Szef PLAY, Jean-Marc Harion, na specjalnej konferencji, zapowiedział, że pracownicy w październiku przeniosą się zgodnie z planem do nowego biura, ale koronawirus wymusi na pewno zmiany w jego projekcie. Pracownicy będą musieli mieć dla siebie więcej miejsca, a część z nich będzie częściej korzystała nadal z pracy zdalnej, która całkiem dobrze się sprawdza.
Prezes PLAY zdradził także, zamierza utrzymać markę Virgin Mobile w swoim portfolio. Jest już podpisana wstępna umowa w tej sprawie z brytyjskim operatorem tego brandu. Virgin stanie się marką działającą na takiej samej zasadzie jak Red Bull.
PLAY zdradził także, że zamierza do wszystkich nowych zakupów aktywacji dołączać klientom firmowe maseczki. Taką maseczkę miał na sobie prezes operatora podczas wirtualnego spotkania z dziennikarzami.
Największym problemem dla polskich operatorów jest teraz mniejszy ruch w salonach sprzedaży w centrach handlowych. Nie wiadomo, kiedy „traffic” wróci do poziomów sprzed epidemii.