Komisja Europejska przedstawiła listę zarzutów co do prawnych regulacji związanych z polskim rynkiem telekomunikacyjnym, które jej zdaniem konserwują dominującą pozycję TP S.A. i uniemożliwiają skuteczną konkurencję. Władzom europejskim chodzi m.in. o takie kwestie jak jasne kryteria przydzielania licencji na różne usługi, ustalanie cen świadczonych przez operatorów tzw. usług powszechnych, zawieranie przez TP S.A. umów z konkurencją, zależność URT od państwa, które jest akcjonariuszem TP S.A., zbyt szerokie prawa MON i MSW odnośnie telekomunikacji. 19 kwietnia w Brukseli przedstawiciele polskiego rządu będą musieli odpowiedzieć na te zarzuty. Jeżeli komisja uzna wyjaśnienia za niewystarczające, to Polskę może czekać wznowienie - teoretycznie zamkniętych -negocjacji w sprawie telekomunikacji. |