Ministerstwo Infrastruktury wycofuje się z pomysłu skrócenia kadencji szefowej Urzędu Komunikacji Elektronicznej Anny Streżyńskiej. To jeden z pierwszych efektów powołania na to stanowisko Magdaleny Gaj, byłej pracownicy UKE. "W projekcie ustawy zakładamy pięcioletnią kadencję prezesa UKE, więc powinno to znaleźć odzwierciedlenie także w przepisach przejściowych" – powiedziała dziennikowi Parkiet Magdalena Gaj. Nowe pomysły mogą liczyć na poparcie posłów. "Zawsze opowiadam się za kadencyjnością prezesów urzędów, więc poprę propozycję pani minister Gaj" – zapowiada poseł Janusz Piechociński (PSL), szef podkomisji i wiceprzewodniczący sejmowej Komisji Infrastruktury. Szef podkomisji zastrzega jednak, że nie poprze poprawki zgłoszonej przez posła Antoniego Mężydło (PO), który proponuje, aby automatycznie wydłużyć kadencję prezes UKE o kolejnych pięć lat.