Prezes UKE, Anna Streżyńska, przypomniała na wczorajszej konferencji prasowej, że na rynku telefonii mobilnej od 1 stycznia 2013 roku nastąpi pełna symetria hurtowych stawek MTR dla operatorów.
"Stawka MTR (od 1 stycznia 2013 roku - PAP) ma się kształtować około 1 eurocenta lub być może niżej. Myślimy, że to będzie mniej więcej ok. 3-3,5 grosza, ale ostatecznie ta stawka jest wypadkową całego procesu, w którym również biorą udział operatorzy, bo ona jest kształtowana na bazie modelu bottom-up zasilanego ich danymi" - powiedziała.
"Jesteśmy przekonani, że ta asymetria zostanie zamknięta razem z pozostałymi asymetriami 1 stycznia 2013 na rynku mobilnym" - dodała pytana co z asymetrią stawek MTR dla spółek telekomunikacyjnych z grupy Zygmunta Solorza-Żaka.
W poniedziałek 30 stycznia UKE i TP podpisały aneks do porozumienie z 2009 roku i zgodnie z tym aneksem UKE przedłużyła termin inwestycji TP w szerokopasmowy internet, a TP zwiększy przepustowość. Zgodnie z porozumieniem 220.000 z 340.795 linii pozostających do realizacji w Porozumieniu będzie o prędkości co najmniej 30 Mb/s, a termin wykonania 220.000 linii został wydłużony do marca 2013 roku (wcześniej koniec grudnia 2012 roku).
Prezes Streżyńska powiedziała też, że UKE jest coraz bliżej decyzji w kwestii regulacji rynku operatorów kablowych i następna analiza rynku za dwa lata będzie obejmowała już telewizje kablowe.
"Myślę, że jesteśmy coraz bliżej tej decyzji i zapewne następna analiza rynku 5, która odbędzie się za dwa lata już będzie obejmowała telewizje kablowe, szczególnie te największe, ponieważ po trendach rynkowych z poprzednich naszych dwóch badań widać, że są lokalizacje, w których telewizja kablowa jest co najmniej tak silnym operatorem jak TP SA czy też w niektórych przypadkach inny kluczowy operator stacjonarny. I w tych lokalizacjach na razie jeszcze dajemy operatorom kablowym możliwość okrzepnięcia i zbudowania swojej silnej pozycji rynkowej, bo TP miała na to 50 lat, a telewizje kablowe jeśli chodzi i internet to ok. 12 lat" - powiedziała.
"W związku z tym chcemy, żeby ten rynek miał jeszcze chwilę spokoju takiego typowego rynku wzrastającego, ale myślę, że następna analiza będzie obejmowała również telewizje, ale oczywiście nie wszędzie i nie wszystkie, bo nie we wszystkich regionach jest identyczna sytuacja" - dodała.