Podczas hannoverskich targów CeBIT udało nam się porozmawiać z Olivierem Baujard, który od listopada 2009 r. piastuje stanowisko Chief Technology Officer w Grupie Deutsche Telekom. Baujard odpowiada w Deutsche Telekom za planowanie, rozwój i utrzymanie infrastruktury mobilnej i stacjonarnej. Wcześniej Baujard był szefem francuskiego oddziału Alcatel-Lucent.
Baujard skomentował dla nas potwierdzoną już przez europejskiego regulatora fuzję T-Mobile i Orange w Wielkiej Brytanii. 1 kwietnia br. obie firmy oficjalnie ogłoszą markę pod jaką będą sprzedawane usługi dla brytyjskich klientów. Rozpocznie się także integracja obu sieci GSM/3G, czego wynikiem ma być redukcja liczby stacji bazowych. Baujard podkreślił, że obie firmy chcą zdeklasować konkurentów jakością swojej wspólnej sieci 3G. Najważniejszy ma pozostać klient. Nowa spółka ma także zobowiązania wobec operatora 3, dla którego świadczy usługi typu MVNE.
Baujard nie chciał spekulować, czy w innych krajach również planowana jest bliska współpraca z konkurentami T-Mobile. Według niego decyzje o fuzji lub współdzieleniu sieci zależą głównie od sytuacji rynkowej na danym rynku, od udziałów rynkowych obu potencjalnych partnerów, od ilości operatorów działających w danym regionie oraz przede wszystkim od otoczenia regulacyjnego.
Olivier Baujard zdradził nam, że jeszcze w tym roku wszystkie sieci komórkowe należące do Grupy DT wdrożą technologię HSPA+ z prędkością 21 Mbit/s. Wyjątkiem będzie Wielka Brytanii, głównie ze względu na proces integracji z siecią Orange. Być może jeszcze w tym roku uda się zrealizować częściowo kolejny etap przyspieszenia oferty mobilnego broadbandu do prędkości 42 Mbit/s. Baujard potwierdził, że T-Mobile jest zainteresowany technologią LTE i będzie uczestniczył w europejskich przetargach na częstotliwości potrzebne do uruchomienia usług w tej technologii. Zapowiada się, że pierwsza komercyjna sieć LTE w T-Mobile wystartuje w Niemczech. Olivier Baujard potwierdził także, że dla DT w Niemczech bardzo ważnym ogniwem w budowie mobilnego broadbandu będą sieci WLAN - publiczne i prywatne. Sieci WiFi mają odciążać sieć 3G i w przyszłości sieć LTE. DT punkty WLAN może stawiać taniej, ze względu na to, że posiada własną sieć stacjonarną w Niemczech.
Olivier Baujard ocenił także szanse na wdrożenie technologii DVB-H w sieciach należących do T-Mobile. Według niego, DVB-H nie jest pewnym biznesem, bo klienci po prostu nie chcą na razie płacić dodatkowych kwot za telewizję na swojej fakturze za telefon komórkowy. Przy stosunkowo niewielkim zainteresowaniu usługami TV w telefonie lepszym rozwiązaniem dla operatora jest obecnie streaming wideo w sieci 3G. T-Mobile oferuje już w Niemczech około 20 kanałów telewizyjnych, w tym także transmisje meczów piłkarskich Bundesligi. Baujard podkreślił jednak, że DT spodziewa się w przyszłości bardzo dużej popularności usług wideo i na pewno będzie konieczność zaoferowania klientom technologii pozwalającej operatorowi na obsłużenie masowego zainteresowania tego typu usługami. Baujard nie wykluczył, że może to być DVB-H lub np. technologie komórkowe oparte na Time Division Duplex (w odróżnieniu od technologii Frequency Division Duplex wykorzystywanej obecnie w europejskich sieciach WCDMA).
Olivier Baujard ocenił także model outsourcingu obsługi infrastruktury telekomunikacyjnej operatora. Według niego ten model ma podstawową jedną wadę – operator pozbywa się w pewnym sensie swojego „core” biznesu i trochę traci nad nim kontrolę. Firmy zewnętrzne stają się wówczas dodatkowym ogniwem pomiędzy operatorem, a klientem, co nawet w przypadku warunków dotrzymywania warunków SLA może źle wpłynąć na poziom obsługi klientów końcowych.