Przy jednym ze sklepów na warszawskich Bielanach napastnik zaatakował nożem sprzedawcę, pociął mu twarz, brzuch i rękę.
Pełna treść artykułu jest tutaj
Piotr Świstak z Komendy Stołecznej Policji tak opisał całą sytuację: W piątek jeden z mężczyzn kupił tam doładowanie do telefonu. Ono najprawdopodobniej nie działało, więc mężczyzna dzień później, w sobotę około godziny 9.40, przyszedł do sklepu, aby złożyć reklamację. Sprzedawca stwierdził jednak, że nie może przyjąć zwrotu. Wtedy doszło do awantury.
Jak dodaje, w pewnym momencie klient wybiegł ze sklepu, a ekspedient ruszył za nim. Nagle ten mężczyzna wyciągnął nóż i ranił sprzedawcą - pociął mu twarz, rękę i brzuch. Potem oddalił się z miejsca zdarzenia, a pracownik sklepu trafił do szpitala - podaje Świstak. Policja szuka napastnika. Jak podaje Świstak, zabezpieczono już między innymi monitoring ze sklepu.