Xiaomi zaprosiło nas do Pragi na premierę aż pięciu nowych telefonów z serii Redmi Note 14. W naszych rękach mamy od kilku dni kosztujący 1799 zł Redmi Note 14 Pro 5G. To model, który zajmuje drugie miejsce w hierarchii tej serii. Mieliśmy okazje przespacerować się z nowym telefonem po Pradze i zrobić kilka zdjęć. Oto nasze pierwsze wrażenia.
Zmianą rzucającą się w oczy jest wygląd. Wyspa aparatów jest teraz zaokrąglona i umieszczona centralnie. Wyraźnie odróżnia się od starszej wersji Redmi Note.
Telefon sprawia wrażenie solidnego, zwiększono także normę wodoszczelności do IP68. Ekran przykrywa nowsze szkło Gorilla Glass Victus 2. Redmi Note 14 Pro 5G może również pochwalić się głośnikami stereo z całkowicie rozdzielonymi kanałami, o donośnym brzmieniu. Jest też działający szybko i pewnie czytnik linii papilarnych pod wyświetlaczem.
Wyświetlacz Redmi ma dobre parametry – to panel AMOLED o przekątnej 6,67 cala i rozdzielczości wyższej od FHD, czyli dokładnie 2712 x 1220 pikseli. Ekran ma do 3000 nitów maksymalnej jasności i 120 Hz odświeżania. Cieszą oko wąskie i symetryczne ramki. Ekran jest zakrzywiony na bocznych krawędziach. Poprawia to komfort trzymania w ręku, ale jest wbrew obowiązującym trendom na płaskie wyświetlacze.
Producent zmienił procesor z Snapdragona na Mediatek Dimensity 7300 Ultra. Procesor wspomaga 8 GB RAM oraz 256 GB na system i pliki. Niestety zastosowano tu standard UFS 2.2, który nie należy już do najnowszych. Za to procesor uzyskał wyższy wynik niż rok temu – 680 tysięcy punktów w benchmarku Antutu. Jedna trzecia wydajności flagowców to rozsądny poziom dla modelu ze średniej półki.
Trochę szkoda, że telefon debiutuje z Androidem 14 na pokładzie. Producent obiecuje trzy aktualizacje systemu i aktualizacja do wersji 15 będzie jedną z nich. W praktyce dla użytkownika oznacza to bardziej dwie aktualizacje, bo Android 15 jest już dostępny od jakiegoś czasu i mógłby być od razu zainstalowany na telefonie.
Zestaw aparatów nie zmienił się od zeszłego roku, przynajmniej, jeśli chodzi o jednostki z tyłu obudowy. Do dyspozycji mamy:
Najważniejszy jest tu główny aparat o wysokiej rozdzielczości. Ta wysoka rozdzielczość służy między innymi do uzyskiwania powiększeń x2 i x4 poprzez wycinanie fragmentu kadru, czyli tzw. zoom cyfrowy.
Główny aparat całkiem dobrze radzi sobie z różnymi warunkami oświetleniowymi. Powiększenie cyfrowe również sprawdza się nieźle, choć dedykowanego teleobiektywu w 100% nie zastąpi. Szeroki kąt ma zauważalnie niższą rozdzielczość, ale w wielu sytuacjach jest wystarczający.
Redmi Note 14 Pro 5G ma baterię o pojemności 5110 mAh i obsługuje 45W ładowanie. Na razie jest za wcześnie, abym mógł wyrobić sobie zdanie na temat jej działania.
Redmi Note 14 Pro 5G to ciekawa propozycja ze średniej półki. Podoba mi się jakość wykonania i cieszę się, że norma uszczelnienia obudowy to teraz IP68. Do ekranu nie mam żadnych uwag – jest bardzo dobry, podobnie jak głośniki czy czytnik linii papilarnych. Wydajność, choć nie najwyższa w segmencie (ta rola jest przypisana do marki POCO), jest w zupełności wystarczająca do komfortowej pracy. Szkoda jedynie braku baterii krzemowo-węglowej, która byłaby większej pojemności. Taką baterię ma choćby Honor Magic 7 Lite. Drugim minusem jest Android 14 na start, który wykorzysta jedną z trzech aktualizacji przewidzianych przez producenta. Z bardziej szczegółowymi wnioskami wstrzymam się do czasu przygotowania pełnej recenzji.