżowania -odczyt z 0 km/h zmienia się dopiero po 50 metrach,nie do pomyślenia w pozostałej parze-tam dzieje się to błyskawicznie.Samsung "widzi" nawet 18 satelitów z 21 dostępnych (tak podaje), Honor w tym samym odkrytym miejscu pokazuje tylko 9 z 13 dla niego dostępnych.Podejrzewam,że własnie mała czułość anteny GPS jest powodem tych problemów ponieważ Honor nie ma problemów z przetwarzaniem danych, skąd to wiem-radzi sobie doskonale jednocześnie z aplikacją dla kierowców Yanosik odczytując dane z mobilnego LTE , nawiguje aplikacją nawigacji np. HERE i jeszcze obsługuje videorejestrator DailyRoads w trybie FuLL HD zapisując film na dodatkową kartę pamięci. Niestety jak wspomniałem wszystkie dane prędkości w w/w aplikacjach są spóźnione i to sprzęt jeżeli nie dyskwalifikuje to przynajmniej każe ostrożnie podchodzić do jego wskazań.To tyle, poza tą ewidentną wadą GPS-u- a może to mój egzemplarz jest felerny -to nie ma się za bardzo do czego czepiać. Sprzęcik ok i recenzja powyżej bardzo trafna.
    -1
  • Users Avatars Mini
    Czarekiwera pisze: 2016-08-03 10:31
    Ja używam tego telefonu pół roku i w między czasie aktualizowalem go do androida 6.0 i działa swietnie A GPS nie muli od razu łapie fixa na baterii udało mi się osiągnąć nawet 71h działania tylko boli mnie fakt że nie da rady rootowanie na andku 6.0
    0
  • Users Avatars Mini
    pietia pisze: 2016-10-06 01:37
    za 700.pl fon działa ok.mam go 6 miesięcy i nic mu nie dolega.polecam
    0
  • Users Avatars Mini
    DjP pisze: 2017-01-31 19:56
    A co do przenoszenia aplikacji na kartę SD - po zrotowaniu aplikacja Titanium Backup przenosi wszystko…
    0