Polscy operatorzy będą mieli prawo do wymiany pomiędzy sobą informacji na temat niesolidnych klientów. Taką możliwość przewiduje zaproponowana przez Ministerstwo Łączności nowelizacja Prawa Telekomunikacyjnego. Propozycjami zmian w ustawie zająć się ma Komitet Ekonomiczny Rady Ministrów. Polegać one mają głównie na wprowadzeniu możliwości wymiany pomiędzy poszczególnymi operatorami telefonicznymi informacji na temat niewypłacalnych klientów. W projekcie nowelizacji zapisane jest, że: "Dane abonenta będącego dłużnikiem operatora z tytułu umowy o świadczenie usług telekomunikacyjnych, z którym rozwiązano umowę z uwagi na opóźnienie ze spełnieniem świadczeń pieniężnych wynikających z tej umowy, mogą być przetwarzane w okresie biegu przedawnienia tych roszczeń, jak również w okresie 3 lat od daty ich przedawnienia oraz mogą być w powyższym okresie udostępniane na wniosek innych operatorów lub podmiotów uprawnionych do przetwarzania takich danych." Projekt przewiduje też, że operatorzy będą mogli utworzyć wspólną instytucję, zajmującą się zbieraniem i udostępnianiem danych. Jedna z poprawek mówi, że operatorzy zawarcie umowy z klientem będą mogli uzależnić od dostarczenia przez niego urzędowego potwierdzenia swoich danych (nazwisk i imion, imion rodziców, miejsca i daty urodzenia, miejsca stałego pobytu, numeru PESEL oraz nazwy i numeru dokumentów potwierdzających tożsamość). Jednocześnie w projekcie nowelizacji zapisane jest, że zamiast urzędowego potwierdzenia danych klienta, będzie on mógł, za zgodą operatora, dostarczyć zaświadczenie, zawierające wszystkie wspomniane informacje, wystawione przez aktualnego pracodawcę. Według głównego inspektora ochrony danych osobowych Ewy Kuleszy, proponowane przez MŁ zmiany w prawie telekomunikacyjnym są możliwe. GIODO sprzeciwia się jednak zakresowi informacji o klientach, jakie mogliby zbierać operatorzy oraz temu, aby operator zawarcie umowy z klientem uzależniał od urzędowego potwierdzenia jego danych. Jeżeli zmiany w prawie telekomunikacyjnym zaakceptowane zostaną przez rząd, nowelizacja ustawy trafi do parlamentu, który uchwalić ma ją jeszcze podczas tej kadencji. |