Poseł na Sejm RP, Michał Gramatyka, podjął interwencję poselską w sprawie wycieku danych osobowych właścicieli samochodów elektrycznych Volkswagena, opisanej niedawno w niemieckim magazynie „Der Spiegel”. Według ujawnionych informacji, aż 800 tysięcy samochodów elektrycznych z modeli ID.3 i ID.4 było narażonych na wyciek danych, w tym imion, nazwisk i lokalizacji ich właścicieli. Problem dotyczy także polskich użytkowników.
Dane były przechowywane na nieodpowiednio zabezpieczonych serwerach Amazon przez spółkę zależną Volkswagena – Cariad. W niektórych przypadkach można było uzyskać dostęp do dokładnej lokalizacji samochodów oraz szczegółowych informacji o użytkownikach. Taki błąd stwarza poważne zagrożenie dla prywatności, a nawet bezpieczeństwa właścicieli.
W swoim oficjalnym piśmie skierowanym do Volkswagen Group Polska, poseł Gramatyka zadał lilka kluczowych pytań, m.in.:
Pełna treść listu jest dostępna poniżej.
W wycieku ucierpieli nie tylko zwykli użytkownicy, ale również osoby publiczne, w tym politycy, urzędnicy oraz funkcjonariusze policji. Wyciek danych mógł umożliwić ich identyfikację, a nawet ustalenie miejsc, które odwiedzają na co dzień.
Firma Volkswagen, jak zaznaczył poseł Gramatyka w swoim piśmie, musi przyjąć pełną odpowiedzialność za ochronę danych użytkowników i podjąć niezbędne kroki w celu zapewnienia, że takie sytuacje nie będą miały miejsca w przyszłości. Ważne pytanie dotyczy również tego, czy Volkswagen planuje dalsze zbieranie danych lokalizacyjnych i jakie środki zabezpieczeń wdroży.
Sprawa trafiła również do Urzędu Ochrony Danych Osobowych, który będzie monitorował działania Volkswagena w tej sprawie. Poseł Gramatyka zapowiedział, że będzie kontynuował działania mające na celu ochronę polskich użytkowników dotkniętych wyciekiem.