Deutsche Telekom nadal jest zainteresowany szerszym wejściem na polski rynek telekomunikacyjny. Z wiarygodnych informacji wynika, że niemiecki telekom był poważnie zainteresowany odkupieniem od KGHM Telefonii Dialog - operatora, z którego usług korzysta 330 tys. abonentów.
"Wiadomo, że rozmowy były prowadzone. Kilka tygodni temu zostały zawieszone ze względu na brak porozumienia co do ceny, jaką DT jest gotowy wyłożyć za polską firmę" - mówi Rafał Gębicki, doradca inwestycyjny.
Nie wiadomo, ile KGHM żąda za spółkę. Analitycy szacują jej wartość na 200 mln USD (810 mln zł). Tyle tylko że Telefonia Dialog jest zadłużona na 1,25 mld zł.
"Ze względu na dług KGHM nie może liczyć na uzyskanie znaczącej sumy za TD. Powołany w końcu 2001 roku nowy zarząd nie chce z kolei sprzedawać spółki za bardzo niewielkie pieniądze, ponieważ wpompował w nią kilkaset milionów złotych" - uważa Rafał Gębicki.
Inwestora dla Telefonii Dialog KGHM poszukuje od kilkunastu miesięcy. Na początku maja Stanisław Speczik, prezes KGHM, mówił, że trwają rozmowy z trzema inwestorami.
Katarzyna Muszkat, prezes Telefonii Dialog, twierdzi z kolei, że kandydaci na inwestorów są, ale do finalizacji rozmów jest jeszcze daleko.
"Na razie przygotowujemy się do wyboru doradcy inwestycyjnego" - mówi Katarzyna Muszkat.
Nie brakuje natomiast opinii, że deklaracje szefów KGHM oraz Telefonii Dialog to jedynie pobożne życzenia.
"Nie sądzę, aby spółka szybko pozyskała inwestora. Bardziej realne wydaje się jej wejście do tworzonej właśnie, konkurencyjnej dla TP SA, grupy telekomów" - twierdzi osoba związana z KGHM.