Huawei podał dziś w Warszawie wybrane dane dotyczące swoich udziałów w polskim rynku smartfonów w zeszłym roku.

Huawei nie może się porównywać z konkurencją ze względu na umowę z firmą badawczą, ale według nieoficjalnych danych wiadomo, że w 2018 r. Samsung obronił z nieznaczną przewagą pozycję numer jeden w Polsce zarówno pod względem ilościowym, jak i wartościowym.

W tym roku Huawei jest już pewny przejęcia pozycji lidera.

Chińska firma liczy na swoje świetne portfolio w segmencie najtańszych urządzeń oraz dwie mocne premiery w segmencie najdroższych urządzeń. Seria P30 zostanie pokazana jeszcze w marcu, a po wakacjach zobaczymy nowe telefony Mate. W pierwszym kwartale Samsung i Huawei idą w Polsce „łeb w łeb”, ale nowy P30 ma pomóc zdobyć przewagę dla Huawei już w II kw.

Ilościowy udział Huawei w zeszłym roku wzrósł do 29.5%. Wartościowo udział urósł do 27%.

Huawei cieszy się także z dużego wzrostu udziału ilościowego w segmencie 600+ euro. Nadal jednak te udziały nie są znaczące – to na razie tylko 16.5%. Wartościowo ten udział oscylował na koniec roku na poziomie 14.8%. W tym segmencie nadal bardzo dobrze radzi sobie Apple i Samsung.

Huawei podaje, że był liderem rynku na tzw. średniej półce (300-400 euro) – tam udział Huawei to już aż 41.6%. Tyle samo wynosi udział wartościowy w tym ważnym segmencie rynku.

Polski rynek w zeszłym roku został całkowicie zdominowany przez dwie marki - Huawei i Samsung. W sprzedaży operatorskiej podobno udziały tych brandów to już 80-90%.

Huawei na razie nie przejmuje się atakiem cenowym ze strony Xiaomi. Huawei twierdzi, że zaawansowanie produktów, ich jakość i nowości technologiczne muszą nieco więcej kosztować i na pewno nie będzie angażować się w wojnę cenową z konkurentem z Chin.