Kontrola parlamentarna w UKE - dotyczy dużego zamówienia na usługi prawne

Newsy
Żródło: Wirtualna Polska
Opinie: 0
Oko nie ma czasu na 5G - robi deale z kolegami z Wrocławia

Jak ustaliła Wirtualna Polska, były wspólnik jednego z głównych bohaterów afery z dotacjami w Narodowym Centrum Badań i Rozwoju - Krzysztofa Bednarka - wygrał kontrakt na obsługę prawną UKE wart blisko pół mln zł.

Przetarg na te usługi był bardzo nietransparentny. Mamy do czynienia ze skandalem - twierdzi senator Stanisław Gawłowski, który przeprowadził kontrolę parlamentarną w UKE.

Gawłowski mówi Wirtualnej, że poszedł tropem informacji o żonie prezesa UKE - Jacka Oko, która w styczniu 2023 r. - czyli w czasie, gdy funkcję prezesa NIF obejmował Bednarek - została doradcą dyrektora NCBiR.

Oko i Bednarek są z Wrocławia. Wspólnikiem Bednarka był prawnik, który w ramach konsorcjum wygrał wart blisko pół mln zł kontrakt na obsługę prawną UKE - mówi WP.PL senator Gawłowski.

Przetarg na obsługę prawną UKE ogłoszono na początku grudnia 2020 r., dwa i pół miesiąca po objęciu funkcji prezesa przez Jacka Oko. UKE zamówiło wówczas tysiąc godzin konsultacji oraz doradztwo związane z planowaną aukcją częstotliwości 5G i cyberbezpieczeństwem.

Zaraz po jego rozstrzygnięciu branżowe media donosiły o kontrowersjach związanych z przetargiem. Do postępowania przystąpiły tylko dwa podmioty: kancelaria Chmaj i Wspólnicy oraz konsorcjum wrocławskiej kancelarii CWW S.Cetera, M.Węgrzyn-Wysocka i Wspólnicy oraz Kancelarii Radcy Prawnego Gaweł Jarosiński.

Regulator wybrał tę drugą ofertę. Przy otwarciu kopert okazało się, że na realizację usługi Urząd kierowany przez Oko przeznaczył kwotę 422,8 tys. zł brutto. Oferta prof. Chmaja opiewała na 307 tys. zł brutto, a konsorcjum - na 479,7 tys. zł brutto, przekraczając tym samym zaplanowany budżet o blisko 60 tys. zł.

Krzysztof Bednarek pytany przez Wirtualną Polskę o pomoc w zatrudnieniu żony prezesa Oko w NCBiR zaprzecza.

Nie. Nie pomagałem żonie dr. Jacka Oko w zatrudnieniu w NCBiR na stanowisku doradcy dyrektora Centrum. O tym, że jest doradcą dyrektora dowiedziałem się z mediów. Byłem przekonany, że jest ośmiu doradców a okazało się, że jest dziewięciu i dziewiątym doradcą - jak twierdzą media - miała być pani Dorota Oko - mówi były prezes NIF.

Pełna treść tekstu z Wirtualnej Polski jest tutaj

Opinie:

Rekomendowane:

Akcje partnerskie: