Ericsson ogłosił wczoraj swój zarys swego programu naprawczego mającego przywrócić ekonomiczną wydajność firmy. Zastosowanie go ma przynieść oszczędności w wysokości 20 miliardów koron szwedzkich rocznie. Ericsson ogłosił, że nie będzie zatrudniał nowych pracowników. Prawdopodobnie zmniejszy też liczbę zewnętrznych konsultantów współpracujących z firmą (w niektórych krajach nawet o 50%). Ericsson będzie też zwalniał zatrudnionych we własnych firmach np. w Kumla (w Szwecji) zatrudnienie zmniejszy się z 3200 do 1700 osób. W Linköping (szwedzka fabryka, która niedługo będzie przekazana firmie Flextronics) będzie zatrudniała 475 (600 osób zostanie zwolnionych). W angielskich fabrykach w Carlton i Scunthorpe produkcja telefonów zostanie przerwana już w trzecim kwartale. Ericsson jest w trakcie poszukiwania kupców tych dwóch fabryk (zatrudniają razem 1200 osób). |