Gaj chce być widoczna w Europie

Newsy
Żródło: PAP
Opinie: 1

Posłowie sejmowej komisji infrastruktury poparli kandydaturę obecnej wiceminister administracji i cyfryzacji Magdaleny Gaj na stanowisko prezesa UKE. Za pozytywnym zaopiniowaniem wniosku premiera o powołanie przez Sejm Gaj na stanowisko prezesa UKE zagłosowało 19 posłów, przeciw było ośmiu, a trzech wstrzymało się od głosu.

"Moje doświadczenie, zarówno na stanowisku podsekretarza stanu odpowiedzialnego za telekomunikację, jak i wcześniejsza praca w Urzędzie Komunikacji Elektronicznej, daje mi dobrą podstawę, aby być dobry regulatorem" - powiedziała podczas posiedzenia komisji. Podkreśliła, że podstawą funkcjonowania tego organu regulacyjnego powinna być niezależność - od rządu i od rynku telekomunikacyjnego.

Powiedziała też, że na tym stanowisko ochrona konsumentów będzie dla niej równie ważna, jak dla ustępującej prezes UKE Anny Streżyńskiej. "Także ochrona konkurencji. Mamy teraz w Polsce do czynienia z dojrzałym, konkurencyjnym rynkiem. Ale na tym rynku mogą pojawić się też nowe podmioty, mniejsze. (...) Regulator nie powinien też zapominać o ochronie takich nowych graczy" - zaznaczyła.

Jej zdaniem ważne jest także to, aby prezes UKE był widoczny na arenie międzynarodowej. "Nowy organ regulacyjny, europejski BEREC (Body of European Regulators for Electronic Communications - PAP), to jest miejsce, gdzie powinniśmy zwiększyć naszą aktywność, aby mieć wpływ na to, co się dzieje w Europie. Nie uciekniemy też od ścisłej współpracy z Komisją Europejską" - powiedziała. Wymieniła też działalność w ramach Międzynarodowego Związku Telekomunikacyjnego.

"Dołożę wszelkich starań, aby moja praca na stanowisku prezesa UKE stworzyła silne bodźce rozwojowe dla rynku telekomunikacyjnego" - podsumowała.

Opinie:

Opinie archiwalne (1):

Komentuj

Komentarze / 1

Dodaj komentarz

Rekomendowane:

Akcje partnerskie: