Nadal trwa usuwanie awarii stacji bazowych po huraganowych wiatrach - informacje od 4 operatorów

Polscy operatorzy mieli spore problemy techniczne spowodowane huraganowym wiatrem w ostatnich dniach. Głównym powodem braku działania stacji było odcięcie linii z ich zasilaniem. Zasilanie awaryjne działa bowiem tylko przez kilka godzin. Część awarii nadal jest usuwanych. Oto informacje jakie uzyskaliśmy od czterech polskich operatorów komórkowych w tej sprawie:

Orange

Ostatnie dni były dużym wyzwaniem ze względu na wichury, które szalały po całym kraju. Przerwy w dopływie prądu spowodowały, że wielu naszych klientów było pozbawionych usług. Ucierpiały również nasze linie napowietrzne. Awarie liczyliśmy w setkach, a problemy z łącznością miały tysiące użytkowników. Nasze służby techniczne od kilku dni pracują w maksymalnych zespołach i przez całą dobę. W niektórych miejscach zniszczenia, które spowodowały wichury są tak duże, że naprawy mogą potrwać dłużej. Przepraszamy klientów za niedogodności i prosimy o cierpliwość.

PLUS

Mieliśmy w weekend problemy z pracą naszych stacji, których powodem jest oczywiście obecna sytuacja pogodowa, a konkretnie zerwane lokalnie przez silny wiatr sieci energetyczne. Najgorsza sytuacja miała miejsce w sobotę w okolicach południa, ale poprawa była już widoczna wczesnym popołudniem i została stosunkowo szybko opanowana. Obecnie sieć pracuje normalnie, choć mogą oczywiście zdarzać się pojedyncze problemy.

PLAY

Największe wyzwania były spowodowane przez braki w zasilaniu z sieci energetycznej w północno zachodniej, centralnej i północno wschodniej części Polski. Dotyczyło to kilkuset stacji. Pamiętajmy, że wszystkie nasze stacje wyposażone są w baterie podtrzymujące pracę na kilka godzin. W sytuacjach długotrwałych braków zasilania kluczowe stacje zasilane są dodatkowo agregatami prądotwórczymi. Wykonujemy także dla niektórych stacji rekonfigurację w celu minimalizacji zużycia energii i przez to wydłużenie pracy na bateriach. Warto też podkreślić, że obserwujemy prognozowane warunki atmosferyczne i przygotowania do najtrudniejszych sytuacji rozpoczynamy z odpowiednim wyprzedzeniem.

Był to naprawdę trudny tydzień dla naszych zespołów utrzymania sieci i wymagał wielkiej mobilizacji. W terenie pracowały wszystkie nasze ekipy serwisowe, aby zapewnić naszym klientom możliwość komunikacji z bliskimi czy zasięg niezbędny do zdalnej pracy czy nauki. Jesteśmy dumni z naszych kolegów z zespołu technicznego i zawsze to podkreślamy, szczególnie w tak wyjątkowych sytuacjach.  Mimo ekstremalnych warunków pogodowych bez względu na porę i czas wyjeżdżali w teren.

T-Mobile

Coraz częstsze anomalie pogodowe powodują poważne straty w całej Polsce i stanowią również wyzwanie dla infrastruktury telekomunikacyjnej. Mogliśmy się o tym przekonać w ostatnich dniach, kiedy porywisty wiatr – w szczególności w północnych i zachodnich obszarach kraju – wywołał przerwy w dostawach energii elektrycznej, które z kolei zakłóciły działanie części naszych stacji bazowych i dostępność usług dla naszych klientów. Wiemy, jak kluczowe dla funkcjonowania całego kraju, tysięcy firm i milionów klientów indywidualnych jest pozostanie w stałym kontakcie, dlatego też sytuacja pogodowa, z którą w ostatnich dniach mierzyła się cała Polska, była dla nas dodatkowym wyzwaniem, któremu stawialiśmy czoła. 

Jesteśmy szczególnie wdzięczni naszym zespołom technicznym pracującym w terenie, które mierzyły się z wyzwaniem utrzymania ciągłości działania naszych stacji, która w wielu miejscach m.in. ze względu na brak dostaw prądu mogła być zagrożona. 
Jednocześnie informujemy, iż zgodnie z zapowiedziami meteorologów, liczmy się z możliwością wystąpienia kolejnych trudności pogodowych. Dołożymy jednak wszelkich starań, by byłe one jak najmniej odczuwalne dla naszych klientów. Zarówno nasi specjaliści od sieci, jak i pozostali pracownicy T-Mobile robią co w ich mocy, aby nawet w trudnych sytuacjach atmosferycznych korzystanie z usług T-Mobile było dla klientów komfortowe.