Ryszard Hordyński, dyrektor ds. strategii i komunikacji w Huawei Polska, udzielił wywiadu Dziennikowi Gazeta Prawna. Wywiad dotyczył głównie potencjalnej blokady Huawei przy budowie sieci 5G w Polsce.
Hordyński ocenił w nim m.in. artykuł premiera Morawieckiego w „Daily Telegraph” o budowaniu sieci 5G bez Huawei: (…) Jeśli chodzi o technologie, bezpieczeństwo sieci i pozycję na rynku Huawei jest niekwestionowanym światowym liderem. Porównałbym nas do samochodów Mercedesa. Proszę sobie wyobrazić, że premier jakiegoś kraju ogłasza, iż mercedesy nie będą obsługiwane na tamtejszych stacjach benzynowych, ponieważ prezydent USA powiedział, że są one zbyt szybkie i ludzie mogą nimi przekraczać dozwoloną prędkość. Wszyscy uznalibyśmy taką sytuację za absurdalną.
Według Hordyńskiego 5G bez Huawei na pewno będzie to dużo droższe i zostanie ukończone znacznie później: W Europie 5G powstaje na bazie 4G. Najwięcej anten 4G w Polsce to nasz sprzęt. Jeśli operator ma urządzenia 4G od producenta A, to nie będą współpracowały z 5G firmy B. W krótkim terminie i po konkurencyjnych cenach jest to niemożliwe. Nawet gdyby udało się to pokonać, to skomplikuje to bardzo architekturę sieci, podwyższy koszty jej budowy i – co ważniejsze – prawdopodobnie zwiększy ryzyko związane z cyberbezpieczeństwem. Możliwości produkcyjne też mamy znacznie wyższe od firm europejskich. Jeżeli rzeczywiście 5G byłoby robione bez nas, to pozostałym dwóm dostawcom nagle wzrośnie portfel zamówień i pojawi się problem z terminami dostaw.
Blokada Huawei na naszym rynku nie będzie miała dużego przełożenia na kondycję całej firmy: 5G to dla nas ważne źródło przychodów. Dla polskiego Huaweia strata byłaby ogromna. Natomiast dla całej firmy w skali globalnej to niewiele.
Hordyński ocenił, że wykluczanie Huaweia tylko z przesłanek politycznych, za pochodzenie, bez żadnych dowodów – to rasizm technologiczny.
Pełna treść wywiadu jest tutaj