Motorola podała, że jej dział produkujący aparaty przynosi obecnie niewielki zysk, a sama spółka chce w tym roku zwiększyć swój udział w rynku o 1-2 punkty procentowe.
"Jesteśmy obecnie na niewielkim plusie. Nasza sytuacja ustabilizowała się i zaczęliśmy powiększać udział w rynku" - powiedział Mike Zafirovski, dyrektor Sektora Komunikacji Personalnej (PCS) Motoroli, na targach technologicznych w Hanowerze.
Dział PCS, który zajmuje się produkcją telefonów komórkowych miał niewielki zysk operacyjny w trzecim kwartale ubiegłego roku i bardziej znaczący - w wysokości 189 milionów dolarów - w czwartym kwartale.
Amerykańska spółka uważa, że oferta nowych telefonów, skierowana w szczególności do tych, którzy kupują aparat pierwszy raz, powinna zwiększyć jej udział w rynku o jeden lub dwa punkty procentowe. Na koniec ubiegłego roku udział Motoroli w rynku "komórek" wynosił 17%.
"Zyskamy jeden lub dwa punkty" - powiedział inny przedstawiciel Motoroli, Ronald Garriques.
W ciągu trzech lat amerykański koncern chce zwiększyć udział w rynku do 25%.
Gariques ocenia, że w tym roku spadnie cena tanich modeli telefonów, które stanowią 70% całego rynku. Wzrosną natomiast według niego ceny telefonów najbardziej zaawansowanych technologicznie i co za tym idzie najdroższych.