Agencja PAP zapytała analityków o prognozy dla polskich operatorów telekomunikacyjnych na przyszły rok.
"Telekomy okazały się dość odporne na pandemię. Okazało się, że usługi telekomunikacyjne to klasyczne dobro pierwszej potrzeby i klienci nie rezygnują z ofert, ani nie przechodzą do niższej półki cenowej" - powiedział agencji PAP Biznes analityk Trigon DM Dominik Niszcz.
Także Konrad Księżopolski z Haitong Banku optymistycznie ocenia przyszłoroczne perspektywy telekomów.
"Pandemia Covid-19 pokazała, że dostęp do internetu jest tak samo ważny, jak przysłowiowa ciepła woda w kranie, a śmiem twierdzić, że w obecnych czasach i dla wielu ludzi nawet ważniejszy. To infrastruktura telekomunikacyjna uchroniła nas przed bardzo mocną recesją, gdyż to ona pozwoliła na w miarę sprawną pracę z domu, a także udźwignęła gwałtowny wzrost ruchu za sprawą e-commerce, a także video streamingu" - powiedział analityk.
"Trendy, które były widoczne w 2020 roku, powinny pozostać także w 2021. Myślę, że cały czas należy spodziewać się zwiększonego popytu na dobre jakościowo łącza stacjonarne. Sądzę, że telekomy mogą być bardziej aktywne marketingowo w 2021, ze względu na wchodzącą do Polski technologię 5G, a także być może zwiększoną aktywność marketingową Playa, za sprawą modyfikacji strategii przez Iliad" - dodał.
Według analityków, w 2021 roku możliwe są transakcje sprzedaży części infrastruktury przez telekomy oraz akwizycje. Najbardziej prawdopodobnym scenariuszem wydaje się zakup UPC przez Play. Analitycy są zgodni, że najważniejszym wydarzeniem 2021 roku na rynku telekomunikacyjnym będzie aukcja 5G.
"Jednym z najważniejszych wydarzeń dla rynku telekomunikacyjnego powinno być dokończenie aukcji 5G w paśmie 3,4-3,8 GHz. Wygląda na to, że konsultacje drugiego podejścia do aukcji 5G zaczną się dopiero w 2021 roku, a nie jeszcze w grudniu 2020 roku. Mimo wszystko rozstrzygnięcie drugiej aukcji 5G może być możliwe do połowy przyszłego roku. Roboczo zakładam, że każdy z operatorów zapłaci 1 mld zł za jeden blok 80MHz. Oczekiwania przy pierwszej odwołanej aukcji sięgały około 0,5 mld zł przy cenie minimalnej 450 mln zł. Przewiduję podniesienie ceny minimalnej, bo poprzednia cena i warunki aukcji były relatywnie atrakcyjne dla telekomów" - ocenia Nowak.
Natomiast Dominik Niszcz, analityk Trigon DM zakłada wydatek 550 mln zł na operatora, czyli mniej niż w Europie Zachodniej.
W ocenie analityków możliwa jest zwyżka cen usług mobilnych, ale raczej w drugiej połowie 2021 roku.
"Wzrost cen usług mobilnych telekomów jest oczekiwany. Spodziewam się, że poprzednie zmiany cenników w usługach mobilnych cały czas będą pozytywnie wpływać na przychody telekomów. To jest scenariusz podstawowy dla rynku. Warto zwrócić uwagę, że wzrost przychodów nie zawsze musi się wiązać z bezpośrednim podnoszeniem cen przez operatorów. Podobny efekt jak podwyżki cen można osiągnąć poprzez wspieranie migracji klientów na droższe abonamenty z większymi limitami zużycia danych. Proces wzrostu przychodów na jednego klienta trwa i będzie kontynuowany, a średnie zużycie danych będzie nadal rosło" - przewiduje Nowak.
"Wzrosty możliwe będą dopiero w drugim półroczu, ale raczej nie spodziewałbym się mocnych podwyżek, raczej modyfikacji ofert i przesuwania klientów do wyższych taryf np. z większym limitem danych, zgodnie z zasadą more-for-more. Widzimy też większą szansę na wzrosty w ofercie mobilnej oraz FTTH (Fiber To The Home) na obszarach niezurbanizowanych, natomiast w miastach nadal będzie dość duża konkurencja cenowa, z uwagi na agresywne wejście Orange i obronę kablówek przed utratą rynku" - ocenia Niszcz.
"Spodziewam się konsolidacji od wielu lat i od wielu lat ona postępuje. Play zawsze był w gronie kandydatów do M&A i ten scenariusz w końcu się zmaterializował. Tak jak 2 lata temu zmaterializował się scenariusz przejęcia Netii czy rok temu Multimedia Polska. Teraz takim naturalnym i wydawałoby się oczywistym kandydatem jest UPC Polska, zwłaszcza od czasu, kiedy Liberty Global sprzedał większość swoich aktywów w Europie Środkowo-Wschodniej. Cały czas uważam, że UPC dobrze pasowałoby do Play. Pytanie, czy po zakupie Play, Iliad ma na taki ruch zasoby finansowe albo czy bardzo szybka sprzedaż TowerCo Play nie jest przypadkiem początkiem zbierania na to środków, czy tylko elementem zmniejszania długu po transakcji. Czas pokaże" - powiedział Księżopolski.
W ocenie analityka Ipopema Securities istotnym elementem ryzyka dla telekomów w Polsce w 2021 roku są potencjalne restrykcje dla Huaweia w kontekście ustawy o cyberbezpieczeństwie.
"Wprowadzenie tych zmian przesuwa się w czasie. Bez względu na to, kiedy decyzja zostanie podjęta, spodziewam się, że telekomy same będą zastępować Huaweia innym sprzętem. To wygeneruje dodatkowe koszty ponad bazowe nakłady inwestycyjne, ale oceniam, że będą to kwoty istotnie niższe niż podawane przez Huaweia w mediach" - powiedział Nowak.