Nowa seria Motorola edge 30 - nasze pierwsze wrażenia prosto z Mediolanu

Najważniejsze | Newsy | Recenzje
Opinie: 0
Smartfony z serii motorola edge 30 - nasze pierwsze wrażenia

Motorola zorganizowała premierę nowej serii edge z dużym rozmachem. W Mediolanie widać było, że to dla tego producenta bardzo ważne wydarzenie. Podoba mi się strategia wprowadzenia trzech modeli z zupełnie różnych segmentów cenowych, które łączy design i część funkcji. Jest to czytelny i zrozumiały podział: od 1899 zł za motorolę edge 30 neo, przez 2999 zł za motorolę edge 30 fusion, aż po flagowy model motorola edge 30 ultra za 4499 zł. Ciekawym, niesztampowym posunięciem było też nawiązanie współpracy z firmą Pantone, która zajmuje się standaryzacją kolorów. W nowych smartfonach z serii edge widać powiew świeżości zarówno w designie obudowy, jak i nakładki systemowej. To są drobne i subtelne rzeczy, które cieszą oko często bardziej niż można by się tego spodziewać.

Smartfony z serii motorola edge 30 - nasze pierwsze wrażenia

Jak oceniamy design?

Całą seria nowo zaprezentowanych smartfonów motorola edge ma spójny design - matowe obudowy. W przypadku dwóch wyższych modeli, czyli ultra i fusion - tył jest wykonany ze szkła, a najtańszy model neo ma panel z tworzywa. Wszystkie trzy prezentują się atrakcyjnie. Widać, że producent położył duży nacisk na to, aby telefony były wygodne i lekkie. W największym stopniu dotyczy to motoroli edge 30 neo, która przy niedużej przekątnej waży tylko 155 gramów. Ciekawym zabiegiem (smaczkiem dla grafików) w modelu neo jest umieszczenie na obudowie próbnika Pantone z określonym kolorem obudowy - Very Peri, Black Onyx, Ice Palace i Aqua Foam.

Wszystkie trzy motorole edge mają głośniki stereo, czytnik linii papilarnych w ekranie i normę uszczelnienia IP52. Duża szkoda, że flagowiec nie ma normy IP68.

Smartfony z serii motorola edge 30 - nasze pierwsze wrażenia

Co sądzimy o wyświetlaczach?

Motorola edge 30 neo ma ekran o przekątnej 6,28 cala, w technologii pOLED FHD+, obsługujący odświeżanie 120 Hz i jako jedyny model z tej serii ma płaski ekran.

Motorola edge 30 fusion ma przekątną 6,55 cala, a motorola edge 30 ultra ma ekran o przekątnej 6,67 cala. Oba modele obsługują odświeżanie 144 Hz, mają zakrzywione na krawędzi wyświetlacze, określane jako Endless Edge Display i są wykonane w technologii pOLED obsługujące 10 bitowy przetwornik obrazu. Każdy z paneli zrobił na mnie dobre wrażenie, choć najwyższą płynność działania czułem na ultrze, zapewne za sprawą najmocniejszej specyfikacji.

Smartfony z serii motorola edge 30 - nasze pierwsze wrażenia

Specyfikacja i system operacyjny – ocena

  • motorola edge 30 neo ma procesor Snapdragon 695 5G oraz 8/128 GB pamięci
  • motorola edge 30 fusion ma procesor Snapdragon 888+ 5G oraz 8/128 GB pamięci
  • motorola edge 30 ultra ma procesor Snapdragon 8+ Gen 1 oraz 12/256 GB pamięci

Trudno mi powiedzieć czy to autosugestia, ale najwyższy model wydawał się być płynniejszy od dwóch pozostałych, a niektóre animacje w modelu neo były zauważalnie mniej płynne, co może być po części spowodowane minimalnie niższym, ale w sumie też wysokim 120 Hz odświeżaniem ekranu.

Dwa wyższe modele mają Bluetooth w wersji 5.2 oraz WiFi ax, podczas gdy tańszy neo ma

Bluetooth 5.1 oraz WiFi ac.

Podobają mi się zmiany w nakładce systemowej. Nowe ikony, nowy widżet zegara i nowy krój czcionki różnią się jedynie subtelnie, ale sprawiają wrażenie dojrzałych i dopracowanych elementów. W moim odczuciu takiego ostatecznego szlifu dotąd motoroli trochę brakowało.

Po raz pierwszy motorola zaprezentowała nowy gest moto. Teraz oprócz zapalania latarki i uruchamiania aparatu można dodać trzecią opcję - dwukrotne stuknięcie palcem w tył obudowy uruchomi dowolną aplikację lub funkcję systemową. Podczas krótkich testów gest wydawał się działać powtarzalnie i przewidywalnie, co jest kluczowe dla jego użyteczności. Dziwne, że dotąd żaden producent gestów moto nie próbował kopiować - są wyjątkowo udane i praktyczne.

Smartfony z serii motorola edge 30 - nasze pierwsze wrażenia

Jakie robią zdjęcia i jakie nagrywają filmy?

Najpierw podsumuję kluczowe punkty specyfikacji, a potem podzielę się swoimi spostrzeżeniami po zapoznaniu się z każdym z tych telefonów.

Zestawy aparatów motorola edge 30 neo

  • 64 MP, f/1.8, PDAF, OIS - główny aparat
  • 13 MP, f/2.2, 120˚ - aparat ultraszerokokątny z funkcją makro
  • 32 MP, f/2.4 - aparat do selfie
  • Nagrywa wideo FHD

Zestawy aparatów motorola edge 30 fusion

  • 50 MP, f/1.8, Omni-directional PDAF, OIS - główny aparat
  • 13 MP, f/2.2, 120˚ - aparat ultraszerokokątny z funkcją makro
  • 2 MP, f/2.4
  • 32 MP, f/2.2, AF - aparat do selfie
  • Nagrywa wideo 8K, 4K60p i 960p slow-mo

Zestawy aparatów motorola edge 30 ultra

  • 200MP, f/1.9, Dual Pixel PDAF, OIS - główny aparat
  • 50 MP, f/2.2, 114˚- aparat ultraszerokokątny z funkcją makro
  • 12 MP, f/1.6 - teleobiektyw portretowy z powiększeniem x2
  • 60 MP, f/2.2 - aparat do selfie
  • Nagrywa wideo 8K, 4K60p i 960p slow mo

Nie będzie zaskoczeniem, że najwięcej ciekawych nowości znajdziemy w najwyższym modelu edge 30 ultra. Mamy tutaj pierwszą matrycę o szalonej rozdzielczości 200 megapikseli. To bardzo dużo, więcej niż w niemal każdym aparacie fotograficznym jaki jest na rynku. Kwestią otwartą na razie pozostanie czy taka rozdzielczość niesie ze sobą realne korzyści. Ocena jakości zdjęć wymaga więcej czasu - to są niuanse, które wymagają starannego porównania. Wiem natomiast, że pełna rozdzielczość jest zapisywana tylko w specjalnym trybie, który wymaga znacznie więcej czasu do zapisania zdjęcia niż dowolny inny tryb aparatu.

Smartfony z serii motorola edge 30 - nasze pierwsze wrażenia

Aparat ultraszerokokątny wydaje się oferować wysoką jakość zdjęć. Zaskakuje też swoimi możliwościami w zakresie makrofotografii - powiększenia są duże, a zdjęcia szczegółowe, nawet bardziej niż w dedykowanych aparatach do makro innych producentów. Ciekawym posunięciem jest dołożenie teleobiektywu specjalnie z myślą o zdjęciach portretowych - ma on nieduże powiększenie x2, ale jasność teleobiektywu jest większa niż głównego aparatu, co widzę w smartfonie po raz pierwszy. Daje to szansę na uzyskanie naturalnej głębi ostrości i rozmytego tła, bez użycia trybu portretowego. To ciekawsze niż zwykły teleobiektyw o powiększeniu x2 czy x3, który jest ciemniejszy niż główny aparat.

Najwięcej zamieszania jest jednak w przypadku nagrywania wideo. Najtańszy model Neo nagrywa tylko wideo 1080p. Nie ma opcji nagrywania wideo 4K. To dość niespotykane dla telefonu za 1899 zł. Prawie każdy model powyżej powiedzmy 1300 zł oferuje nagrywanie wideo 4K.

Większą zagadką jest, że najdroższy model edge 30 ultra obsługuje nagrywanie 4K tylko z głównego aparatu, a nagrywanie aparatem szerokokątnym czy teleobiektywem wymaga obniżenia rozdzielczości do 1080p. Przypominam, że w ultrze szeroki kąt ma rozdzielczość 50 megapikseli. Wiele smartfonów ze średniej i wyższej półki oferuje nagrywanie 4K każdym z aparatów. Także tańsza fusion pozwala na nagrywanie w 4K zarówno głównym aparatem, jak i ultraszerokim kątem. Ograniczenie wynika zapewne jeszcze z tego, że testowe telefony były wyposażone we wstępne wersje oprogramowania i to ograniczenie zostanie usunięte po komercyjnej premierze.

Smartfony z serii motorola edge 30 - nasze pierwsze wrażenia

W segmencie najdroższych smartfonów, takich jak Samsung Galaxy S22 Ultra, czy Xiaomi 12S Ultra konkurencja jest mordercza, chociaż i ceny są o przynajmniej tysiąc złotych wyższe niż w przypadku Motoroli. Smartfony edge mogą walczyć z nimi w makrofotografii, w trybie portretowym oraz w jakości zdjęć z głównego aparatu. Na pewno smartfonom Motoroli brakuje teleobiektywów.

Do wyciągnięcia dalej idących wniosków wstrzymamy się do czasu pełnych testów każdego z telefonów, ale w przynajmniej kilku kategoriach efekty wydają się obiecujące i godne zainteresowania.

Bateria

Motorola edge 30 neo ma baterię 4020 mAh i obsługuje 68W ładowanie TurboPower oraz 5W ładowanie bezprzewodowe. W przedziale poniżej 2 tysięcy złotych ładowanie bezprzewodowe jest rzadko spotykane i tym edge 30 neo się wyróżnia.

Motorola edge 30 fusion ma baterię o pojemności 4400 mAh i takie samo jak edge 30 neo ładowanie TurboPower 68W. Co ciekawe, w tym droższym modelu ładowania bezprzewodowego w specyfikacji nie widzę.

Motorola edge 30 ultra ma baterię 4610 mAh i po raz pierwszy w smartfonie motoroli otrzymujemy superszybkie ładowanie TurboPower 125W oraz 50W ładowanie bezprzewodowe. Jest także 10W bezprzewodowe ładowanie zwrotne. To bardzo mocna specyfikacja i choć są już pierwsze smartfony z ładowaniem 150 i 200W, to i tak motorola trafia z modelem Ultra do ścisłej światowej czołówki.

Podsumowanie

W premierę nowych modeli z serii edge 30 motorola włożyła dużo wysiłku. Jest w tych telefonach coś takiego, że przyjemnie się je trzyma w ręku. Wyświetlacze, zwłaszcza modeli fusion i ultra są wysokiej klasy, podobnie jak i specyfikacja. Za to najtańszy model neo wyróżnia się wyjątkowo niską wagą i niedużym rozmiarem.

Najwięcej zainteresowania budzą nowe technologie wprowadzone w modelu Ultra - ładowanie 125W i matryca 200 megapikseli. Do ich przetestowania potrzeba zdecydowanie więcej czasu i szerszego zestawu okoliczności niż sama premiera. Z przyjemnością przyjrzę się tym smartfonom bliżej. Testowe egzemplarze już podobno do mnie jadą.

Opinie:

Rekomendowane:

Akcje partnerskie: