Na specjalnej konferencji prasowej w Dąbrowie koło Kielc prezes T-Mobile, Miroslav Rakowski, powiedział, że T-Mobile ma gotowy system blokowania reklam na stronach internetowych przesyłanych do klientów przez mobilny internet. System już działa, ale nie jest jeszcze dostępny komercyjnie. Rakowski zapewniał, że PTC ma analizy prawne potwierdzające, że blokowanie reklam na stronach internetowych dostawców contentu jest zgodne z prawem. W niedalekiej przyszłości klienci polskiego T-Mobile będą mogli wybrać opcję dostępu z "normalnym" internetem lub ograniczonym przez operatora. Celem działań T-Mobile jest zmniejszenie wolumenu transmisji danych. Rakowski twierdzi, że niezależnie od zastosowanej technologii (LTE, więcej hotspotów WLAN itd.) za 3 lata lub wcześniej operatorom komórkowym "zatkają się rury" z dostępem. Wynika to z tego, że ruch transmisji danych rośnie co roku o kilkaset procent. T-Mobile liczy, że duzi dostawcy treści będą płacić operatorom za to, aby ich serwisy były dostępne z reklamami. Opłaty mają być pobierane także za ustawienie priorytetu dostępu do danego serwisu, portalu czy usługi. Będzie to rodzaj priorytetowego Quality of Service w sieci mobilnej.
wystarczy 1 konferencja w plenerze żeby gmsonline komentowało każdego bąka puszczonego przez Rakowskiego? Za chwile będzie news dnia " Rakowski powiedział że T to najwspanialsza sieć". Żałość i żenada.
Pan Rakowski chyba jakichś kiepskich preanikow zatrudnil. Taka blokada narusza neutralnosc sieci i nie ma sily spotka sie z reakcja KE. Jak rozumiem DT wyznaczylo rzadzona przez Czecha PTC do testowej wojny z KE. I pewnie dlatego zatrudnili pana mecenasa Rogalskiego na stanowisku czlonka zarzadu ds. prawnych.
zero, raczej nie narusza neutralności, tylko jest praktycznym rozwiązaniem, które wybranym klientom na ich własne życzenie ma przefiltrować odbierane dane. Jeśli klient płaci, to chyba będzie mógł decydować za co płaci - czyli np. nie płacić za sciąganie reklam.
T-Mobile zablokuje reklamy, a wtedy serwisy internetowe zablokują dostęp osobom korzystającym z netu przez T-Mobile.
I sprytny plan Rakovskiego się - za przeproszeniem - zesra, bo wówczas nikt przy zdrowych zmysłach nie weźmie netu od T-Mobile.
~as hmmm dla osób szukających/korzystających z mobilnego dostępu do internetu taka informacja jest jak najbardziej istotna, tym bardziej, ze pozwoli zaoszczedzic sporo na pakiecie transmisji danych, a dodatkowa korzyscia bedzie brak denerwujacych reklam. Moim zdaniem krok jak najbardziej godny pochwaly.
1. Ingerowanie w oryginalną treść strony jest naruszeniem prawa autorskiego więc T-mobile może się spodziewać przegranych procesów cywilnych i sporych odszkodowań.
2. Naruszanie integralności komputerowego zapisu informacji jest o ile wiem ścigane z urzędu i zagrożone karą 1msc-3lat przy małych szkodach o czym tu nie można mówić i 3msc-5lat w wypadku wyrządzenia dużych szkód co niewątpliwie będzie miało miejsce w wypadku działań T-mobile. Dotyczy to nie tyko włamań na strony ale i tej sytuacji
Pozornie może się to wydawać korzystne ale oznacza po prostu dwie opcje:
1. Płatne strony dla użytkowników T-mobile (raczej niemożliwe rozgraniczenie opcji z reklamami i bez) lub brak dostępu do treści dla abonentów T-mobile.
2. Takie wkomponowanie reklam w stronę, że nie będzie możliwości ich filtrowania co oznacza masowe zastosowanie html5 w często kulawej postaci i dużo większe obciążenie sieci wszystkich operatorów. O opłatach ze strony dostawców treści T-mobile może zapomnieć...
Pomysl genialny. Napewno przyspieszy to ladowanie sie stron w smartfonach z wolniejszymi prockami, wiec ogolnie bedzie mozna odniesc pozytywne wrazenie o szybkosci internetu w T-Mobile. Takze pomysleli tez z korzyscia dla siebie. @anemus wydaje mi sie, ze prawo dotyczace widocznosci tych reklam zamyka sie w kwestii sponsora i tego kto je udostepnia. A przeciez uztkownik sam decyduje za siebie czy chce je ogladac a tymbardziej w nie klikac. Znam mase takich programow blokujacych reklamy.