Newsy
|
Recenzje
7 stycznia 2025
Opinie: 68
Informa Telecoms & Media ogłosiła, że na początku lipca 2006 r. liczba klientów prepaid sieci komórkowych na świecie przekroczyła wartość 1.5 mld. Liczba wszystkich klientów sieci komórkowych wynosi 2.5 mld. Udział prepaid wzrósł do 61.8% z 58.6% w lipcu 2005 r. Ostatnie 0.5 mld użytkowników prepaid operatorzy pozyskali w niecałe 17 miesięcy. Wcześniej pozyskiwanie 500 mln klientów telefonów "na kartę" trwało 29 miesięcy. Przez 12 miesięcy do lipca 2006 r. 75% wszystkich aktywacji to aktywacje prepaid. Dynamika zwiększania udziału prepaida w następnych latach nie zmieni się, ale zmaleje ogólnie liczba nowych aktywacji. 2 mld klientów prepaid ma być w połowie 2008 r. Liczba użytkowników prepaid maleje w krajach, w których był on bardzo popularny - np. w Hiszpanii i Włoszech. Operatorzy migruja klientów do postpaida, aby zwiększyć ARPU. W krajach gdzie bardzo rozwija się rynek MVNO udział prepaida rośnie.
Opinie:
Opinie archiwalne (68):
KomentujKomentarze / 68
Dodaj komentarz-
Aster pisze: 2006-07-20 17:48Pre-paid jest niewygodny, a ktoś kto boi sie, że za dużo wygada na abnonamencie to ma problem ze sobą - nie umie się kontrolować??? -
remik pisze: 2006-07-20 17:58*Aster: prepaid jest bardzo wygodny bo mogę go wyrzucić kiedy chcę. Doładować też mogę kiedy chcę. Poza tym - bzdury opowiadasz
-
scorpion pisze: 2006-07-20 18:25Remik: <= Aster dobrze gada. Prepaid jest nie wygodny a to dlatego że jak masz karte za 50 zl np. a ja dziennie wygaduje za kwote większą niż 50 zł to co chwile mam latać do sklepu po doładowanie?
-
Blekitny pisze: 2006-07-20 18:33*Scorpion: I mamy rozumieć ze płacisz rachunki po 1500 zł??GRATULUJE...
-
-
remik pisze: 2006-07-20 18:59*Scorpion: przecież są karty po 150/180zł. Zresztą nie musisz nigdzie lecieć bo online też można doładować kwotą z przedziału 10-500zł. Jesteś aż tak leniwy? Może koło kiosku nigdy nie przechodzisz? W marketach nie kupujesz? A wiem całe dnie pewnie siedzisz w pracy. Zgadzam się z *Błękitny. Gratuluję i jednocześnie współczuję, hehe.
-
man pisze: 2006-07-20 18:59Pre-paid jest niewygodny ? To 1,5 mld ludzi na świecie utrudnia sobie życie uciążliwą obsługą swych telefonów na kartę ?? A może po prostu to wynika z profilu dzwonienia...
-
marlena pisze: 2006-07-20 19:07Generalnie pre-paid jest usługą dla biedniejszych użytkowników telefonów i ma najwyższy odsetek w krajach najmniej rozwiniętych. To własnie dzieki usłudze pre-paid udaje się zmaksymalizowac nasycenie, gdyż do zakupu prostymi promocjami zachęcic można mieszkańców małych miasteczek i wsi, którzy w sposób irracjonalny boją się stałych comiesięcznych rachunków. Z kartą per-paid mają złudę kontroli nad wydatkami.
-
-
scorpion pisze: 2006-07-20 19:56remik: <= Wskaż mi sklep w którym masz karty za 150 i więcej złotych. Ile takich jest? Można na palcach jednej ręki policzyć w jednej miejscowości.
-
scorpion pisze: 2006-07-20 19:57Mając telefona na abonament nie martwie się o takie rzeczy. A jak miałbym mieć na karte to musiałbym się cały czas tym martwić.
-
scorpion pisze: 2006-07-20 20:00Sry za błąd :-) A tak wogóle to powiedz mi kto pracując w wielkiej firmie ma telefon na karte? Telefony na karte są dla biedniejszych ludzi którzy mało rozmawiają. I tyle.
-
Rabbuni pisze: 2006-07-20 20:27Jedyne sensowne używanie prepaida to zasilanie konta kwotą wydawaną co miesiąc i robienie tego właśnie co miesiąc, np. 500zł (zależnie od tego jak się używa telefonu) - wtedy zrównuje się to z systemem abonamentowym (bez polecenia zapłaty). Ale i tak jest to totalna głupota (mix też), bo ktos kto normalnie używa telefonu nigdy nie kupiłby sobie prepaida. Wolalbym miec, najnizszy abonament postpaid ale prepaida NEVER!!!
-
-
remik pisze: 2006-07-20 20:36*scorpion: Ku informacji: kart za więcej niż 150zł nie ma i nigy nie było. W moim mieście prawie w każdym kiosku są karty więc nie rozumiem o co chodzi. A jak masz z tym problem to jedź do większego miasta kup sobie 10 kart za 150zł i będziesz miał ten problem z głowy. W TT ważność konta się sumuje więc po doładowaniu będziesz miał 1500zł do wykorzystania w ciągu roku. Albo sobie możesz przez neta doładować. Ja nie widzę w tym problemu. Jak uważasz, że to jest ponad ludzkie siły to współczuję
-
remik pisze: 2006-07-20 20:41*scorpion: a skąd wiesz, że w wielkich firmach nie mają telefonów na kartę? Mają wszyscy, którym to pasuje. Nie tylko dzieci. *Rabbuni: ja wolę mieć prepaida niż najniższy abonament bo płacę taniej za minutę. Znajomy np. ma abonament w Plusie za 12,20 i tyle płaci bo ma tam chyba zdaje się 10 minut i nie przekracza hehehe. Ma tak wygodnie, że hej :-D
-
scorpion pisze: 2006-07-20 20:58remik: Nikt w pożadnej liczącej się firmie nie ma telefonu na karte no chyba że jakaś ciota. I to by było tyle w tym temacie. I nie mów mi że mają bo - NIE MAJĄ!
-
scorpion pisze: 2006-07-20 21:00A telefona na abo to jest najlepsza rzecz jaka może być no chyba że ktoś nie ma pojęcia i mówi inaczej.
-
marlena pisze: 2006-07-20 21:01*do remika: już wyjaśniam, standardowe ceny pre-paid są generalnie wyższe niż połaczeń w abonamencie. Tańsze połączenia są dostępne we wszelkiego rodzaju pakietach, które są zawsze ograniczone czasowo i użytkownik jest zmuszany (może lepiej brzmi nakłaniany) do zakupu kolejnych. Dodatkowo jest tzw. ważność konta. Tak więc użytkownikowi ZDAJE SIĘ, że wydaje ile chce, tymczasem wydaje tyle ile chce operator :-) Próżna tu dalsza dyskusja. Per-paidowcyi chcący dzwonić również płacą swoisty abonament
-
krzysp pisze: 2006-07-20 21:02Każdy korzysta z tego, co uważa za wygodne. Obiektywnie rzecz ujmując ARPU klienta pre-paid jest znacznie niższy niż post-paid. Patrząc jednak z drugiej strony mamy tutaj do czynienia z dochodem przypadającym na kartę SIM. Część użytkowników pre-paid korzysta równolegle z kilku kart SIM. Więc biorąc pod uwagę użytkownika pre-paid (a nie karte SIM) i użytkownika w post-paid różnica w ARPU nie jest pewnie tak wielka. Jednak zrobienie precyzyjnego badania nie jest możliwe. Pozdrawiam
-
krzysp pisze: 2006-07-20 21:06marlena * Masz rację. Ten "abonament" wynosi w przypadku polskich pre-paidów niecałe 17 złotych. I w całości można go wykorzystać. A pakiety, zniżki itp. to w abonamencie oferty często również są ograniczone czasowo. Pozdrawiam
-
marlena pisze: 2006-07-20 21:28początkowe pytanie odnosiło się do 'złudy kontroli wydatków'. Wyjaśniłam więc pojęcie złudy. Wszystko mi jedno kto jaką formę użytkowania telefonu wybiera. Ja osobiście nie mam ochoty zawracać sobie głowy doładowaniami, pakietami itd. To jest dla dzieciaków. Poza tym abo jest elastyczny i bezpieczny - mogę zawsze rozmawiać ile potrzebuję, raz za 50zł raz za 500zł miesięcznie nie martfiąc się, że mi tel zamilknie. Nawet jak nie mam kasy to op poczeka miesiąc bez problemu. No i są programy lojaln.
-
vod pisze: 2006-07-20 21:31*scorpion-bez przesady, jak ktos nie chce sie wiazac rachunkami to uzywa prepaida,lub ma inne powody, wiec nie ma co rozprawiac nad tym tematem!jedno jest pewne-rosnie ich ilosc i tyle!!!!!!!;-))
-
remik pisze: 2006-07-20 21:32*marlena: mijasz się z prawdą. Pakiety w TT nie są ograniczone i nikt mnie nie zmusza żebym kupował następne jak starych nie wykorzystam. No i z tym, że ceny w prepaidach są wyższe niż w abo to się też nie zgodzę. Chyba, że położymy nacisk na słowo "generalnie", którego użyłaś to inna rozmowa. Ja nie zamierzam płacić wysokiego abonamentu bo nie potzrebuję. A zdradź mi proszę, w którym to niższym abonamencie minuta do wszystkich jest po 59gr a w sieci po 20gr. A w zasadzie gdzie jest taniej, hę ?
-
Forsaken pisze: 2006-07-20 21:35Moim zdaniem prepaid jest znacznie lepszy od abonamentu gdyz np. w Erze 2 lata temu mozna było kupić jakis telefon za 1zł + do tego taryfa Moja 25 Start abo 43zł 25 minut/100 smsow minuta po wykorzystaniu 1.98zł (duzo ludzi ma taka taryfe nadal). Chodzi mi o to ze podpisujac umowe na 2 lata bardzo ciezko jest dokonac jakichkolwiek zmian w trakcie umowy natomiast obnizka w prepaidzie dotyczy praktycznie wszystkich uzytkownikow od razu. CD
-
Forsaken pisze: 2006-07-20 21:43Tak jak napisał Remik tez korzystam z Era Tak Tak i Happy Taniej gdzie minuta to tylko 59gr do wszystkich sieci, a w nieograniczonych czasowo pakietach cena spada do 20gr do Ery Heyah i na stacjonarne. A np minuta w najwyzszej taryfie biznesowej w Erze po wykorzystaniu pakietu kwotowego to aż 66gr brutto. I co wazne odpowiedni aparat kupuje sobie sam na rynku !!!!
-
marlena pisze: 2006-07-20 21:48* remik: ja mam trzy telefony w maxprofit (mała firma). Jest tu pakiet kwotowy więc wszystko idzie na usługi. rozmowy ze strefy (1zł/mieś) są po 20gr a do wybranych numerów (1zł/mieś) po 10gr. SMSów nie używam więc nie wim ile kosztują. Jak jeszcze dodam do tego, że na każdym telefonie mam 30zł + 15zł pakietu lojalnościowego i mnóstwo punktów w programi 5plus na usługi... W sumie w sumarycznym pakiecie 45zł (30zł) mogę rozmawiać 220min bez dodatkowych kosztów. Dalsza dyskusja nie ma sensu.
-
remik pisze: 2006-07-20 21:53*marlena: no faktycznie nie ma sensu. Porównywanie taryf dla firm z prepaidem jest cokolwiek niepoważne.
-
xor pisze: 2006-07-20 22:14Czemu nie ma sensu? ja mysle ze TAKA rozmowa ma sens, sensowne porownanie roznych taryf i ofert, a nie pisanie ze pre-paid jest dla dresow co tylko puszczaja bipy albo dla biednych murzynow... Ja mam pre-paid i watpie zebym go kiedykolwiek zamienil na abonament, doladowuje miesiecznie kwota rzedu 150-200 zlotych, i naprawde DUUZO dzwonie, ale mimo to uwazam, ze zaden abonament mi sie tak nie oplaci. Pre-paid wcale nie jest tylko dla ludzi ktorzy malo dzwonia.
-
-
marlena pisze: 2006-07-20 22:31niech tak więc pozostanie. Jeżeli chcemy się jednak dowiedzieć co jest dla kogo zapraszam do lektury statystyk. kolega xor byłby w nich nieistotnym odchyleniem. (tzw wyjątkiem potwierdzającym regułę)
-
DoZer pisze: 2006-07-20 22:33scorpion <- Karte za 150zl kupisz w wiekszosci kioskow, no chyba ze u ciebie na wsi, gdzie rozmawiasz miesiecznie za 1500zl kioskow nie ma. Znam osobiscie wiele osob ktorzy maja telefony w miksie i zwykle taktaki bo moga kontrolowac wydatki pracownikow nie obciazajac ich ewentualnymi kosztami wynikajacymi z przekroczenia abonamentu. Wychodzi ich to rowniez taniej niz wziecie uslugi "manager costam" dzieki ktorej mogli by zablokowac mozliwosc przekroczenia pakietu wartosciowego.
-
lokop12 pisze: 2006-07-20 22:34***xor wez sobie abo ja mam rachunki srednio po 50 zl w miesiacu i minuty zawsze mi przechodza, poza tym w abo sa lepsze telefony i zawsze moza nwymienic pnkty z programu lojalnosciowego na dodatkowe minutki lba nowy aparacik...
-
iceman76 pisze: 2006-07-20 23:00Bezsensowne szufladkowanie ze pre-paid jest dla tych albo dla tych kazdy wybiera system dla niego wygodny jak ktos lubi dostawac jeszcze rachunki za telefon to jego sprawa a jesli ktos woli sobie doladowywac konto kiedy tylko chce to tez jego sprawa ale dzielenie tego na biednych albo i dresow to sorrry rowni i rowniejsi...
-
scorpion pisze: 2006-07-20 23:11DoZer: <= Na wsi to może ty mieszkasz. Ja mieszkam w miescie i niemam zamiaru się bawić z prepaidem w firmie.
-
psylo pisze: 2006-07-20 23:59no to marlena wyjechałaś z tym maxprofitem. Zauwaz jednakże, że nie wszyscy abonamentowcy mają mozliwość korzystania z taryf pakietowych. A przy tradycyjnym abo nie zawsze prepaid jest gorszą alternatywą.
-
marlena pisze: 2006-07-21 01:07Chciałam się pochwalić z dumą, że ja mieszkam na wsi i nigdy w życiu nie chcę wracać do miastowego syfu (przepraszam za słownictowo, ale zasrane i zaszczane chodniki, smród samochodów, betonowe wstrętne bloczyska, ulice dziurawe jak wojskowy poligon, sklepy z produktami przypominającymi żywność nie nastawiają mnie pozytywnie)
-
marlena pisze: 2006-07-21 01:12Na wsi jest neostrada 2MB (wiem - to chyba wyjątek), pachnie żyto, rano przychodzą się paść zające na koniczynie, cykają świerszcze, wieczorem kumkają żaby, w lesie są grzyby i poziomki a motylki i ptaszki szemrają skrzydełkami pod niebem, więc scorpion - szkoda mi ciebie, że mieszkasz w mieście - fuj i brrrr!
-
marcin pisze: 2006-07-21 08:29Nie kazdy chce byc uwiazany cyrografem, gdzie jest grozba kary w razie zerwania umowy, badz tej nie dotrzymania...Oferty na karty a szczegolnie Tak Tak bije nie jeden abonament. Sumowanie waznosci konta na rok + nie przepadajace pakiety, jaki abo daje takie warunki....? Jefna z najtanszych stawek poza siec....i to wszystko bez jakiejs kolwiek umowy. A telefon? mozna sobie kupic na wolnym rynku, nie wszyscy musza brac telefon w leasing u operatorow;). Ci co płaca abonament niech uzyja sobie
-
marcin pisze: 2006-07-21 08:34kalkulatora i wyjdzie im czy rzeczywiscie jest tak znacznie taniej niz w pre-paid....wydaje mi sie ze w nie ktorych przypadkach nawet drozej..przyklady moge podac, ale to wystarczy tez wejsc sobie na strone operatorow i uzyc kalkulatora Pozdro dla tych co lubia byc wolni....;) hehe
-
Marek. pisze: 2006-07-21 13:41Ja też uważam że pre-paid jest dla mnie lepszy, zawsze zasilam konto kwotą 150zł dostaje 20% gratis, czyli tyle mam jeszcze taniej, reasumując wyliczenia to: minuta mnie kosztuje 20groszy do sieci i na stacjonarne, poza tym po godz 16 00 mam do wydzwonienia w sieci 180 minut za 5 zł to jest simpluus, w tak taku jest jescze lepiej bo wszystko się sumuje nie ma limitów czasowych, no i mamy do wszystkich po 59 gr brutto a na stacjonarki i do sieci po 20 gr brutto, czasami są promocje typu podwójne,
-
Marek. pisze: 2006-07-21 13:49cdn, doładowanie ostatnio znajomy doładował kwotą 500zł dostał 1000zł więc wychodzi mu dzwonienie tak tanio,że śmiem zaryzykować twirdzenie że nawet w najlepszych taryfaf biznesowych to niema minuty po 30gr do wszystkich i 10 gr na sieć i stacjonarne, to tyle, a co do doładowań przecież można z netu doładować to jest dużo wygodniejsze niż rachunki, zajmuje Mi to conajwyżej minutę, nigdy Mi się niezdażyło by telefon zamilkł, zawsze gdy już mam około 20 -30zł na koncie, to przy okazji gdy jestem
-
Marek. pisze: 2006-07-21 13:51cdn. w internecie a codziennie chociażby pocztę odbieram, to poświęce te kilka sekund by sobie doładować konto i tyle, jaka tu niewygoda panuje, panowie, i panie trochę powagi i obycia w swiecie
-
PingNoMore pisze: 2006-07-21 14:17*** Marlena, ja właśnie wyglądam przez okno i co widzę?? krówki, koniki, las, zboże, dorgę na Ostrołękę :P a jak sianko pachnie :)) mmmm coś pięknego
-
-
Max pisze: 2006-07-22 01:36Scorpion & Aster: Jestescie jacys dziwni. Prepaid jest lepszy i to o wiele. Kto wam zabrania ladowac kwota 250zl, czy 500zl? Ja tak robie lacze sie z oddzialem internetowym banku i laduje ile chce. A tak na marginesie otrzymuje propozycje od swojego operatora przejscia na abonament, ale niestety nie byl w stanie zaoferowac mi polaczen za 10gr do sieci i stacjonarnych. A wygaduje okolo 150-180 minut w miesiacu.
-
-
Max pisze: 2006-07-22 01:40Scorpion wydajesz tyle kasy, bo masz problemy z mysleniem, za taka kase ponad 1500zl to musisz rozmawiac prawie 10 godzin dziennie, jak nie pracujesz tylko dzwonisz to skorzystaj z VoIP. Pamietaj, ze ludzie rowniez pracuja, a bardziej od telefonu korzystaja z notebooka. No chyba, ze jestes taki sprytny i placisz 70gr za minute operatorowi. To gratuluje Ci pomyslu i siedzenia na postpaid.
-
Max pisze: 2006-07-22 01:48Postpaid jest dla ludzi, ktorych z jakis powodow nie stac na zakup telefonu, dlatego drozszymi rozmowami dotuja zakupione telefony za 1zl. Ja wole kupic sobie telefon jaki chce, ale za to rozmawiac taniej. Do dluzszego rozmawiania sluzy internet stosuje to duzo pracownikow biurowych, call center i menadzerow wszystkich szczebli na calym swiecie, ze wzgledow praktycznych.
-
Max pisze: 2006-07-22 01:53Nasycenie prepaidami jest wieksze w krajach gdzie ceny rozmow w postpaid sa wysokie, a konkurencja skromna. Prepaid nie ma nic wspolnego z iloscia rozmow, czy zasobnoscia portfeli. To jakis mit. A co do kontroli wydawanej kasy to ona jest i prepaid i w postpaid podobna (np: wyciag bankowy) i nie ma tu nic wspolnego z jakims ograniczaniem, czy czyms takim. No chyba, ze jestescie dziecmi i mama wam wydziela limit.
-
Max pisze: 2006-07-22 01:55Aha a czy roznica jest jakas w czasie rozmowy? Majac prepaid rozmawia sie szybciej? Raczej taniej bo nie ma dotowania ceny aparatu telefonicznego, no chyba ze myslicie, ze cena telefonu normalnie tez wynosi 1zl (ironia) ;)
-
Pyjter pisze: 2006-07-22 02:05Jestem teraz w USA i mialem wlaczony telefon abonamentowy. Dalem z niego 2 sygnaly i odebralem okolo 40 smsow. Jak sprawdzilem stan rachunku, to wyszlo mi uzycie w roamingu 26 zl :/ Kupilem sobie pre-paid Tracfone i jakiez bylo moje zdziwienie, ze za odbieranie polaczen i smsow w USA sie placi! Czysty kapitalizm w tych Stanach. Ciesze sie, ze mieszkam w Polsce. Pozdrawiam.
-
Max pisze: 2006-07-22 02:23Co USA ma do rzeczy, tam lokalne sa za darmo, a niskie zainteresowanie prepaidami zmusza operatorow do takich czynnosci. Podsumowujac prepaid jest u nas tanszy. Twierdzenie, ze prepaid jest usluga dla biedniejszych (tak twierdzi marlena) jest nieporozumieniem. To tak jakby twierdzic, ze korzystanie z oddzialu internetowego banku jest dla biedniejszych. Przeciez to jakas bzdura. Prepaid i bankowosc internetowa jest tansza i wygodniejsza.
-
-
Max pisze: 2006-07-22 02:29Pyjter: Faktycznie duzo korzystasz z telefonu hehe. 40 smsow w roamingu hehe A nie lepiej bylo korzystac z netu jak tak znaczaca dla Ciebie kwota jest 26zl. Wszyscy moi znajomi z tego kontynentu korzystaja z netu, nawet sobie go do samochodow instaluja hehe. Nie mowiac juz o opcji zakupu lokalnie telefonu (roznice poziomu napiec). Pozdrawiam wszystkich moze jeszcze kiedys tutaj trafie.
-
Max pisze: 2006-07-22 02:30Pyjter: Sam potwierdzasz, ze prepaid jest dla Ciebie lepszy. Chociaz Sami Swoi to nie wiem jaka to grupa docelowa i kto z tego korzysta.
-
polak mały pisze: 2006-07-22 02:57Prepaid ma tę podstawową zaletę, że jest tani. Dlatego wkrótce migruję z postpaida do prepaida.
-
mietek pisze: 2006-07-22 03:39remik: Znawco temtu za dyche. Jak mam do firmy kupowac prepaidy?? Nawet jak mi Pani Jadzia w kiosku wystawi fakture, w co akurat szczerze watpie, to mozesz mi wierzyc zaden Urzad Skarbowy Ci jej nie uzna jak sobie wliczysz w koszty. No chyba ze masz biling polaczen z tego prepaida to wtedy sie mozesz o swoje wyklocac, tylko takie bilingi sa w prepaidzie albo nie osiagalne, albo kosztuja co miesiac tyle ze kilkadziesiat minut mozna za to gadac. cdn
-
-
PingNoMore pisze: 2006-07-22 12:22*** Max, to kup sobie telefon i weź abonament na 12 mieśiećy bez telefonu, dostaniesz więcej minut w tej samej cenie abo. *** remik, krowie placki nie smierdzą tak mocno, żeby je było czuć z odległości 100-200 metrów :)
-
Pyjter pisze: 2006-07-22 18:58Max 26 zl jest znaczaca dla mnie kwota za ODBIERANIE smsow. W Samych Swoich, w odroznieniu od abonemantu, nie place za odbieranie smsow w USA.
-
remik pisze: 2006-07-22 21:37*mietek: znawco tematu za 5 gr. A kiedy ja mówiłem, że masz sobie prepaidy kupować do firmy? Kupuj sobie co tam chcesz. Ktoś po prostu twierdził, że nikt w firmie nie używa prepaidu a ja pozwoliłem sobie się z tym nie zgodzić. Nie mówię, że wszyscy prezesi i właściciele firm mają prepaida bo pewnie nie mają ale są ludzie w firmach którzy ich używają i tyle. Ty oczywiście zbadałeś wszystkie firmy i odnotowałeś mądralo, że nikogo takiego tam nie ma.
-
remik pisze: 2006-07-22 21:39*PingNoMore: a może krówka była ciekawa co w domku słychać i podeszła pod okienko? ;-)
-
wlo pisze: 2006-07-22 23:22Faktycznie, twierdzenie, że prepaid jest dla biedniejszych jest nieporozumieniem. Jest dla mniej wymagających... Bo oferuje znacznie mniej. A idąc dalej, mniej wymagającym jest... co tu owijać - cienki klient, ten biedniejszy właśnie :-) Abonament natomiast, w Polsce to ok. 40% już tylko, jest dla ludzi, także tych mniej wymagających ale którym... no właśnie - jak wytłumaczyć kupowanie najniższych abonamentow - jak jesteście dtacy spece, poproszę o odpowiedź. Wyższe abonamenty - wiadomo cdn.
-
wlo pisze: 2006-07-22 23:25że mają firmy i wymagający klienci. Co do kart zasilających. Do niedawna mnie wkurzało, że nie mogę dostać faktury na zdrapkę - na stacjach benzynowych tylko kupowałem. Teraz to się zmieniło, ale z doświadczenia wiem, że w firmach prepaidów się nie używa. Jeśli już, to sporadycznie i to właśnie w tych któych właściciele są... mniej wymagający ;-) Ja mam abonamenty od wielu lat. Prepaidy także - sam używam karty prepaid. No ale sporadycznie w bardzo określonych sytuacjach tylko.
-
lokop12 pisze: 2006-07-23 14:26No ja tez mam pre-paida w popie, wlasnie juz powinien nie istniec, mam go tylko w celu odbierania polaczen przychodzacych, nawet pod *500 nie moge sie dodzwonic, choc ostnio Orange dal mi 5 zlociszy zupelnie za friko :) co za firma, ktora dba w taki sposob o klientow :) dzieki orange....
-
Rockets pisze: 2006-07-24 01:58Oj scorpion psizesz że wygadaujesz kwote dzienną więcej niz 50 zł a masz jakiegoś alcatela co ksoztuje z 200 zł?? Pozatym z abonamentem tez sie musisz męczyc bo musisz isc i zapłacić.... a teraz sa paragoniki i chyba możesz ajką chcesz kwote.... A psiałes że nikt we firmie nie ma tlefony na pre=paid i mylisz sie !! Duzo ludzi tak ma!!
-
robson pisze: 2006-07-30 01:34To ja dorzucę swoje 5 gr. Jeżeli klient chce mieć usługi na najwyższym poziomie, chce się połączyć o każdej porze, a nie to, że sieć go odrzuca to bierze sobie jakiś pakiet firmowy. Niestety połączenia z kart prepaid mają najniższy priorytet. Jeżeli sieć będzie znacznie obiciążona, to w postpadi ma piierwszeństwo. A, że to kosztuje... Za jakość się płaci :/ Pozdrawiam.
