Co siódmy telefon wadliwy - raport magazynu "Which?"

Newsy
Żródło: Which?
Opinie: 24

"Z 18 milionów telefonów komórkowych, sprzedanych w Wielkiej Brytanii w zeszłym roku, przynajmniej 2 miliony mogą okazać się wadliwe" - informuje brytyjski magazyn organizacji obrony praw konsumenta "Which?". Magazyn przeprowadził ankietę wśród 2.500 użytkowników telefonów komórkowych - aż jeden na siedem nowo nabytych aparatów psuje się w ciągu pierwszego roku użytkowania.

Najwięcej, bo aż 1 na 3 wadliwych aparatow zgłosili użytkownicy korzystający z sieci 3G Three. Po dwóch latach obecności na rynku korzysta z jej usług ponad 3 miliony użytkowników. Tak wysoki odsetek usterek w telefonach sieci Three tłumaczy się niedoskonałością raczkującej jeszcze technologii 3G.
Najmniej, 15% wadliwych aparatów zgłaszają użytkownicy sieci Tesco i Virgin (obie sieci to operatorzy wirtualni, korzystający z infrastruktury O2 i T-Mobile). Sieci te sprzedają głównie modele telefonów od dawna oferowane na rynku.

Wśród producentów najgorzej wypadły firmy Sony Ericsson i Motorola, co piąty użytkownik telefonu tych marek zgłaszał usterkę. Najmniej zawodne okazały się telefony firm Samsung i Nokia, uszkodzeniom ulegał co 10 aparat tych marek.

"Szansa jak jeden do siedmiu, że trafisz na wadliwy telefon, to zdecydowanie za dużo" powiedział Malcolm Coles, wydawca magazynu Which?. "Co gorsza, sprzedawcy którzy powinni wychodzić ze skóry by pomóc klientom cierpiącym niedogodności z powodu uszkodzonego telefonu, nie udzielają właściwej pomocy przy składaniu reklamacji".

By pomóc klientom w dochodzeniu swoich praw, magazyn opublikował wzory zgłoszeń reklamacyjnych wraz z odpowiednią podstawą prawną.

"Telefony komórkowe są solidne, ale wciąż narażone na wstrząsy i drobne uszkodzenia w czasie codziennego użytkowania, inne urządzenia techniczne nie są poddawane takim próbom" wskazuje rzecznik Carphone Warehouse, jednego z największych sprzedawców telefonów komórkowych w Wielkiej Brytanii. "Nie nosisz codziennie swojego odbiornika TV w torebce albo kieszeni."

Brytyjski Guardian dodaje, że wysoki procent wadliwych telefonów może wynikać również ze stopnia ich skomplikowania, klienci którzy nie radzą sobie z mnogoscią funkcji nowoczesnych aparatów mogą sami doprowadzać do ich unieruchamiania.

Opinie:

Opinie archiwalne (24):

Komentuj

Komentarze / 24

Dodaj komentarz
  • Users Avatars Mini
    sebastiank pisze: 2005-08-09 10:19
    Może w końcu producenci powinni przyłożyć większą wagę do opogramowania? Bo w [ierwszych modelach zawsze są jakieś problemy i cierpi na tym oczywiście klient...
    0
  • Users Avatars Mini
    zawiasa pisze: 2005-08-09 10:31
    Potwierdza to opinię moich znajomych że SE i Motorola to produkty o skandalicznej jakości!!!
    0
  • Users Avatars Mini
    mardall pisze: 2005-08-09 10:42
    nokia nieźle wypadła, oczywiście w porównaniu z SE i Motką
    0
  • Users Avatars Mini
    reboot pisze: 2005-08-09 11:07
    Troche telefonow w zyciu mialem i tylko 1 mial problemy - Nokia 6210 :) Raz siadl soft i oddalem, zeby wgrali jeszcze raz ;) A tak, to jeszcze 2 telefony sie zepsuly, ale to dlatego, ze mi upadly kilka(no moze wiecej) razy na ziemie... ' klienci którzy nie radzą sobie z mnogoscią funkcji nowoczesnych aparatów mogą sami doprowadzać do ich unieruchamiania.' - haha :) ale jaja :D To jak sie nie znaja, to niech 1) kupia tanszy model, 2) przeczytaja instrukcje obslugi...
    0
  • Users Avatars Mini
    Arek pisze: 2005-08-09 11:11
    Taaa wadliwe telefony .... raczej głupi właściciele komórek :)
    0
  • Users Avatars Mini
    Buuuzia pisze: 2005-08-09 11:51
    A ja z KAŻDYM telefonem miałam problem!!! Oczywiście w ciągu pierwszego roku użytkowania. Jakiegoś pecha chyba mam.
    0
  • Users Avatars Mini
    pajorro pisze: 2005-08-09 11:28
    Tata oddawał T610 do serwisu bo nie kontaktowało gniazdo od ładowania. Wymienili też soft. Telefon od tego czasu działa lepiej...
    0
  • Users Avatars Mini
    mik007 pisze: 2005-08-09 11:41
    konkurencja na rynku jest coraz wieksza, więc nie ma sie co dziwic ze producenci wypuszczajacy coraz to nowe modele, nie sa w stanie wyeliminowac problemow "wieku dziececego"...kiedys jeden model mial rynkowa zywotnosc ok 1-1,5 roku, teraz 6-9 miesiecy więc kupujac jakis najnowszy "full wypas" trzeba sie po prostu liczyc ze beda problemy glownie z softem i tyle :) miedzy innymi dlatego nasz komis postanowil nie handlowac telefonami 3G, ze wzgledu na wysoka awaryjnosc :)
    0
  • Users Avatars Mini
    Buuuzia pisze: 2005-08-09 11:52
    I jak pisze mik007 - głównie z softem.
    0
  • Users Avatars Mini
    tele-ekspert pisze: 2005-08-09 12:41
    to było do przewidzenia....
    0
  • Users Avatars Mini
    Bartplus pisze: 2005-08-09 13:13
    A ja (odpukać) nie miałem problemu z żadnym z dotychczas używanym telefonem. I oby tak zostało już do końca :-)
    0
  • Users Avatars Mini
    jezior.fm pisze: 2005-08-09 13:15
    a ciekawe jak siemens. Ja sony ericssona sobie chwale i wydaje mi sie ze jest napewno lepszy od motki i na 2000% lepszy od zjebensa.Pozdro
    0
  • Users Avatars Mini
    Windy pisze: 2005-08-09 13:46
    Jak ktoś ma SE k500i albo k700i niech zrobi następującą rzecz. Wejdzie do książki telefonicznej (dżojstik w dół) potem dosyć szybko naciśnie przycisk np. 3 potem przycisk C (clear - kasowanie) i to powtórzy kilka razy. Tego problemu nawet serwis nie potrafi rozwiązać :D
    0
  • Users Avatars Mini
    Windy pisze: 2005-08-09 13:52
    Powtorzyć trzeba kombinacje c - 3, c -3 , c - 3 :D
    0
  • Users Avatars Mini
    mikey_78 pisze: 2005-08-09 14:07
    Bo oni nie dostali Nokii 3510i i 6610i made in Hungary.... Szlag mnie trafial jak na 20 sprzedanych modeli wysyłałem 8 do serwisu. A to soft, a to mikrofon, a to głosniczek czy wibra.... Sony T230 tez sie sypały, ale nie aż w takich ilościach. Odkąd weszla seria Kxxxi praktycznie nie serwisujemy w naszej firmie (5 punktów) sony ericssonów. Nie pamietam kiedy serwisowalem motkę, a faktycznie serwis samsunga to spore wydarzenie bo zdazra się raz na kwartał....
    0
  • Users Avatars Mini
    Bartplus pisze: 2005-08-09 14:27
    Jak pamiętam to kiedyś własnie ten magazyn "Which", opublikował test zestawów słuchawkowych i stwoerdził, że powodują wzrost promieniowania (!). Kiedyś o tym czytalem i gdzieś pewnie miałbym przedruk tego artykułu, bo mnie to rozbawiło :-)
    0
  • Users Avatars Mini
    Skocz.pl/szok/ pisze: 2005-08-09 14:52
    Miałem już 5-6 telefonów, a więc kolejny bedzie wadliwy? ;) :)))))))
    0
  • Users Avatars Mini
    Grzechotnik pisze: 2005-08-09 19:48
    ja mam już drugi i...wadliwy - nirkonieczniue( dobra tłumacsze na polski - niekoniecznie)
    0
  • Users Avatars Mini
    Alexander25 pisze: 2005-08-09 20:34
    Bardzo by mnie zainteresował ranking awaryjności według marek..
    0
  • Users Avatars Mini
    robrob pisze: 2005-08-09 23:07
    no i co na to "wielcy fani" motoroli i SE hihihi
    0
  • Users Avatars Mini
    issa pisze: 2005-08-09 23:11
    Mimo wszystko wolę swojego "wadliwego" K500. Jak nawet pojedzie raz do serwisu to nic się ani jemu , ani mi nie stanie. Wyrabianie się gniazda do ładowania , to już niemal tradycja , ciekaw jestem też ile mi dżojstik jeszcze wytrzyma , ale pewny jestem jednego - do SonyEricssonów mnie to nie zniechęci. Mojej żonie wyłącza się K700i średnio raz na tydzień i zmiana na inny telefon też jej nawet przez myśl nie przeszła. Po prostu zalety tych telefonów i ich przstępna cena rekompensują z nawiązką niedogodności.
    0
  • Users Avatars Mini
    nodzak pisze: 2005-08-10 15:02
    * UWAGA!! UWAGA!!! UWAGA!!! * * Oferuje zdejmowanie BLOKAD SIM-LOCK z każdego modelu tel. Nokia!!! * * kontakt: 0 509-250-366 e-mail: nodzak@xl.wp.pl GG: 3113678 *
    0
  • Users Avatars Mini
    Adam pisze: 2005-08-11 11:08
    Z Nokii to sobie każdy może sam zdjąć z pomocą www.uniquephones.com
    0
  • Users Avatars Mini
    Preza pisze: 2005-08-20 18:16
    Zawiasa. Zawsze %#$@ trujesz milosniku nokii. Nigdy nie pochwalisz innego telefonu chocby nawet o dwie klasy przewyzszal nokie. Slub z nia wez, albo co. Polki wystawowe nokii sa pewnie cale zaslinione... Pozdrowienia.
    0

Rekomendowane:

Akcje partnerskie: