Wiceminister infrastruktury, Andrzej Panasiuk, w wywiadzie dla dziennika Rzeczpospolita, zapowiedział przygotowanie specjalnego dokumentu określającego strategię rozwoju rynku telekomunikacyjnego w Polsce. UKE nie będzie miało większego wpływu na treść tego dokumentu. Ministerstwu zależy przede wszystkim na głosach i udziale środowiska telekomunikacyjnego. Strategia powinna być gotowa jeszcze w tym kwartale.
Minister Panasiuk w wywiadzie ocenił także styl pracy prezes UKE: "Regulator wydaje bardzo dużo decyzji regulacyjnych, bodaj kilkadziesiąt rocznie. Czy to dobrze? Jeżeli decyzje są właściwe, to na pewno. Ale z tego, co mi wiadomo, większość decyzji jest zaskarżana, a w większości przypadków sądy przyznają rację nie UKE, ale jego oponentom. To może wskazywać na nie dość staranne prowadzenie postępowań regulacyjnych."
Minister skrytykował także rozbudowaną działalność PR pani prezes: "Nie rozumiem tylko, dlaczego zanim urząd przystąpi do czynności administracyjnych, to najpierw informuje media, co zamierza zrobić. Nie zauważyłem, aby robił to ktokolwiek inny. Nie wydaje mi się, aby to było etyczne z urzędniczego punktu widzenia. Regulator prowadzi politykę konkurencji usługowej, co jest medialnie chwytliwe, bo sprzyja spadkowi cen, a wszyscy chcemy płacić mniej. Ja natomiast muszę patrzeć na rynek szerzej, także na kwestię rozwoju infrastruktury telekomunikacyjnej, żeby się nie okazało, że płacimy niskie ceny za miernej jakości usługi w niedoinwestowanych sieciach. Strategia musi rozstrzygnąć, w którą stronę chcemy iść, a rolą regulatora będzie realizowanie tej wizji."