Idea będzie od 1 stycznia 2005 roku sponsorem Polskiej Ligi Piłarskiej. Oficjalnego wyboru dokona w piątek Prezydium Zarządu Polskiego Związku Piłki Nożnej. Komisja przetargowa jednogłośnie uznała ofertę Idei za lepszą od oferty Ery.
"W dzisiejszym spotkaniu uczestniczyły władze PZPN i PLP oraz przedstawiciele wszystkich klubów ekstraklasy i 70 procent klubów drugiej ligi. Z tego grona wyłoniona została komisja przetargowa, do której trafiło pięć osób z PZPN - prezes i wiceprezesi - oraz sześciu reprezentantów klubów" - powiedział prezes PZPN Michał Listkiewicz.
Komisja rozpoczęła obrady tuż przed 18.00. Na początku przyjęła od przedstawicieli Idei i Ery oferty w zamkniętych kopertach. W ich obecności koperty otwarto i przeczytano propozycje. Następnie pracownicy obu firm opuścili salę i nie uczestniczyli w trwającej nieco ponad godzinę dyskusji.
"Komisja jednogłośnie zdecydowała, że sponsorem Polskiej Ligi Piłkarskiej będzie Idea. Wartość oferty tej firmy, tak zwanego pakietu podstawowego, wynosi 31,6 miliona złotych. Oferta finansowa Ery była o 17 procent niższa" - mówił Listkiewicz.
Kwota 31,6 miliona złotych trafi bezpośrednio do klubów ekstraklasy (nie ustalono jeszcze jaki będzie podział puli). Umowa będzie obowiązywać od 1 stycznia 2005 roku przez rundę wiosenną i trzy kolejne sezony. Oprócz tego Idea będzie także m.in. finansowo wspierała programy rozwoju polskiej piłki młodzieżowej i zaangażuje się w promocję krajowego futbolu.
"Umowa zostanie uroczyście podpisana jeszcze przed końcem tego roku. Prace nad naszą ofertą trwały siedem miesięcy i cieszę się, że znalazła ona uznanie wśród władz polskiej piłki. Wierzę, ze nasze pieniądze przyczynią się do rozwoju futbolu w Polsce - powiedział dyrektor Biura Komunikacji Korporacyjnej Idei" - PTK Centertel Arkadiusz Kalicki. Zaznaczył także, że w nazwie ekstraklasy znajdzie się na pewno słowo Idea, a nazwa sponsora tytularnego będzie na koszulkach pierwszoligowych zespołów.
Przegląd Sportowy cytuje przestawicieli Ery: "Polska piłka przegrała" - stwierdził Antoni Mielniczuk, dyrektor departamentu komunikacji korporacyjnej PTC. "Przedstawiliśmy trzy opcje, a komisja przetargowa zajęła się tylko ofertą podstawową. Jednocześnie zaznaczam, że nawet w tej najskromniejszej propozycji oferowaliśmy więcej pieniędzy od Idei. A przecież kluczowym argumentem miała być wysokość oferty!" - dodał Mileniczuk.