Kupiłem w Orange używany smartfon i nie mam o to żadnych pretensji

Orange sprzedał mi używanego iPhona 13 Pro Max, za którego zapłaciłem 6569 zł. Taki sam telefon, ale fabrycznie nowy, kosztował wówczas 7299 zł. Telefon kupiłem więc sporo taniej i nie mam do Orange żadnej pretensji, że mógł był używany, ponieważ klient, który go kupił dokonał jego zwrotu w ciągu 14 dni, bo jest to telefon z puli smartfonów odnowionych. Ten akurat iPhone był odnowiony przez Orange i to operator daje na niego 2 lata rękojmi. Mój egzemplarz miał jako dodatkowy „bonus” jeszcze kilka miesięcy gwarancji producenta.

Skąd biorą się takie urządzenia odnawiane przez Orange? Zwykle pochodzą ze zwrotów klientów w okresie 14 dni od momentu zakupu online. To podobno plaga w sklepach internetowych, ale dzięki temu inni klienci mają szansę kupić telefon sporo taniej. Orange sprawdza taki smartfon, testuje go, pakuje w swoje eko pudełka, dorzucając akcesoria, które można znaleźć w komplecie z nowym urządzeniem.

Wydaje się, że sam pomysł na sprzedaż odnowionych urządzeń jest w Orange nowy, ale to nie jest prawda. Operator sprzedaje takie telefony od 2012 r. Nowością jest natomiast to, że od zeszłego roku Orange zaczął współpracować z partnerami, którzy dostarczają mu używane i sprawdzone urządzenia. Takie smartfony w Orange mają status „Jak nowy”. Są to urządzenia przetestowane na specjalnych liniach serwisowych. Sprawdzane są baterie, ekrany, kamery itd. Aktualizowane jest ich oprogramowanie. Po takiej skomplikowanej procedurze otrzymują status odnowy A+. Mają też 24 miesięczną gwarancję, którą świadczy dla klienta dystrybutor danego odnowionego sprzętu. Orange pracuje z dużymi, sprawdzonymi dostawcami telefonów odnowionych (Renewd, Recommerce i Cadaoz), ale i tak sam dodatkowo sprawdza każdą dostawę w swoim magazynie centralnym w Ołtarzewie.

Telefony odnowione są dostępne dla klientów indywidualnych i dla firm we wszystkich kanałach sprzedaży. Także pracownicy Orange mogą wybrać telefon odnowiony jako swoją „służbówkę”. Gdy danego telefonu nie ma w salonie to sprzedawca może go zamówić bezpośrednio z magazynu centralnego. My zamówiliśmy naszego wymarzonego iPhone’a online z dostawą kurierem.

Orange podkreśla, że zakup smartfonu odnowionego jest wyborem ekologicznym i ekonomicznym, ale bardzo ważne jest także bezpieczeństwo takiego zakupu dla klienta. Klient musi być zadowolony z zakupu takie urządzenia i nie ma miejsca na wpadki związane z tym, że otrzyma produkt niesprawdzony lub wadliwy.

Smartfony oferowane przez Orange, ale odnowione przez firmy Renewd, Recommerce i Cadaoz mają 24-miesięczna gwarancję. 24-miesięczną rękojmią są objęte smartfony, które samodzielnie odnowiło Orange.

Mój eko iPhone 13 Pro Max rzeczywiście wyglądał jak nowy. Na telefonie nie było najmniejszej ryski. Warto jednak pamiętać, że nie każdy odnowiony smartfon jest taki sam. Niektóre telefony mogą mieć drobne ślady użytkowania. Najwięksi fani Apple będą trochę zawiedzeni, bo przy zakupie telefonu odnowionego mogą nie otrzymać oryginalnego pudełka, ale przy niższej cenie zakupu da się to jakoś przeboleć. W eko pudełku Orange otrzymaliśmy za to te same akcesoria, co przy zakupie nowego urządzenia. Oczywiście w komplecie nie było zasilacza zgodnie z nową eko modą wśród największych producentów smartfonów. iPhone był zielony, więc pasował idealnie do całej eko otoczki związanej z jego zakupem.

Chyba jedynym, ale sporym problemem z ideą smartfonów „Jak nowe” jest to, że Polacy nadal mają niewielką wiedzę o tym, że takie urządzenia są dostępne, są tańsze, w pełni sprawne itd. Edukacja rynku będzie najważniejszym zadaniem dla firm, które chcą u siebie wcielać kolejne zasady gospodarki o obiegu zamkniętym.

Gdy chcemy, aby cały proces zakupu był jeszcze bardziej „zielony” to smartfon „Jak nowy” możemy kupić w pierwszym zielonym salonie pomarańczowego operatora w Miasteczku Orange. Salon został całkowicie przebudowany. Mamy w nim ścianę żywych roślin, jest znacznie mniej mebli i więcej przestrzeni dla klientów. Jest także specjalna prezentacja urządzeń „Jak nowe” oraz eko akcesoriów. Orange w swoich salonach wykluczył już prawie w ogóle drukarki, a pracownicy mają nawet ekologiczne identyfikatory. W salonie można zostawić zepsuty smartfon w specjalnie przygotowanych do tego koszach, a także sprzedać -telefon, który działa, ale nie jest nam już potrzebny, a w zamian za to otrzymać bon za zakupy w Orange.

Gdyby Orange potrzebował pomocy w sprawie kontynuacji swojej zielonej strategii to poprosiliśmy w jego imieniu o pomoc ChatGPT/Open AI. Poniżej porady sztucznej inteligencji dla największego w Polsce operatora. Okazuje się, że Orange większość tych zaleceń już realizuje od wielu lat.

To materiał sponsorowany - powstał na zlecenie firmy Orange Polska.