Prezesi trzech polskich operatorów komórkowych odebrali dziś decyzje o rocznym przesunięciu terminu wprowadzenia usług UMTS.
Opóźnienie UMTS Witold Graboś, prezes URTiP, tłumaczył tym, że "istniała groźba, że wprowadzenie w pierwotnym terminie UMTS spowoduje, że większość kosztów uruchomienia tej telefonii zostanie przerzucona na obecnych użytkowników telefonów komórkowych"
Według operatorów natomiast opóźnienie to było konieczne, gdyż m.in. nadal nie jest dostępna infrastruktura do budowy sieci UMTS i trwają testy sprzętu. Prezesi operatorów telekomunikacyjnych zapewnili, że będą współpracować przy budowie infrastruktury UMTS. "Tam, gdzie się da, technicznie i organizacyjnie będziemy współpracować" - powiedział Sławomir Skrodzki, prezes PTK Centertel. Jednak, zdaniem Bogusława Kułakowskiego, prezesa Ery, budowanie jednej sieci dla trzech operatorów nie będzie możliwe. "Jeśli chodzi o maszty, anteny, to tak, ale nie mówimy tu o całej infrastrukturze" - powiedział Kułakowski. Głównym problem są tu inni dostawcy oraz inne strategie operatorów. Kułakowski ocenił, że budowa sieci UMTS będzie kosztowała PTC 1.5 mld $ do 2009 r. Dwaj pozostali operatorzy podobnie ocenili koszt wprowadzenia usług 3G. Według prezesów i Urzędu jest mało prawdopodobne, aby pojawił się nowy gracz na polskim rynku.